~~Iliowobłękitna Karagana napisał(a): ''68 wagonów z kukurydzą z Ukrainy od kilku miesięcy zalega na granicy w Dorohusku. - Smród jest ogromny, nikt nie chce się tym zająć - skarżą się mieszkańcy, którzy mają dość fetoru niosącego się po okolicy. Boją się, że dojdzie do skażenia epidemiologicznego. A służby przerzucają się odpowiedzialnością za problem.
Do redakcji WP trafiła wiadomość, że tuż przy granicy z Ukrainą stoją wagony, których zawartość przegniła, co generuje "smród nie do wytrzymania" i stanowi zagrożenie epidemiologiczne. Z wiadomości wynika, że sanepid nie chce zareagować, a dostępu do torów pilnuje straż graniczna. Dla mieszkańców to "tykająca bomba".
Informacje, które dostała WP potwierdziła sołtys Dorohuska. - Wagony są metalowe, nie przepuszczają powietrza. Przez zimę plandeki zgniły, a to co jest w środku podeszło wodą. Dla nas wszystkich jest to bardzo uciążliwe - przyznała Małgorzata Kozaczuk. - Boimy się, co będzie, jak przyjdą upały - dodała.''
co z tym zrobić?
chyba istnieją jakieś listy przewozowe?...chyba...;D
~~Fujara napisał(a): ziobro i macierewicz wychodowali na własnych sowieckich piersiach białoruskiego szpiega. To jest niezaprzeczalne.
~~Jurko61 napisał(a): "Czasem nowi ludzie, tacy, powiedzmy sobie, z wyższej półki w sensie intelektualnym, niektórym się nie podobają."
Żoliborski gnom obnażył swoją strategię i strzelił swoim dotychczasowym wyznawcom w pysk - miernoty intelektualne, które dobrał do rządzenia przez 8 lat, można wyrzucić już na śmietnik, bo teraz potrzebny jest ktoś "z wyższej półki w sensie intelektualnej" do wygrywania wyborów. To pokazuje jak instrumentalnie wykorzystuje przygłupów.