~~Szaropopielaty Zawciąg napisał(a): Co do podatków w Polsce sprawa jest oczywista. Są drakońskie. Policzmy.
Prowadzę firmę i miesięcznie mam dochodu 6000,- PLN.
Muszę z tego odprowadzić:
- 1230 PLN obowiązkowo na ZUS,
- około 1000 PLN podatku (przy skali liniowej 19%).
Razem z 6000 PLN zarobionych na czysto zostaje mi 3770 PLN.
Idę z tymi pieniędzmi na zakupy i wydaję wszystko. Czyli zapłaciłem od 3770 PLN 23% VAT co daje 870 PLN.
Czyli z 6000 PLN zostaje mi netto 2900 PLN.
Wniosek prosty - z 6000 PLN zapłaciłem 3100 PLN daniny na rzecz państwa czyli 52%.
Do tego należy jeszcze dodać podatki lokalne (od nieruchomości), akcyzę (paliwa, alkohol i energia), opłatę RTV, podatek od czynności cywilnoprawnych i wszystkie pozostałe opłaty urzędowe i skarbowe (np. przy rejestracji samochodu, umowach, itp). Daje to kolejne 2-3%.
Można spokojnie przyjąć, że każdy zarabiający nawet minimalną płacę płaci minimum 50% podatku, a zarabiający więcej czyli bardziej przedsiębiorczy wpadający w kolejny próg podatkowy płacą ok. 60-65 proc. podatków.
Co by nie mówić, takie podatki są skandalicznie wysokie. I to niezależnie od tego czy rządziło PO czy PiS, bo i jedni i drudzy to socjaliści. I jedni i drudzy zwiększają cały czas armię urzędników, którzy nic nie wytwarzają, a opłacani są z podatków. Ale trzeba mieć miejsca dla swoich.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
A co do PiSu to najbliższy rok do wyborów pokaże, jak będzie z budżetem. VAT uszczelniony, a w lipcu przychody mniejsze 10 mld od wydatków. Trzeba będzie znowu podatki podnieść. Teraz będzie tzw. "solidarnościowy" (nomen omen), który mieli płacić najbogatsi według obietnic Morawieckiego, a będą płacić wszyscy. Jak zwykle obietnice, a ich realizacja u socjalistów to zupełnie inne rzeczy.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
A już całkiem inna rzecz, że PanM i tak poza krzykiem nic nie potrafią konkretnego zaproponować.

Kilka rzeczy pominąłeś Zawciągu.
Akcyzy na paliwa , gaz , prąd w znacznym stopniu zmieniają wysokość cen na produkty i usługi. Nie tylko wat jest podatkiem.Wydając swoje opodatkowane pieniądze płacisz podatki tych którzy Ci produkty i usługi sprzedają.
[img=1534776241_wfg3k7s.jpg]

I cyk obrazeczek :D Jest pan moim idolem. :D

~~Złocisty Mieczyk napisał(a): I cyk obrazeczek :D Jest pan moim idolem. :D

Obrazek obrazeczkiem ale sens to ma ..

Jeden " DOBRYCHŁOP " z Bogatyni kiedyś aspirujący do Palikota zamieścił coś takiego na Facebook.
[img=1534779539_gvhpgc8.jpg]



Dopisane 20.08.2018r. o godz. 17:40:

Tymczasem Jarosław zabrał im jedynie koryta w których karmi swoje świnki.

Dojna zmiana stanowiska według kompetencji

http://www.newsweek.pl/polska/polityka/zona-prezesa-tvp-ekspertka-netii-ds-marki-i-mediow-pomoze-uratowac-spadajaca-ogladalnosc-,artykuly,431709,1.html

I cyk obrazeczek :D normalnie szacun na dzielnicy pan masz, jeszcze niech pan opowie jak pan walczył z komuną.... proszę, bo nie zasnę :D

gdzie są te pieniądze które pis wydarł "mafii" i kto został skazany za udział w tej mafii? Ano wszystko to pisowska ściema lecz ciemny wszystko kupi

PanM napisał(a):

~~Szaropopielaty Zawciąg napisał(a): Co do podatków w Polsce sprawa jest oczywista. Są drakońskie. Policzmy.
Prowadzę firmę i miesięcznie mam dochodu 6000,- PLN.
Muszę z tego odprowadzić:
- 1230 PLN obowiązkowo na ZUS,
- około 1000 PLN podatku (przy skali liniowej 19%).
Razem z 6000 PLN zarobionych na czysto zostaje mi 3770 PLN.
Idę z tymi pieniędzmi na zakupy i wydaję wszystko. Czyli zapłaciłem od 3770 PLN 23% VAT co daje 870 PLN.
Czyli z 6000 PLN zostaje mi netto 2900 PLN.
Wniosek prosty - z 6000 PLN zapłaciłem 3100 PLN daniny na rzecz państwa czyli 52%.
Do tego należy jeszcze dodać podatki lokalne (od nieruchomości), akcyzę (paliwa, alkohol i energia), opłatę RTV, podatek od czynności cywilnoprawnych i wszystkie pozostałe opłaty urzędowe i skarbowe (np. przy rejestracji samochodu, umowach, itp). Daje to kolejne 2-3%.
Można spokojnie przyjąć, że każdy zarabiający nawet minimalną płacę płaci minimum 50% podatku, a zarabiający więcej czyli bardziej przedsiębiorczy wpadający w kolejny próg podatkowy płacą ok. 60-65 proc. podatków.
Co by nie mówić, takie podatki są skandalicznie wysokie. I to niezależnie od tego czy rządziło PO czy PiS, bo i jedni i drudzy to socjaliści. I jedni i drudzy zwiększają cały czas armię urzędników, którzy nic nie wytwarzają, a opłacani są z podatków. Ale trzeba mieć miejsca dla swoich.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
A co do PiSu to najbliższy rok do wyborów pokaże, jak będzie z budżetem. VAT uszczelniony, a w lipcu przychody mniejsze 10 mld od wydatków. Trzeba będzie znowu podatki podnieść. Teraz będzie tzw. "solidarnościowy" (nomen omen), który mieli płacić najbogatsi według obietnic Morawieckiego, a będą płacić wszyscy. Jak zwykle obietnice, a ich realizacja u socjalistów to zupełnie inne rzeczy.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
A już całkiem inna rzecz, że PanM i tak poza krzykiem nic nie potrafią konkretnego zaproponować.

Kilka rzeczy pominąłeś Zawciągu.
Akcyzy na paliwa , gaz , prąd w znacznym stopniu zmieniają wysokość cen na produkty i usługi. Nie tylko wat jest podatkiem.Wydając swoje opodatkowane pieniądze płacisz podatki tych którzy Ci produkty i usługi sprzedają.

PanieM. W zarobionych przez kogoś pieniądzach ktoś inny zapłacił za podatki płacone od tych pieniędzy. Czyli z tym to na zero wychodzi. Niech PanM nie przesadza. Rozumiem ideologiczny zapał, ale trzeba myśleć i zachować rozsądek. 60% to i tak zdzierstwo! Zwłaszcza, że w każdym kraju spora część podatków się po prostu marnuje.