PIS-PO-PRL napisał(a): sympatyzuje, czyli podziela poglądy... czyli naziol
naziol pacyfista :D
I po co mu i jego zwolennikom zaczynać od haseł? Mieli władzę, mieli wszystko, mogli wszystko... nie zrobili nic :D
~Żółtorudy Kasztanowiec napisał(a):
Nazista pacyfista :D
~Żółtorudy Kasztanowiec napisał(a):
Nie chce nikogo z tego forum osobiście poznawać. Bo z tego co widze, częsć Was zna się osobiście, pewnie z jakiegoś bolec party i teraz brzydko do siebie piszecie :D ;)
~~Bordowa Smagliczka napisał(a):Horus napisał(a):
ale masz rację nacjonalizm oparty na ideach wręcz faszystowskich to zło tego świata...
A ja powiem inaczej. Wszędzie, gdzie zamieciono "nacjonalizm" pod dywan, wcześniej czy później odbija się to czkawką. I to krwawą czkawką. Jeśli na jednym terenie będą żyć ludzie, spośród których w łatwy sposób można wyłuskać odrębne grupy, a to o odmiennym kolorze skóry, a to inaczej się ubierające czy modlące, to zawsze znajdzie się jakiś psychol, który w oparciu o te różnice w końcu napuści jednych na drugich.
Dlatego o wiele bezpieczniej żyć w społeczności spójnej etnicznie, religijnie i kulturowo. Ale przecież to jest NAZIZM, straszna rzecz! Tylko żeby być nazistą, to trzeba uważać swoich za ósmy cud świata a wszystkich innych za odpad ludzki. A tu chodzi tylko o to byśmy spokojnie żyli wśród "swoich". Obcych nam nie trzeba, bo z tego zawsze będę kłopoty, ZAWSZE!!
Przyjadą? Trudno, nikt przed nimi dywanów rozwijał nie będzie. Chcą żyć spokojnie, niech żyją. Ale jeśli zechcą po swojemu meblować nasz dom? To najlepszy znak że są gośćmi niepożądanymi.