Tośka 123 -dzięki :* - może uda mi się coś wymodzić , ale nie jestem dobra w plakatach :| :/ .

k1p napisał(a): Czy po przygarnięciu psa jesteście w stanie zapewnić fachową pomoc psychologiczną nowym właścicielom?? Pomijając szczeniaki, bo te nie posiadają wyrobionych nawyków i właściwie można nauczyć je wszystkiego.
Gorzej sprawa się ma z dorosłymi psami, które - tak jak ludzie - mają pewne przyzwyczajenia, od których trudno je odzwyczaić... Dotyczy to jakiegoś odsetka psów, ale takie również się zdarzają...
Oddać psa "w dobre ręce" to jedno. Później trzeba też otoczyć opieką rodzinę, która go przygarneła...
Czy zajmujecie się również tym, czy zapominacie??

Nie jesteśmy w stanie zapewnić fachowej pomocy, bo na takową nas , niestety nie stać.... Owszem - staramy się utrzymywać kontakt i w miarę naszych skromnych możliwośći pomóc. Przede wszystkim nie zapominamy......

k1p . -chcesz nam pomóc - proszę .
Nie było jeszcze takich psow - aby było konieczne otaczać właściciela opieką .
Poza tym z naszych ogloszeń wiemy do kogo ida psy i mamy kontakt dalej , jakby co.
jednak ,gdy ktoś adoptuje bez naszej wiedzy - nie mamy jego danych - jak wiadomo . Na szczęście to rzadkość.

Wiesz, pytam, bo doświadczyłam na własnym przykładzie, gdzie kilka lat temu, przygarnięty dorosły doberman zaatakował moją dwuletną wtedy córkę... A niby był taki kochany, niby miał być wychowywany z dziećmi...
Okazało się, że lubi dominować nad mniejszymi i bezbronnymi. Słuchał się mnie i męża. Dziecko uważał chyba za konkurencję.
Moje życie przez kilka tygodni skupiało się na tym, aby moja córcia nie przechodziła obok jego legowska, bo nawet to wywoływało w nim agresję. Mając na uwadze dobro obydwojga, a bardziej mojej córki, psiak został oddany na wieś, gdzie mógł dać upust swojej energii.
Wybaczcie, ale po swoich przeżyciach nie zaufam już nigdy takim ogłoszeniom :-(
I chciałabym przestrzec wszystkich, którzy biorą dorosłego psa - nie każdy się podporządkuje. Choćbyście nie wiem jak się starali...

W jakich okolicznośćiach zaatakował.
Nigdy nie mamy 100 proc. pewności -. żadne schronisko .
Obecnie jedynym dominantem jest Tygrys - ale pod moją opieką . Ma też kontakt z Fundacją 2 +4.

http://www.hauward.pl/dobermany.html

Tu jest opis rasy -Doberman - nalażalo się przed adopcją zapoznac ,aby nie było problemów. . To jest piekielnie inteligentny, pies . Lubi dominować i nie nadaje się do domy z malymi dziećmi raczej .Musi miec dużo ruchu i odpowiedniego przewodnika .
Zastanówmy się przed wyborem rasy , czy adopcją psa . ze schroniska.

Pytam dobrych ludzi:
czy ktoś wie gdzie i jak można oddać kotka, którego ktoś celowo zostawił na klatce schodowej???
Niestety nie mogę sie nim zająć, mam swojego kota, a tym bardziej że dziś późnym popołudniem wyjeżdzam za granicę....
Kotka jest około 4 miesięczna, nakarmiona, ale wyprowadzona na dwór i tam sobie spaceruje - wiem, że może to nie najlepsze rozwiązanie, ale na prawdę nie mam jak.
Myślę, że jest to kociak, który był już u kogoś w domu i któś celowo go wyrzucił, bo reaguje na głaskanie, chce się tulić i reaguje na "kici kici", więc ewidentnie przebywała z ludzmi.
Jeżeli ktoś może go jeszcze dziś przygarnąć lub wie gdzie takiego kociaka oddać, proszę o telefon: 883 046 788

Kotka jest dokarmiana przez innych mieszkańców i od wczoraj jest na podwórku, chodzi łasi się do ludzi. Wygląd: dachowiec, szara w prążki (normalny słodki kociak:))

Doberman są bardzo wszechstronymi psami jak owczarki niemieckie morzna ich nauczyć wszystkiego widocznie tamten pie nie był od szczeniaka przy małych dzieciach a tekie psy powiny się uczyć juz od najmłodszych lat muszą się przystosowywać do towarzystwa dzieci !!!!!!!!