Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA Orange zaprasza
BolecFORUM Nowy temat
Wróć do komentowanego artykułu:
News ważniejszy od prywatności Izabeli
~~flux niezalogowany
27 sierpnia 2024r. o 14:52
spoko wnet obowiazkowo włozymy maseczki i pozamykane beda.....mord---usta.Czy to prawda ze bedzie obowiazek szczepien ?-iii...rozdzielona na kat.wiekowe??-status materialny??-czynnosc zawodowa???-i od układzików??-lecz Bog wypusci przeciwko nim strzale i nie dopusci do okrócienstwa.WSzyscy jestesmy z tej samej gliny
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Czerwonobrunatna Abelia niezalogowany
27 sierpnia 2024r. o 14:59
Gdyby Ci wszyscy co plują jadem miel prowadzić szpital, to po miesiącu już by trzeba było połowę oddziałów zamknąć. Łatwo jest opluwać innych anonimowo prawda? Plotki, niepotwierdzone informacje, szukanie sensacji, byle kogoś stłamsić. Takie teraz mamy społeczeństwo i takie portale pseudo informacyjne. Dziennikarstwo umarło już dawno, teraz to już tylko hieny szukające padliny. Przykre, że promuje się chamstwo i głupotę, ale skoro niczego samemu się nie dokonało, to trzeba wytykać błędy innym. Gratuluję inteligencji i empatii.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Atramentowa Wiekuistka niezalogowany
27 sierpnia 2024r. o 15:28
~~Ciemnożółty Śnieżnik napisał(a):
Ktoś napisał: ~~Złocistobrązowy Śnieżnik napisał(a): Z dedykacją Panu Kamilowi Barczykowi!!!!!!

"Czy wolno informować media o stanie zdrowia osoby znanej?
category Zgoda i informowanie comments 1 komentarz

Osoba znana (polityk, sportowiec) trafia do szpitala i – co mniej lub bardziej zrozumiałe – wzbudza to zainteresowanie mediów. Przy takich okazjach widzowie różnego rodzaju serwisów informacyjnych dowiadują się o wielu szczegółach związanych ze stanem zdrowia tej osoby i wykonanymi wobec niej zabiegami. Pojawia się zatem pytanie, czy można mediom udzielać informacji o stanie zdrowia takiej osoby.

Przepisy ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (Dz. U. z 2009 r. Nr 52, poz. 417 ze zm., dalej: u.p.p.) oraz ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (t.j. Dz. U. z 2011 r. Nr 277, poz. 1634 ze zm., dalej: u.z.l.) wprowadzają ogólny obowiązek zachowania tajemnicy zawodowej (art. 40 ust. 1 u.z.l., art. 14 ust. 1 u.p.p.) oraz określają katalog wyjątków od niego. Pomimo istnienia obowiązku zachowania tajemnicy zawodowej, lekarz może udzielić informacji o stanie zdrowia pacjenta, gdy:

­ tak stanowią przepisy odrębnych ustawach;

­ zachowanie tajemnicy może stanowić niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia pacjenta lub innych osób;

­ pacjent lub jego przedstawiciel ustawowy wyraża zgodę na ujawnienie tajemnicy;

­ zachodzi potrzeba przekazania niezbędnych informacji o pacjencie związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych innym osobom wykonującym zawód medyczny, uczestniczącym w udzielaniu tych świadczeń;

­ badanie lekarskie zostało przeprowadzone na żądanie uprawnionych, na podstawie odrębnych ustaw, organów i instytucji; wówczas lekarz jest obowiązany poinformować o stanie zdrowia pacjenta wyłącznie te organy i instytucje;

­ zachodzi potrzeba przekazania niezbędnych informacji o pacjencie lekarzowi sądowemu lub wojewódzkiej komisji do spraw orzekania o zdarzeniach medycznych (art. 40 ust. 2 u.z.l. oraz art. 14 ust. 2-2a u.p.p.).

Należy zatem stwierdzić, że w katalogu wyjątków od obowiązku zachowania tajemnicy zawodowej nie wskazano informowania mediów o stanie zdrowia osoby powszechnie znanej; nie ma również odrębnych przepisów, które dopuszczałyby takie działanie. Dlatego, co do zasady, lekarz nie może informować mediów o stanie zdrowia osoby publicznie znanej. Wyjątkiem od tej reguły będzie sytuacja, w której osoba ta się na to zgodzi. Należy jednak podkreślić, że lekarz w tym przypadku ma obowiązek poinformować pacjenta o niekorzystnych dla niego skutkach ujawnienia informacji o stanie zdrowia (art. 40 ust. 2 pkt 4 u.z.l.).

W moim przekonaniu lekarz w takiej sytuacji dla własnego bezpieczeństwa powinien odnotować w dokumentacji medycznej, że: „poinformowano pacjenta o niekorzystnych skutkach ujawnienia mediom informacji o jego stanie zdrowia, w tym o możliwości wyciągnięcia na tej podstawie wniosków o jego dotychczasowy trybie życia”.





