~ napisał(a): Nikt nowych liderek i liderów nie zmuszał do przyjmowania awansu, sami wzięli więc niech teraz "cieszą" się przywilejami. Najlepiej zwalić to na pracowników niższego szczebla, mamy się nie męczyć, nie chorować( no teraz nie wypada, jest w końcu premia frekwencyjna). Co do normy, gratuluję podejścia, zapierdzielaj tak dalej, może się "dorobisz". Na koniec jeszcze, coraz częściej od "liderek i liderów" wymaga się przyjścia kilkadziesiąt minut wcześniej do pracy, wyjścia również wszystko oczywiście za darmo, w ramach "poświęcenia dla zakładu" jak to któraś ujęła. A jak się spóźnisz po przerwie chociaż kilkanaście sekund to opierdziel, tyrady o tym jak to zakład stoi przez Ciebie no i oczywiście grożenie wszystkimi możliwymi konsekwencjami(nagany, zwolnienia). No ale norma najważniejsza :P
Tak jak napisałaś, skoro przyjęli awanse to i pensje mają wyższe. I niestety musza przychodzić wcześniej i wychodzić poźniej bo niestety są odpowiedzialne za wiele osób i za dopilnowanie wszystkiego. Jesli gubią się w ciągu dnia to muszą doprowadzić do porządku po pracy. Ktoś w końcu musi to zrobić. Brygadziści mają troszkę inne obowiązki jak szarak. Zwykły pracownik 00:00 wybija i do domciu i tu jest plus. A lider niestety-raporty, przejścia itd. Same dziewczyny się zgodziły na to i na pewno nie za darmochę.