~gaz rozweselający napisał(a): witam serdecznie:)
słyszalam ze w szpitalu w Bolesławcu na porodówce podają gaz rozweselający,czy kozystala ktoras z Pan z takiego gazu?prosze napisac na czym on polega,jak działa,dziekuje ślicznie i pozdrawiam,ciężarna Mama:)
Witam, rodzilam w BC 10 miesiecy temu. Jestem bardzo zadowolona z personelu, ktory akurat byl przy moim porodzie, jak i pozniej. Korzystalam z gazu rozweselajacego i podejrzewam, ze bez niego bym umarła;D:D:D:D zartuje oczywiscie, ale bardzo mi pomogl. Gaz wdycha sie przez ok 40 minut(dluzej bodajże nie mozna), Panie polozne mowily, ze jak czuje ze nadchodzi skurcz to trzeba zaczac wdychac- absurd. Jak zaczelam wdychac przed samym skurczem to gaz nie zdążył zadzialac, czyli bol czulam normalnie, i tak bylo przez jakies 5 minut, dopóki go nie obcykalam;D Wdychalam go bez przerwy, ustnik mialam ciagle w ustach, lezalam i poprostu oddychalam. Wydaje mi sie, ze prawidlwo powinno sie zaczac wdychac od razu po skurczu, i przez okres tych 30 sekund odpoczynku, aby zadzialal na sam skurcz. Osobisccie polecam, i serdecznie pozdrawiam;)