~~Ola napisał(a): To bardzo słuszna uwaga tej dziewczyny.
Jazda pociągami do Wrocławia to rzeczywiście upodlenie człowieka.
Przyjeżdżam na pociąg PKP ale najpierw muszę uporać się z zaparkowaniem auta, bo opłaty za parking zabijają chęci jeżdżenia gdziekolwiek. Jak gdzieś upchne to auto, to się okazuje, że pociąg spóźnia się 40 minut. Jak już wku****a wsiądę do tego pociągu, to się okazuje, że nie ma gdzie usiąść.
Czy ten syf narodowy ktoś choć trochę naprawi?
Zastosowana autokorekta