~~Aniol napisał(a):Ktoś napisał: ~~sebastian napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Aniol napisał(a): Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Kura napisał(a): Jaki cel mogą mieć ci ludzie w oczernianiu księdza?
I to jest pytanie!
Jaki cel.? Osobiście znam przypadek gdzie Ksiądz odmówił przyjęcia dokumentów o unieważnienie ślubu kościelnego. Coś w rodzaju naszego Kurskiego. I co? Życie mu w kapłaństwie zmarnowali. W depresję popadł. A oni, grubo nadziani kasą, załatwili to poprzez innego księdza i Watykan. Finał? Ten drugi ksiądz nie za długo zrezygnował z kapłaństwa, a ich na nowo zawarte małżeństwa i tak się rozpadły.
Ja znam przypadek, że ksiądz pożyczył pieniądze na szybko, czyli miały być zaraz oddane. Jak zwróciłam się o oddanie pożyczki, to też rzucono w jego stronę różne oskarżenia.
Nic mu nie zrobiono ale stracił kupę kasy.
Zwrócił się*
Dodam jeszcze:
Osoba, która chciała się go pozbyć udawała, pokrzywdzoną. Nastawiła tyle ludzi przeciw księdzu, że ciężko było wytrzymałość w kościele. Ludzie wychodziło nawet jak ksiądz nic złego nie mówił. Łatwo jest podburzyć ludzi.
~~Aniol napisał(a): Łatwo jest podburzyć ludzi.
~~Aniol napisał(a):Ktoś napisał: ~~sebastian napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Aniol napisał(a): Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Kura napisał(a): Jaki cel mogą mieć ci ludzie w oczernianiu księdza?
I to jest pytanie!
Jaki cel.? Osobiście znam przypadek gdzie Ksiądz odmówił przyjęcia dokumentów o unieważnienie ślubu kościelnego. Coś w rodzaju naszego Kurskiego. I co? Życie mu w kapłaństwie zmarnowali. W depresję popadł. A oni, grubo nadziani kasą, załatwili to poprzez innego księdza i Watykan. Finał? Ten drugi ksiądz nie za długo zrezygnował z kapłaństwa, a ich na nowo zawarte małżeństwa i tak się rozpadły.
Ja znam przypadek, że ksiądz pożyczył pieniądze na szybko, czyli miały być zaraz oddane. Jak zwróciłam się o oddanie pożyczki, to też rzucono w jego stronę różne oskarżenia.
Nic mu nie zrobiono ale stracił kupę kasy.
Długo nad tym myślałeś?
Zastosowana autokorekta
~~Tyyyy napisał(a):Ktoś napisał: ~~Natalia napisał(a): Znam księdza jeszcze za czasów Tomaszowa,wspaniały ksiądz!!!! Jest dobrym uczciwym człowiekiem.Zawsze można było z nim szczerze porozmawiać,był do ludzi.Swietnie odprawiał msze święte.Do dziś w moim domu wisi obraz matki karmiącej który dostałam od niego podczas odprawiania mszy świętej z okazji moich 25 urodzin.Zawsze będę go cenić,najlepszy ksiądz z którym miałam styczność przez 33 lata mojego życia!!!!Nie wierzę w te oszczerstwa! Księże Andrzeju proszę się trzymać!A JA GO Z NAM OD DAWNA WIEM ZE BABE MA NAWET JEGO RODZICE WIEDZIELI.I O TYM.WIEDZIAL BISKUP POMOCNICZY .
~~Sepiowa Cynia napisał(a): ktoś napisał że w latach 90 było wiadomo co wyrabiał jak to możliwe skoro księdzem jest 22 lata