M21W2 napisał(a): Ktoś napisał: ~~wspomniany horus napisał(a): Ilu was zostało dzisiaj z tamtej Solidarności? Jakieś marne odrzuty. Ile postulatów było i jaki do dzisiaj przetrwał? Co na to odpowiesz rolniku emerycie?
Zajmij się więc ogródkiem a nie rżniesz tu bohatera . Ile dni spędziłeś w więzieniu? Czy byłeś internowany?
Opozycjonisto klawiaturowy.
Zostali najwybitniejsi są w zdecydowanej większości w PO , tacy jak Tusk - wybitny premier , Komorowski - wybitny prezydent , Borusewicz - wybitny senator , Grodzki - marszałek nad marszałkami , no i najlepszy dziennikarz pod słońcem Adaś Michnik .
Masz coś im do zarzucenie , chętnie poczytam , a może nawet się z tobą zgodzę ,
Zapomniałem dodać do tych wybitnych
Dopisane 01.10.2022r. o godz. 15:18:Panie ~~Brunatnopopielaty Rannik , sarkazm Pan zauważył , słowa w cudzysłowie umknęły Pańskiej uwadze to usprawiedliwia dalsze Pańskie wywody .
Oj Panie Lucjanie, chyba Pan jednak nie zrozumiał. Ale niech będzie - jakby nie było po całej dyskusji o Solidarności, Magdalence i wyprzedaży Polski, do której Kaczor rękę od początku przykładał razem ze swoim bratem, jest oczywiste, że Kaczor był i jest szkodnikiem. Czyli sarkazm sarkazmem, a napisał Pan prawdę o wyjątkowym szkodnictwie Kaczyńskiego.
A co do "S" - daj Pan sobie spokój z tymi dyskusjami, bo to bez sensu. Z horusami dyskusja, to strata czasu, bo to osobnicy nastawieni na krytykowanie wszystkiego, choć sami nic nie robią i nic nie potrafią.
Pan, jak wielu ludzi w tamtym czasie nie pomijając mnie samego, miał nadzieję na uczciwość i to, że "S" będzie ruchem to gwarantującym. Zaangażował się Pan i pełen szacunek za to. Nikt z nas nie brał wtedy pod uwagę. że Michnik i jemu podobni to lewackie szuje i z komuchami zrobią Magdalenkę. Każdy z nas cieszył się z 16-tu miesięcy wolności.
Dziś wiemy, kto to Michnik i skąd obecny rodowód wielu z PO/KO, dziś wiemy, że Kaczyńscy umoczeni są w tym po uszy, a pokłócili się, bo Kaczory u Wałęsy chcieli robić swoje interesy i im się nie udało. Kaczorom zawdzięczamy traktat lizboński de facto pozbawiający suwerenności kraje w Unii. Dzisiaj kaczyści prowadzą bezsensowną politykę wewnętrzną i zagraniczną. I zadłużają Polskę na potęgę.
Dziś wiemy, że 1989 rok to nie przypadek i Jaruzelski w 1985 roku w Nowym Jorku spotkał się z Rockefellerem też nie po to, żeby rozmawiać o pogodzie.
Młyny historii mieliły wtedy i mielą teraz. I to szybko. Horusy tego nie pojmują, więc zajmują się i podniecają się bzdurami. A ważne rzeczy dzieją się poza ich uwagą zgodnie z szatańskim planem.