skorn napisał(a): Wszyscy rodzice i dziadkowie żyli w "komunie", ale nie wszyscy wspierali system. Nie chodzi o to, że ktoś w PRL budował, uczył czy leczył. Chodzi tylko o tych, którzy socjalistycznego zamordyzmu pilnowali albo wprost oddawali mu cześć i czerpali z tego zysk. I to są komuchy z krwi i kości.
Stosując analogię względem glupot napisanych przez horusa vel falco, ktokolwiek zdał maturę albo obronił doktorat za obecnych rządów i ma na dypolmie orzełka w koronie, zawdzięcza to PiS : )
Ale ten kto dzięki partyjnym koneksjom dostał pracę bierze aktywny udział we wspieraniu systemu dojnej zmiany.