mam wrażenie że "pan""redaktor" nie nawiedzi naszego miasta wystarczy przejrzeć artykuły o Nowogrodźcu i Bolesławcu nienawiść do rządzących przekłada się u "pana" na nienawiść do miasta
I tak połowa ludzi zawsze oceni nas pozytywnie, a druga negatywnie. Nawet jak byśmy dostali Nobla, to połowie się to nie spodoba ,w swojej nienawiści jesteście żenujący !!!

Zmieni się szefostwo BOKu to może zacznie się kultura.

Byliśmy. Więcej już nie przyjedziemy.

Nie lubię okresu w którym jest Święto Ceramiki. Kompletny paraliż miasta, chaos i bałagan. Z roku na rok coraz gorsze jest to Święto, niestety. Jest to doskonała możliwość promocji naszego miasta i regionu, ale niewykorzystana.
Organizacja ruchu w czasie święta to nieporozumienie. Święto mamy od 25 lat a rok w rok te same problemu z ruchem.
Taka sama sytuacja z miejscem do parkowania dla gości. Tak trudno jest wyznaczyć jakiś plac, nieużytek jako parking na czas Święta, zrobić tam przystanek i darmową komunikację z centrum co 10-15 min ?
To tylko kilka z przykładów, które można mnożyć.
Cała ta sytuacja jest bardzo smutna. Na czas Święta Ceramiki powinny zniknąć wszystkie podziały, walka o władzę i własne interesy na rzecz perfekcyjnej organizacji, promocji miasta i regionu. Pokazania Bolesławca z jak najlepszej strony.
Jeśli ktoś przyjeżdża regularnie na Święto Ceramiki i widzi, że z roku na rok jest gorzej, to co ma sobie pomyśleć o naszym mieście ? Czy będzie chcieć jeszcze raz odwiedzić Bolesławiec ?
Mam nadzieję, że w przyszłości osoby odpowiedzialne za Święto Ceramiki pójdą po rozum do głowy i staną ponad podziałami.

~~Jaskraworudy Hibiskus napisał(a): mam wrażenie że "pan""redaktor" nie nawiedzi naszego miasta wystarczy przejrzeć artykuły o Nowogrodźcu i Bolesławcu nienawiść do rządzących przekłada się u "pana" na nienawiść do miasta

Masz na mysli nienawisc polegajaca na licznych relacjach na zywo, w trakcie ktorych zapraszalismy do Boleslawca? Albo publikacji w Gazecie Bolec.Info programu imprezy - za darmo, podczas gdy inne media publikowaly to za pieniadze? :)

Co Ty gadasz Gunera? Jakie podziały? Jaki paraliż? Gdy jest taka impreza, to muszą być utrudnienia. Jasne, zawsze coś można poprawić, tylko komu się chce, gdy w czasie BŚC i tak są u nas tysiące gości, że przejść w centrum miasta trudno. Po co też wydawać setki tysięcy na rzeczywiste gwiazdy muzyczne, jeśli pod sceną - nawet dla badziewia - i tak tysiące. To, co denerwuje Bolesławian, cieszy lub bawi przyjeżdżających. I nawet jeśli 100 czy 200 z nich zrazi się do BŚC, to i tak zastąpią ich inni. Ta ceramiczna impreza to już taki samograj. Wystarczy ogłosić, że się odbędzie i frekwencja gwarantowana. A marudzenie Kazimierza, że po BŚC miasto "umarło" to tylko gadka malkontenta. Każda miejscowość "gaśnie" w dzień czy dwa po swoim święcie. Zresztą, Rynek bolesławiecki jest i tak wyjątkowy na tle innych miejscowości - spacerowicze, rodziny z dziećmi, turyści... Rynek jest non stop (oprócz wieczorów) tętniący życiem. Pojedźcie do Lubania, Zgorzelca, Chojnowa czy Szprotawy albo Nowej Soli. Tam w tygodniu w centrum to dopiero pustki. Słowem, jesteśmy the best :)

Tak, tak, czary mary... zaklinaj dalej rzeczywistość, to może sam w to w końcu uwierzysz...

moje rady na przyszłość:

pseudo Gliniadę zastąpić prawdziwą Gliniadą
poprawić nagłośnienie i zaprosić dobre zespoły/kabaret (dać czadu)
zrezygnować z całkowicie fajerwerków
przedłużyć święto o 1 dzień
zrezygnować z politykowania