arturkedzia napisał(a): To niech w drodze powrotnej do mnie na kawę zajadą oczywiście jak będą mieli czas to byśmy się poznali z Dankanem. Powiedz Sentiemu.
Niestety Arturze ale wybraliśmy krótszą i mniej uczęszczaną trasę, przez Ocice i Gościszów.
Tak, jak Gosia pisała, dzięki pomocy Agnieszki i Piotra z Leśnej, udało nam się dotrzeć do najbardziej potrzebujących ludzi. Tych , do których nikt nawet nie zaglądał.
Wierz mi, uśmiech na ich twarzach, gdy zobaczyli nas z masą jedzenia i potrzebnych środków czystości - bezcenny. :)
Na prywatnej wiadomości masz link do fotek, które robiłem na miejscu.