~~Staroróżowy Jaśminowiec napisał(a): nie podskakuj łgarzu...nie podskakuj...
a jak masz jakiś problem ze zrozumieniem tego co ci nie raz pisałem tylko wskakuj w autko i dawaj...
bo ja nie wierzę ani w to że przyjedziesz ani w to że byłeś u jakiejś ''pani komisarz'' ...
i mam wręcz pewność....
w kilku słowach ci to wyjaśnię dlaczego uważam cię za łgarza...
pisałeś że w styczniu byłeś ''słuchany'' i tam ci niby powiedziano że sprawa jest zamknięta...a tak nie jest...
może dla ''komendy'' bo ta już swoje zrobiła czyli przesłała dokumenty do prokuratury ...
teraz rajty ci falują i szukasz rozpaczliwie wyjścia...
napisał bym ci coś więcej ale wolę jak będziesz miał nettere uberraschung, obwohl es in ihrem fall schon eine uberraschung genug ....
o tłumaczenie zwróć się do twojego''mecenasso'' ;D
muszę później sprawdzić czy to co dostałem w emailu mogę chociaż fragmentarycznie ci tu pokazać ...
później bo teraz oglądam sobie tenis i Wawrinkę ...
ps. co to się stało Lucusiu -pucusiu że nie dzwonisz?...czyżby gruby przyjaciel odmówił ci podania mojego numeru? ;D
~~Staroróżowy Jaśminowiec napisał(a): koniecznie musisz to zgłosić ''pani komisarz''...;D
może wpadniemy tam razem?...ty ze swoimi 25-a ''teczkami'' ja ze swoim ''kapownikiem''...;D
co ty na to Lucusiu?.,....
..~~Staroróżowy Jaśminowiec napisał(a): no to dawaj...
jedziemy do ''pani komisarz''?
dawaj bo jadę zaraz do STS-u ale jak odważysz się na spotkanie na komendzie to odpuszczę STS...
Dopisane 07.04.2025r. o godz. 15:59:
M21W2 napisał(a): 10,30 mam wizytę u lekarza, podaj swój nr telefonu zadzwonię po wizycie i bez teczek tylko z dzisiejszymi i wczorajszymi przyjdę na komendę.
........Zadzwoń pod 696207676 ustalimy kiedy obaj pójdziemy na komendę. Odwagi hejterze.
~~BAUFE AUF DEM DACHBODEN EIN niezalogowany 7 kwietnia 2025r. o 16:49
M21W2] 10,30 mam wizytę u lekarza, podaj swój nr telefonu zadzwonię po wizycie i bez teczek tylko z dzisiejszymi i wczorajszymi przyjdę na komendę.
........Zadzwoń pod 696207676 ustalimy kiedy obaj pójdziemy na komendę. Odwagi hejterze.
Falujące rajty już raz dzwoniły a potem się porobiło.
~~Staroróżowy Jaśminowiec niezalogowany 7 kwietnia 2025r. o 17:00
nigdy -ani razu - nie dzwoniłem do Lucusia ...
a on do mnie dwa lub trzy razy...;D
coś mi tam pieprzył nawet o Pani Maślickiej...
ciekawe czy teraz by się przyznał do tego co mi naopowiadał...
ciekawe co na to by powiedzieli jego ''solidaruchy''...;D
ale myślę że i tu by łgał....śmieszny gostek...
jak otwarcie tu napisze że mogę to powtórzyć co mi opowiadał to zrobię to bez problemu...;D
~~Staroróżowy Jaśminowiec napisał(a): nigdy -ani razu - nie dzwoniłem do Lucusia ...
a on do mnie dwa lub trzy razy...;D
Nie dzwonił ale prosił żeby do niego zadzwonić. Miał plan oszust i prowokator.Chciał udawać kogoś innego. Są na to świadkowie .
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
