Unborn napisał(a): Change up ostatnio chciałem obejrzeć ale po pierwszych 2, 3 minutach dałem sobie spokój, fekalia na twarzy wydają mi mało śmieszne, a szkoda bo Reynoldsa lubię.
nastepny do seansu "Baby są jakieś inne" wypadałoby w końcu sprawdzić co tam Koterski znowu wysmażył.