Dzisiaj ok. godz. 16 na warszawskim lotnisku agenci CBA zatrzymali byłego posła do PE Ryszarda Cz. W tym samym czasie w Warszawie została zatrzymana jego żona Emilia H." - przekazał Jacek Dobrzyński, rzecznik MSWiA. Sprawa dotyczy lewych dyplomòw dla pisowskich tumanòw a także 243 innych przestępstw

Spokojnie, nic na Ryśka nie mają. Liczą, że się złamie i rozpruje na Jarosława, ale się przeliczą. Chłop co w lutym przy 30 stopniach mrozu ciął motorynką z Polski do Brukseli nie pęknie przy byle wyrywaniu paznokci przez oprawców Bodnara.
Będą tortury stulecia , ale On wytrzyma , był w Samoobronie.

~~Bandyci z pisu napisał(a): Dzisiaj ok. godz. 16 na warszawskim lotnisku agenci CBA zatrzymali byłego posła do PE Ryszarda Cz. W tym samym czasie w Warszawie została zatrzymana jego żona Emilia H." - przekazał Jacek Dobrzyński, rzecznik MSWiA. Sprawa dotyczy lewych dyplomòw dla pisowskich tumanòw a także 243 innych przestępstw

To, że ich zatrzymano to efekt zeznań przebywającego od kilku miesięcy w areszcie byłego już rektora Collegium Humanum Pawła Czarneckiego. Wiadomo o nim tyle, że "składa obszerne wyjaśnienia" czyli sypie wszystko i wszystkich.

W USA skazany przestępca ma blisko 50% poparcia i jest poważnym kandydatem na kolejnego prezydenta w kolebce demokracji.
W Polsce goście od PiSich prymitywnych geszeftów brylują w mediach (żeby tylko prawicowych) i mają się świetnie.
A prawym się to wszystko klei. Zero refleksji.

rysiu czarnecki wraz z małżonką ostatnią kilometròwkę rozliczyli autem więziennym w drodze do ZK gdzie będą torturowani.

— Słyszałem o tym, że miał jeździć kabrioletem i traktowałem to jako żart, bo uważam, że to jest tak nieprawdopodobne — wyjaśnił Kaczyński. Podkreślił, że mówi o swoich odczuciach, a nie o sprawie z pespektywy toczącego się śledztwa. — Traktowałem to po prostu jako żarty — dodał polityk. Zapowiedział też, że wnioski wyciągnie dopiero po ogłoszeniu ewentualnego wyroku.''

i dla ''żartu'' unijna organizacja każde temu złodziejowi oddawać ukradzioną kaskę..;D

~~Biskupia Kalia napisał(a): — Słyszałem o tym, że miał jeździć kabrioletem i traktowałem to jako żart, bo uważam, że to jest tak nieprawdopodobne — wyjaśnił Kaczyński. Podkreślił, że mówi o swoich odczuciach, a nie o sprawie z pespektywy toczącego się śledztwa. — Traktowałem to po prostu jako żarty — dodał polityk. Zapowiedział też, że wnioski wyciągnie dopiero po ogłoszeniu ewentualnego wyroku.''

i dla ''żartu'' unijna organizacja każde temu złodziejowi oddawać ukradzioną kaskę..;D

A ty od złodzieja kiedy oddasz 13 emeryturę?

Pisowcu Cieszyński, mamy dobre wiadomości...
Sprawa respiratorów nabrała tempa.
Po zeznaniach dwóch byłych pracowników ministerstwa, Prokurator dysponuje wystarczającym materiałem dowodowym.
Warto już pakować szczoteczkę do zębów.