Planowana likwidacja Funduszu Kościelnego w obecnej formie i ustanowienie KK jako organizacji pożytku publicznego, jak dziesiątki innych, na które obywatele wg własnego uznania będą mogli przeznaczyć określony procent swoich podatków pokaże RZECZYWISTE poparcia społeczne dla tej religii.
Tego właśnie najbardziej boi się kler i jest temu przeciwny.

~~Brudnobiały Tulipan napisał(a): Planowana likwidacja Funduszu Kościelnego w obecnej formie i ustanowienie KK jako organizacji pożytku publicznego, jak dziesiątki innych, na które obywatele wg własnego uznania będą mogli przeznaczyć określony procent swoich podatków pokaże RZECZYWISTE poparcia społeczne dla tej religii.
Tego właśnie najbardziej boi się kler i jest temu przeciwny.

Chyba mylisz kilka rzeczy. Fundusz Kościelny to taki ZUS dla księży. Z niego duchowni dostają emerytury. Organizacją Pożytku Publicznego może już teraz być każda parafia, pod warunkiem spełnienia wymogów formalnych. Ale jakoś nie za bardzo to widzę, by nagle odebrać emerytury osobom duchownym i wypłacać im jakiś zasiłek uzależniony od tego co im z naszych pitów skapnie. Chyba tymczasowy premier nie do końca przemyślał co chce zrobić.

~~Butelkowa Dalia napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Brudnobiały Tulipan napisał(a): Planowana likwidacja Funduszu Kościelnego w obecnej formie i ustanowienie KK jako organizacji pożytku publicznego, jak dziesiątki innych, na które obywatele wg własnego uznania będą mogli przeznaczyć określony procent swoich podatków pokaże RZECZYWISTE poparcia społeczne dla tej religii.
Tego właśnie najbardziej boi się kler i jest temu przeciwny.

Chyba mylisz kilka rzeczy. Fundusz Kościelny to taki ZUS dla księży. Z niego duchowni dostają emerytury. Organizacją Pożytku Publicznego może już teraz być każda parafia, pod warunkiem spełnienia wymogów formalnych. Ale jakoś nie za bardzo to widzę, by nagle odebrać emerytury osobom duchownym i wypłacać im jakiś zasiłek uzależniony od tego co im z naszych pitów skapnie. Chyba tymczasowy premier nie do końca przemyślał co chce zrobić.

A oszczany wiceprezydent ds. bezpieczeństwa jakiego ma pomysła ?

Ja tam ludziom do majtek nie zaglądam. Trudno mi więc się domysleć o kim mówisz "oszczany". A swoją drogą, dość dziwne masz hobby.

~~Butelkowa Dalia napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Brudnobiały Tulipan napisał(a): Planowana likwidacja Funduszu Kościelnego w obecnej formie i ustanowienie KK jako organizacji pożytku publicznego, jak dziesiątki innych, na które obywatele wg własnego uznania będą mogli przeznaczyć określony procent swoich podatków pokaże RZECZYWISTE poparcia społeczne dla tej religii.
Tego właśnie najbardziej boi się kler i jest temu przeciwny.

Chyba mylisz kilka rzeczy. Fundusz Kościelny to taki ZUS dla księży. Z niego duchowni dostają emerytury. Organizacją Pożytku Publicznego może już teraz być każda parafia, pod warunkiem spełnienia wymogów formalnych. Ale jakoś nie za bardzo to widzę, by nagle odebrać emerytury osobom duchownym i wypłacać im jakiś zasiłek uzależniony od tego co im z naszych pitów skapnie. Chyba tymczasowy premier nie do końca przemyślał co chce zrobić.

Na emerytury trzeba sobie zarobić.
Niech księża ujawnią swoje faktyczne dochody, zarejestrują działalność, wprowadzą w parafiach kasy fiskalne, odprowadzają podatki i składki ZUS.
Będzie po problemie i będą mieli emerytury

Mam wrażenie, że większość ludzi, w tym posłów, nie ma pojęcia o tym, czym jest Fundusz Kościelny i skąd się wziął. Założony został przez komunistów w 1950 roku jako forma odszkodowania za zabrane bezprawnie mienie kościelne.
Nie ma to nic wspólnego z konkordatem czy przywilejami kościołów po 1989 roku. Ale skąd niedouczeni wyborcy i jeszcze bardzie niedouczeniu posłowie lewicy mają wiedzieć takie oczywiste rzeczy. Państwo może zrobić reprywatyzację zagrabionych dóbr i oddać je kościołowi, a wtedy nie musi wypłacać żadnych środków z Funduszu Kościelnego. Problem w tym, że w Polsce żadna władza, łącznie z ostatnimi socjalistami z PiSu, nigdy nie chciała nikomu oddać nic, z tego z państwo ukradło. Z niewielkimi wyjątkami takimi jak rozdawanie państwowych lasów Ukraińcom i Łemkom, co wp.pl nazwała "Piątym rozbiorem Polski".

https://pl.wikipedia.org/wiki/Fundusz_Ko%C5%9Bcielny

https://wiadomosci.wp.pl/piaty-rozbior-polski-6967954321848832a

zapomniałeś napisać że działki kupują za 1%
i sprzedają mordawieckiemu

~~anty... napisał(a): Mam wrażenie, że większość ludzi, w tym posłów, nie ma pojęcia o tym, czym jest Fundusz Kościelny i skąd się wziął. Założony został przez komunistów w 1950 roku jako forma odszkodowania za zabrane bezprawnie mienie kościelne.
Nie ma to nic wspólnego z konkordatem czy przywilejami kościołów po 1989 roku. Ale skąd niedouczeni wyborcy i jeszcze bardzie niedouczeniu posłowie lewicy mają wiedzieć takie oczywiste rzeczy. Państwo może zrobić reprywatyzację zagrabionych dóbr i oddać je kościołowi, a wtedy nie musi wypłacać żadnych środków z Funduszu Kościelnego. Problem w tym, że w Polsce żadna władza, łącznie z ostatnimi socjalistami z PiSu, nigdy nie chciała nikomu oddać nic, z tego z państwo ukradło. Z niewielkimi wyjątkami takimi jak rozdawanie państwowych lasów Ukraińcom i Łemkom, co wp.pl nazwała "Piątym rozbiorem Polski".

https://pl.wikipedia.org/wiki/Fundusz_Ko%C5%9Bcielny

https://wiadomosci.wp.pl/piaty-rozbior-polski-6967954321848832a

Kościół dostał już dużo więcej "prezentów" z publicznego majątku od Państwa PiS niż tamto upaństwowione mienie po wojnie.
A sięgając dalej do historii to całe kościelne majątki powstawały z darowizn różnych władców z majątku narodowego w zamian za usługi i zaszczyty rozdawane przez kościelnych purpuratów.

Zastosowana autokorekta