Przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec kardynał Reinhard Marx poprosił we wtorek o wybaczenie ofiary "masowego molestowania seksualnego pod dachem Kościoła". To reakcja na raport ujawniający przypadki pedofilii w niemieckim Kościele w ciągu ostatnich 70 lat. - Zbyt długo w Kościele odwracaliśmy wzrok, zaprzeczając, kryjąc, nie chcąc zaakceptować prawdy. Za tę porażkę i za cały ból proszę o wybaczenie - powiedział kardynał Marx na konferencji prasowej w Fuldzie, przedstawiając wyniki raportu obszernie dokumentującego seksualne wykorzystywanie dzieci i młodzieży przez katolickich duchownych w minionych dziesięcioleciach.

A Stasiu z Krakowa milczy .Święty Woijtyła nic nie wiedział ,prawda magister ?

Jednak będzie wyświetlany "Kler". Jak wam teraz kłamliwe ujadacze?

Każdy przypadek pedofilii jest bardzo przykry i bolesny, tym bardziej pedofilii księdza! Problem w tym, że TYLKO o tej się mówi, a o pedofilach filmowcach, nauczycielach, lekarzach, policjantach, harcmistrzach (o znanych psychologach nie wspominając) jako cicho sza!

Mit księdza-pedofila stworzył Joseph Goebbels, minister propagandy III Rzeszy. Była to odpowiedź na papieską encyklikę „Mit Brennender sorge”. Aresztowano wówczas pod tym zarzutem kilkuset księży. Podchwycone przez komunistów oraz świadków Jehowy kłamstwo przetrwało do dziś i jest bardzo chętnie wałkowane w mediach.
Problem w tym, że mimo wielkich nacisków i długotrwałych cieżkich śledztw wówczas skazano 3 (TRZECH) księży.

Przypominam wszystkim, żę piana wokół rzekomego ukrywania pedofilii w Kościele to bujda i łgarstwo. Nie ma takiej siły ludzkiej, która może pedofila (także w sutannie) ochronić przed rodzicami ofiary, przed policją, prokuraturą i sądami!
Czy to Kościół np. przez lata chronił znanego dyrygenta poznańskiego chóru Kroloppa, czy choćby Romana Polańskiego?
W 2014 roku w polskich więzieniach siedziało prawie 2800 pedofilów, w tym 1 (JEDEN!) ksiądz! Kto słyszał o pozostałych???

Philipp Jenkins, znany historyk z Uniwersytetu Stanowego Pensylwanii (USA), dokonał głębokich badań przykładów pedofilii i seksualnych nadużyć pośród duchowieństwa, co doprowadziło go do szalenie intrygujących informacji i wniosków, czego owocem stała się książka „Pedophiles and Priests, Anatomy of a Crisis” (Oxford University Press, 1996). Jak się okazuje, podczas gdy około 1,2 do 1,7 procenta księży katolickich zostało uznanych winnymi przestępstw pedofilskich (lub seksualnego wykorzystywania szczególnie chłopców, strony 80-82), ogromnej ilości, bo aż 10. procentom pastorów protestanckich dowiedziono wykroczenia na tle seksualnym (strony 50-52).
Oczywiście w Polsce książki nie wydano, gdyż prawda mogłaby wyjść na jaw!

do zboczonego pasjonata i tak to nie dotrze dalej będzie się jarał czyjąś krzywdą

~~Brudny Wilec napisał(a): do zboczonego pasjonata i tak to nie dotrze dalej będzie się jarał czyjąś krzywdą

Bo pasjonat, z jakichś, powiedzmy że bliżej mi nie znanych powodów, próbuje nam wmówić że pedofilia = księża. Chce w ten sposób odwrócić uwagę społeczną od pedofili-nieksięży. Dlaczego tak robi? Co nim kieruje? Odpowiedzcie sobie sami.

Biedny degenerat żyje w nienawiści, tylko mu współczuć.

Dużo pada słów na temat pedofili w kościołach i dobrze bo trzeba obnażyć to zło, gdy chce się mieć wiarę i ufność w ludziach którzy się tym zajmują.Ale niestety kler to za zawód , i myślę ,że ludzie sami ich nakręcają. Chcą mieć z ;głowy' wychowywanie duchowe bo sami o duchowości niewiele wiedzą.Słyszę jak rodzice mówią - mam już z głowy chrzest,komunię. W święta nie rozmawia się o życiu o Bogu tylko o ile i jakie dania na stół.Kler właśnie to wykorzystuje i robi co chce, jest bezkarny bo pozwalamy na to.Ale ći najważniejsi w sprawie czyli molestowani, gwałceni przez księży to oni powinni najgłośniej o tym mówić a my powinniśmy ich wspierać. Nie ufajmy kościołowi bo nie tam nasze ukojenie dusz naszych.

Czeremcha, ty nie szukaj przyczyn swojego kryzysu wiary w Kościele i jego rzekomym zepsuciu. Jestem pewien ze więcej znajdziesz wśród księży prawdziwie świętych ludzi niż zboczeńców. Ale ty wolisz widzieć tylko zło. Bo tak ci łatwiej, bo masz już powód by w niedzielę nie ruszyć dupska sprzed telewizora i nie wybrać się do kościoła.
Przecież to nie twoja wina że "tam panuje takie zepsucie". Gdyby nie ci zboczeńcy księża to przecież byś chodził do kościoła.
Ksiądz nie ma nic do twojej wiary. Może być największym grzesznikiem a i tak sakramenty, których udziela pozostaną ważne. Zastanów się jednak czy przystępując do Komunii Świętej sam jesteś gotów przyjąć Chrystusa do swojego wnętrza.