~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a): Do małżeństwa trzeba dojrzeć. Wypracować w sobie takie cechy jak lojalność, uczciwość, empatia, pokora. Bez tego się nie da. Układać sobie życie z kolejnym partnerem, bo z tym nam nie wyszło? Owszem, możliwe, ale pod warunkiem że nas związek się rozpadł, bo nasz partner nie dojrzał do tego, by być z kimś na całe życie. Zwykle oboje nie nadajemy się do związku. Wychodzimy z niego pokaleczeni. Tym trudniej z kolejną osobą zbudować nam coś trwałego. I tak będziemy skakać z kwiatka na kwiatek, a ran na sercu będzie przybywać. Aż staniemy się starzy i zgorzkniali, obwiniając cały świat.
A wystarczyło na początku drogi trochę nad sobą popracować. Porozmawiać szczerze z partnerem czego od niego oczekujemy i co sami z siebie jesteśmy w stanie dać. Być może dla wielu z nas nie jest jeszcze za późno. Ratujmy swoje związki, póki się da. Na to, że w kolejnych będzie lepiej nie mamy zbyt wielkich szans.
~~xxx napisał(a):Zawsze będzie to w wyniku niedojrzałości do związku przynajmniej jednego z małżonków.
A co powiesz jeżeli związek rozpada się po 20 -30 latach pożycia małżeńskiego ?