ja bylem pierwszy zwolniny z tej za...nej firmy ... godzine przed zakonczeniem roboty przyszedl bartus wazelinka i powiedzial ze juz tu nie pracuje. Chu. nawet nie pozwolil mi sie z ekipa pozegnac ... P.S. uwazajcie na taka mala piegowata blondynke (Agnieszka chyba) pewnie sie juz zreszta niezle wybila za kablowanie ... dam se glowe obciac :P
Zastosowana autokorekta