Dyrektor ktory w szpitalu publicznym dla ogromnej mamony otworzył Komercyjny Oddział Psychiatrii Dzieciecej
chcac doic chorych rodziców na 1200 złotych dziennie....ma jakieś poczucie empatii????
Czy to jest na pewno ten dyrektor tej lecznicy?????
Bo kolejne wyskoki tego Pana tylko przykrywają ogromne zadłuzenie placówki--
Widac po 5 latach -na laurke ktorą mu Samorzadowcy Bezpartyjni szykują moim subiektywnym zdaniem się nie nadaje.

Pan juz miał swoje 5 minut /5 lat/ -parafrazujac słowa Prezydenta



"Wkrótce po tym, gdy kobieta trafiła do bolesławieckiego SOR-u, dyrektor szpitala, chyba w desperackiej próbie promocji swojej osoby, w ramach "ustawki" z zaprzyjaźnionymi dziennikarzami ujawnił jej miejsce pobytu, stan zdrowia, diagnozę oraz plan leczenia – wszystko bez żadnego poszanowania tajemnicy lekarskiej wobec osoby o ujawnionych wskutek niedawnych poszukiwań danych osobowych."

Prawdziwa recenzja..mam podobny ogląd Synatora...Radnego sejmiku...3nogi Piotra Romana..PSL owca z krwi i kości..

Słowo "desperacka proba" jest zupełnie w punkt.Taki to dyrektor.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~cori niezalogowany
27 sierpnia 2024r. o 15:33
zmienmy temat nasza aktywistka LGBT p.Kinga dodała ognia -- wiadomosci.wp.pl news str.4 z dnia 26 sierpnia 2024r. - ta ma odwage.....-wskazana nagroda od włodarzy za wyjatkowa osobowosc i promocje Bolesławca
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Liliowy Łubin niezalogowany
27 sierpnia 2024r. o 16:16
~~Atramentowa Wiekuistka napisał(a): ~~Ciemnożółty Śnieżnik napisał(a): Ktoś napisał: ~~Złocistobrązowy Śnieżnik napisał(a): Z dedykacją Panu Kamilowi Barczykowi!!!!!!

"Czy wolno informować media o stanie zdrowia osoby znanej?
category Zgoda i informowanie comments 1 komentarz

Osoba znana (polityk, sportowiec) trafia do szpitala i – co mniej lub bardziej zrozumiałe – wzbudza to zainteresowanie mediów. Przy takich okazjach widzowie różnego rodzaju serwisów informacyjnych dowiadują się o wielu szczegółach związanych ze stanem zdrowia tej osoby i wykonanymi wobec niej zabiegami. Pojawia się zatem pytanie, czy można mediom udzielać informacji o stanie zdrowia takiej osoby.

Przepisy ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (Dz. U. z 2009 r. Nr 52, poz. 417 ze zm., dalej: u.p.p.) oraz ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (t.j. Dz. U. z 2011 r. Nr 277, poz. 1634 ze zm., dalej: u.z.l.) wprowadzają ogólny obowiązek zachowania tajemnicy zawodowej (art. 40 ust. 1 u.z.l., art. 14 ust. 1 u.p.p.) oraz określają katalog wyjątków od niego. Pomimo istnienia obowiązku zachowania tajemnicy zawodowej, lekarz może udzielić informacji o stanie zdrowia pacjenta, gdy:

­ tak stanowią przepisy odrębnych ustawach;

­ zachowanie tajemnicy może stanowić niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia pacjenta lub innych osób;

­ pacjent lub jego przedstawiciel ustawowy wyraża zgodę na ujawnienie tajemnicy;

­ zachodzi potrzeba przekazania niezbędnych informacji o pacjencie związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych innym osobom wykonującym zawód medyczny, uczestniczącym w udzielaniu tych świadczeń;

­ badanie lekarskie zostało przeprowadzone na żądanie uprawnionych, na podstawie odrębnych ustaw, organów i instytucji; wówczas lekarz jest obowiązany poinformować o stanie zdrowia pacjenta wyłącznie te organy i instytucje;

­ zachodzi potrzeba przekazania niezbędnych informacji o pacjencie lekarzowi sądowemu lub wojewódzkiej komisji do spraw orzekania o zdarzeniach medycznych (art. 40 ust. 2 u.z.l. oraz art. 14 ust. 2-2a u.p.p.).

Należy zatem stwierdzić, że w katalogu wyjątków od obowiązku zachowania tajemnicy zawodowej nie wskazano informowania mediów o stanie zdrowia osoby powszechnie znanej; nie ma również odrębnych przepisów, które dopuszczałyby takie działanie. Dlatego, co do zasady, lekarz nie może informować mediów o stanie zdrowia osoby publicznie znanej. Wyjątkiem od tej reguły będzie sytuacja, w której osoba ta się na to zgodzi. Należy jednak podkreślić, że lekarz w tym przypadku ma obowiązek poinformować pacjenta o niekorzystnych dla niego skutkach ujawnienia informacji o stanie zdrowia (art. 40 ust. 2 pkt 4 u.z.l.).

