~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a): Ktoś napisał: ~~Marysia napisał(a): Ksiądz Łukasz Dębski posługujący w parafii Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny załatwiał specyfiki. Ona czyli niewierna żona podsypywała je do napojów męża, a gdy ten zasypiał lub tracił przytomność kochanek w sutannie zabierał oblubienice do jednego w hoteli na terenie Olkusza.
Zostali złapani na gorącym uczynku.
O wszystkim wiedział tzw. proboszcz wadowickiej bazyliki ks. Radosław Żmija który wielokrotnie doradzał zdradzonemu mężowi aby odpuścił ten temat. Dębski groził pokrzywdzonemu bandytami.
A potem taki de_bil jeden z drugim opowiada takiemu Dębskiemu o swoich grzechach i słucha jego moralizujących gadek. No, kvrwa te religie są głupsze niż ustawa przewiduje.
Blužnisz córko.
~~Liliowy Brokuł napisał(a): Bluźnisz synu na dobroczyńców
Ilu ten "dobroczyńca" zrobił dobrze ?