ramaj napisał(a): ~~zawsze dziewica napisał(a): Pod Twe ołtarze, zanosim błaganie, Polskę bezbożną, racz nam wrócić Panie".
Pisuar pasuje do kościoła bo przez partię dziada ,kościół skupia dzisiaj najgorsze szumowiny to przytułek dla złodziei , pedofilów ,faszystów i ulicznej szumowiny .Myślę że widok w TV Rydzyka z Kaczyńskim tańczących na wałach jasnogórskich spowodował że przyszło otrzeźwienie z religijnego amoku.
Kościół polski ma teraz poważniejsze brudy których nie da się już sprać. Trzeba być politycznym samobójcą by podczepić się w takim momencie pod orgię w Dąbrowie Górniczej i pedofilię?Odwrót jest ewidentny .
To jest koniec chłopcy. Wyp?ać do Watykanu
Wielebny Eminencjo może jakiś komentarz,usprawiedliwienie ........ ?
Każdy z nas ma swoje ciemne i jasne strony. O każdym, gdyby wybrać epizody z jego życia, możnaby nakręcić horror. Równie łatwo można go przedstawić jako świętego.
Różnica w tworzeniu filmów o każdym z nas, polegałaby tylko na tym, że z jednych łatwiej by było uczynić potwora, a z innych świętego. Ale przy silnej determinacji można stworzyć fil o zupełnie innej stronie naszej natury. A gdyby do użytych środków możnaby dodać półprawdy i manipulacje, to już zadanie byłoby śmiesznie łatwe.
Podobnie rzecz ma się z przedstawianiem wizerunku Kościoła. Przy tak licznej organizacji zawsze się znajdzie jakieś słabsze ogniwo. Czy jest jednak ono reprezentatywne dla całej instytucji Kościoła. Z moich osobistych doświadczeń jakoś to nie wynika. Większosci kapłanów, z którymi miałem kontakt bliżej jest do filmu o świętosci niż do trillera.
Bóg dał nam rozum, byśmy sami mogli przetrawić papkę medialną, którą nam podają, i na jej podstawie, oraz na podstawie osobistych doświadczeń, byśmy potrafili odnaleźć prawdę.
Możemy też bezkrytycznie łykać wszystko co nam podadzą. Ale wtedy dajemy się sprowadzić do roli bezwolnych zombie czy lemingów.
Nie twierdzę, że Kościół jest w świetnej kondycji, bo nie jest. Ale nie jest też aż tak zdegenerowany, jak nam się to próbuje przedstawić.
Co możemy w tej sytuacji? Z pewnoscią bardziej Kościołowi pomoże modlitwa za naszych księży, niż rzucanie na niego kalumnie. Jednostkowe przypadki to nie jest obraz całego Kościoła. A że przypadków tych jest jakby więcej? Jak mówilem, kondycja Kościoła spada. Módlmy się za naszych kapłanów!