masi napisał(a): TEXAS KILLING FIELDS
Polecam :)
mir.ko napisał(a): co w nim masi widziałeś ? fabuła i sens wydarzeń poniżej krytyki. odważe się stwierdzić iż brak jest fabuły. mam wrażenie że aktorzy sami na sztuke coś próbowali zmontować bez scenarzysty. reżyser w ogóle nie wiedział o czym jest film :)
mir.ko napisał(a): pytanie czy napis przed filmem "na faktach" dodaje jakies punkty bonusowe do oceny filmu :)
mir.ko napisał(a): ale co tu ma do rzeczy s-f ? :) film jest denny i tyle. od pierwszych scen kamera robi najazd i pokazuje "To ten jest mordercą". potem pozostaje 90 min zamulania by dowiedzieć się co już wiemy hehe