~Beżowobrązowy Żagwin napisał(a): Panowe redaktorzy potraficie tylko psuć opinie wszystkim ludziom jak tylko natrafi się okazja dla czego nie piszecie o sukcesach obrońców Dominika który jest na wolności. Głupio wam teraz ze jednak się udało zebrać dużo podpisów co w jakimś stopniu pomogło w podjęciu decyzji o wypuszczenie Dominika. A wasza redakcja nawet się nie przyczyniła do tego żeby co kolwiek zrobić w tej sprawie. wstyd jeszcze raz wstyd szkoda was wogole czytać i oglądac!! Sepy dalej szukajcie tematów o ludziach którzy mają problemy żeby ich dobić! !! Porażka
To, że wyszedł z aresztu, wcale nie oznacza, że jest "na wolności"- gdyż ma dozór-a to wolnością jeszcze wcale nie jest. To po 1. Po drugie dopiero na rozprawie sądowej będzie wydany właściwy wyrok i nie liczcie tu na całkowite jego uwolnienie. Żadne podpisy tu nie pomogą! Przynajmniej mam taką nadzieję, bo faktem jest, choć smutnym i strasznym we wszystkich tych okolicznościach, że zabił człowieka- a to jest w naszym kraju karalne i to wysoko. Więc radzę uspokoić nieco emocje, bo wcześniej czy później trafi za kratki.
Warto pamiętać, że pewne okoliczności z jego życia mogą nieco ten wyrok zniwelować- jednak całkowite jego uniewinnienie byłoby po prostu absurdem. Czy wszyscy, którzy mają ciężkie życie, dzieciństwo powinni pozabijać swoich rodziców? To pytanie retoryczne....