W moim przekonaniu lekarz w takiej sytuacji dla własnego bezpieczeństwa powinien odnotować w dokumentacji medycznej, że: „poinformowano pacjenta o niekorzystnych skutkach ujawnienia mediom informacji o jego stanie zdrowia, w tym o możliwości wyciągnięcia na tej podstawie wniosków o jego dotychczasowy trybie życia”.





Dyrektor ktory w szpitalu publicznym dla ogromnej mamony otworzył Komercyjny Oddział Psychiatrii Dzieciecej
chcac doic chorych rodziców na 1200 złotych dziennie....ma jakieś poczucie empatii????
Czy to jest na pewno ten dyrektor tej lecznicy?????
Bo kolejne wyskoki tego Pana tylko przykrywają ogromne zadłuzenie placówki--
Widac po 5 latach -na laurke ktorą mu Samorzadowcy Bezpartyjni szykują moim subiektywnym zdaniem się nie nadaje.

Pan juz miał swoje 5 minut /5 lat/ -parafrazujac słowa Prezydenta



"Wkrótce po tym, gdy kobieta trafiła do bolesławieckiego SOR-u, dyrektor szpitala, chyba w desperackiej próbie promocji swojej osoby, w ramach "ustawki" z zaprzyjaźnionymi dziennikarzami ujawnił jej miejsce pobytu, stan zdrowia, diagnozę oraz plan leczenia – wszystko bez żadnego poszanowania tajemnicy lekarskiej wobec osoby o ujawnionych wskutek niedawnych poszukiwań danych osobowych."

Prawdziwa recenzja..mam podobny ogląd Synatora...Radnego sejmiku...3nogi Piotra Romana..PSL owca z krwi i kości..

Słowo "desperacka proba" jest zupełnie w punkt.Taki to dyrektor.



Tu mnie bolec zaskoczył...na pozytyw

Po sponsorowanym wywiadzie z "ulubieńcem" Romana był taki układowy.. pytając o długi w "q and a" że gd,ies koło 30 mln...mimo że wcześniej podane na gov.pl było w tym okresie 48 mln......

Co sądzić o dyrektorze i Staroście że zakłamują prawdę??

"Desperacka ustawka"...to przecież widać.. brawo za rzetelność tym razem!!!

Czy Pan Barczyk miał swoje 5 minut...a Bezoartyjni Samorządowcy dalej będą w to brnąć...? PANIE ROMAN I PANIE GABRYSIAK...GDZIE IDZIECIE??
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
27 sierpnia 2024r. o 16:24
A co z deweloperką tego z zawodu dyrektora? Coś tam się dzieje czy zarasta to zielskiem jak to zapowiadane kiedyś centrum przeładunkowe przy wyjeździe w stronę Zgorzelca.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Migdałowa Lnica niezalogowany
27 sierpnia 2024r. o 16:34
~~ napisał(a): A co z deweloperką tego z zawodu dyrektora? Coś tam się dzieje czy zarasta to zielskiem jak to zapowiadane kiedyś centrum przeładunkowe przy wyjeździe w stronę Zgorzelca.



Może pytanie do "Pr,yjaciol" :)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Lokalny niezalogowany
27 sierpnia 2024r. o 17:52
~~Jasnolawendowa Konwalia napisał(a): Z tego co mi wiadomo ten pan dyrektor ma złą opinię w śród mieszkańców Bolesławca ja uważam że nie powinien wyjawiać prośby pacjentki i powinien uszanować wolę pacjentki bardzo nie ładnie postępuje powinien za to odpowiadać

~~Beżowobrązowa Morwa napisał(a):
Ktoś napisał: ~~Lokalna społeczność napisał(a): Redakcjo portalu. Powyższy artykuł jest po nic. Ja, lokalna społeczność-w imieniu, której się wypowiadasz- jestem wdzięczna dyrektorowi szpitala za informację w sprawie pani Izabeli. Dlaczego? Otóż-jak wielu-zaangażowalam się emocjonalnie w jej poszukiwania, czekając na każdą nowa informację o jej osobie, modląc się by wróciła cała i zdrowa. A po jej odnalezieniu odcina się nas od jakichkolwiek informacji, pisząc, że zainteresowana sobie tego nie życzy. Jeżeli mamy jako ludzie-społeczność być wyczulonym na cudzą krzywdę i sobie pomagać, to nie można pozbawiać nas informacji. My też chcemy wiedzieć co się stało i do pewnego stopnia mamy do tego prawo. Tym bardziej, że Pan dyrektor nie zdradził szczegółowych informacji o stanie zdrowia pacjentki. Wypowiedział się profesjonalnie.

Podpisuję się również. Cała Polska żyła p. Izabelą i jej losami. Martwiliśmy się o nią. Informacja o tym, że się znalazła była wielką radością. Informacja, że przebywa w szpitalu, czy to , aż tak wiele. Można znaleźć wiele szczegółów podawanych przez media, które przekraczają granice. No i jeszcze jedno, dyrektor powiedział, a MEDIA opublikowały. Media powinny czuwać nad tym co podają , czyż nie? Teraz wytykanie komuś błędy. Zacznijcie od siebie i od kolegów po fachu

W samo sedno!
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMAEfekt-Okna zaprasza