Zastosowana autokorekta
ramaj napisał(a):klucznick napisał(a): coś tam słyszałem o tej Suzi ,a który to był rok? bo ja od 87 r chodziłem do mechanika :)
Czyli jak Suzi śmigała po mieście to ty nawet w planach nie byłeś.Mieszkała na Chrobrego i potrafiła w -10 st mrozu myć okna.
pinio65 napisał(a): 1988[img=1458489052_vd835ox.jpg]W którym to miejscu było ?
~Sąsiad P. Tadka napisał(a): Czytając co niektórych komentarze widzę, że zatrzymali się umysłowo w tamtych latach....
"Krzywy Albert" miał na imię Tadeusz- nie żyje już z dekadę albo i więcej. Chłop od świtu do zmierzchu zbierał makulaturę, złom itp. Nie kradł i nie kombinował. tym, którzy go znali bliżej- jako dzieciaki z podwórka lub okolicy nigdy krzywdy nie zrobił. Znalezione, dobre zabawki rozdawał, a jak miał "cukierka" też dał. Mieszkał normalnie z rodzicami i rodzeństwem, najpierw zmarła matka, potem brat. Jakoś za nami nigdy z "pałą nie ganiał"- bo go nie wyzywaliśmy, bo tak nas rodzice wychowali...
Pomagał sąsiadom jak trzeba było np. cegłę z rozbiórki to przywiózł.
~ napisał(a): a co z bogusia ktury krecil glowa