~~Morski Ogórecznik napisał(a): Jeżeli myślicie, że Kawka może cokolwiek samodzielnie zrobić, to muszę wyprowadzić Was z błędu. W gminie z tego wszyscy boki zrywają. Najpierw zamyka się u sekretarza i sekretarz mu mówi, co ma zrobić. Przy grubszych sprawach dzwoni do wóta Warty lub Osiecznicy. Najczęściej prosi o audiencję u Pana Gabrysiaka w Powiecie. Takiego mamy mistrza intelektu.
Oj chyba jakaś informacja Aga?Dobrze ze jak Darek był wojtem i siedział u sekretarza bardzo mądrego człowieka Ti Noe pisaliście.;-)po to on jest.
~~Morski Ogórecznik napisał(a): Jeżeli myślicie, że Kawka może cokolwiek samodzielnie zrobić, to muszę wyprowadzić Was z błędu. W gminie z tego wszyscy boki zrywają. Najpierw zamyka się u sekretarza i sekretarz mu mówi, co ma zrobić. Przy grubszych sprawach dzwoni do wóta Warty lub Osiecznicy. Najczęściej prosi o audiencję u Pana Gabrysiaka w Powiecie. Takiego mamy mistrza intelektu.
~~Morski Ogórecznik napisał(a): Jeżeli myślicie, że Kawka może cokolwiek samodzielnie zrobić, to muszę wyprowadzić Was z błędu. W gminie z tego wszyscy boki zrywają. Najpierw zamyka się u sekretarza i sekretarz mu mówi, co ma zrobić. Przy grubszych sprawach dzwoni do wóta Warty lub Osiecznicy. Najczęściej prosi o audiencję u Pana Gabrysiaka w Powiecie. Takiego mamy mistrza intelektu.
~~Franijo napisał(a): Damy Królowi szansę wykazać się jako wójt i tylko wtedy możemy sprawdzić czy to jest tylko gadanie.
To co zrobi będzie jego osobistym sukcesem, poznamy go po owocach. W chwili obecnej nic nie jesteśmy w spawie powiedzieć.
Niestety obecny wójt obiecał mi przy wszystkich, że zrobi niewielką inwestycję na mój wniosek, a później z sołtyską z Gromadki samowolnie zmienili decyzję i się z tego wycofali.
Niestety ani Ryszard, ani sołtyska mojego głosu więcej nigdy nie dostaną.
Pozdrawiam