To już rozmów niema z tego co czytam pewny strajk ? Od 29 listopada nie spotkali się na rozmowach już?

Za Wikipedią:
Prawdopodobnie pierwszy strajk w Polsce miał miejsce w 1690 roku w kopalni soli w Wieliczce, kiedy zarząd kopalni obniżył taryfę, według której górnicy mogli zamieniać własny deputat solny na gotówkę. Nieudane pertraktacje pracowników z kierownictwem doprowadziły do strajku. W WYDARZENIACH ZGINĘŁO DWÓCH ŁAMISTRAJKÓW.

Zarząd firmy dał jasno do zrozumienia że załogę która wypracowuje niemałe zyski,ma głęboko gdzieś.. Wyśrubowane normy, duża odpowiedzialność, wytrzymałość psychiczna i fizyczna na granicy ludzkiej wytrzymałości.Nie chcemy być tanią siłą roboczą we własnym kraju,co więcej -- w rodzimym zakładzie.

Zarząd wyznaczając miejsce na strajk jasno dał do zrozumienia gdzie nas ma

Młode pokolenie wychowane na wzór niemiecki - bezwzględna po słuszność, bezwarunkowe wykonywanie poleceń nie jest w stanie się sprzeciwić :-). Indoktrynacja zaczyna się już w szkole podstawowej. Chłopcom zabrania się biegać po korytarzach, walczyć dla zabawy. Nawet napadnięty nie ma prawa się bronic bo to zło. Macie teraz chłopców w rurkach dla których ważny jest smartphone i żel do włosów. Oni na pewno nic nie wywalczą. Zagraniczne koncerny na to czekały, teraz będą drylować swoja kolonię !! We Francji na wieść o podwyżkach niemal całe społeczeństwo wychodzi na ulicę. U nas wychowanie ostatnich 20 lat mentalnie zabiło wolę walki .

Są już chętni do pracy : Sto tysięcy Filipińczyków trafi do Polski?
Ministerstwo Pracy, Rodziny i Polityki Społecznej nie ustaje w swoich staraniach o osiedlenie w naszym kraju egzotycznych imigrantów. Wiceminister Stanisław Szwed ma w tym celu prowadzić obecnie negocjacje z rządem Filipin, który miałby dostarczyć do Polski blisko sto tysięcy swoich obywateli, co ma rzekomo być odpowiedzią na brak rąk do pracy i starzenie się polskiego społeczeństwa. Masowe ściąganie Azjatów ma być, według filipińskich mediów, odpowiedzią na starzenie się polskiego społeczeństwa oraz niedobory pracowników. Gazeta „Filipino Times” pisze więc, że w Polsce rośnie zapotrzebowanie na osoby mogące pracować jako murarze, cieśle, betoniarze, tynkarze, operatorzy maszyn budowlanych czy inżynierowie. Ponadto pracowników domaga się branża informatyczna.

źródło : https://wolnemedia.net/sto-tysiecy-filipinczykow-trafi-do-polski/

Widać że do rozmowy włączają się osoby z zewnątrz.
Pikieta odbywała się od 13-15 godziny i uczestniczyli w niej ludzie którzy szli do pracy na 14h jak i ludzie którzy skończyli pracę o 14h. Nikt nie uciekł za bramę tylko pikietowali w czasie wolnym od pracy.
Za strajk na zakładzie nikt pracownikom nie zapłaci i będą odpisywali godziny.
Dawajcie dalsze argumenty że gerresheimerowi źle się dzieje "bo nieroby strajkujo" :)

Dziwię się że do tego tematu wancza się tematy niezwiązane z tematem przewodnim . Tu chodzi o podwyżki a nie kto przyjeżdża do Polski lub czego uczy się dzieci w szkole.