~~Śliwkowa Piwonia napisał(a): Działki ogrodnicze w miastach powinny zostać zlikwidowane, a grunty sprzedane pod budowę. Ekologii tam żadnej nie ma, bo działkowicze wzniecają ogniska, spalają niby porażone liście i odpady, przez co zasmradzają i zatruwają środowisko i ludzi. Libacje i wrzaski są na co dzień na działkach. Niby działkowicze stanowią zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców. Nie można okna otworzyć, wywiesić pranie, bo śmierdzi dymem. Działki to relikt przeszłości, a zachowywać się na tych działkach działkowicze nie potrafią należycie, czyli tak, aby sąsiadom nie wadzić i ich nie truć. Czekamy na prezydenta, który zlikwiduje działki.
Niedługo głód zajrzy Ci w oczy to docenisz działki jeszcze trochę a dobroczyńcy podniosą tak żywność że będziesz szukał tych co mają działki i prosił o ich plony .Po wojnie w każdym kraju to ratowało ludzi