~Frog BC napisał(a): Pewnosci nie ma artykul bardzo dobry szybciej go nie czytalem i daje do myslenia :)
mnie przerasta troche to ze nie za czesto jestem w domu z powodu pracy jaka wykonuje a mianowicie kierowca zawodowy i nie wiem czy uda mi sie to pogodzic kiedykolwiek biorac pod uwage ze mam tyle z tym doswiadczenia co ty albo jeszcze mniej
nie chce obarczac opieka nad akwarium zony bo nie chciala juz za bardzo slodkowodnego a przy nim chyba troche mniej trzeba sie bawic :)
pozdrawiam
aktualnie z okolic Chemnitz :)
:D
W takiej sytuacji niestety trzeba zachęcić żonę do współpracy, a myślę, że dobra organizacja przyniesie efekty. Osobiście, boję się wtopy w postaci utopionych (dosłownie) pieniędzy i poświęcenia niewinnych niczemu istnień.
Z tego, co czytałam, to akwarium morskie jest dość kosztowne na starcie, ale później nawet łatwiejsze w utrzymaniu niż słodkowodne. Trzeba zainwestować jedynie czas na zdobycie niezbędnej wiedzy, a później tylko czerpać przyjemność :-)
..no niby takie to proste to czemu tak mało popularne??