Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA 1,5% podatku dla Klekusiowo
REKLAMA Bricomarche zaprasza
REKLAMA SINMAG zaprasza
BolecFORUM Nowy temat

Przygarnij psiaka z bolesławieckiej przechowalni

5681
#delikatna nieaktywny
3 lipca 2011r. o 16:38
nie piszę z tobą więcej.
dyplom coape buahaha.
w osiem dni bez sekundy praktyki za prawie osiem tysi chcesz mi powiedzieć, że się jest specjalistą..... powodzenia.
psiawachta 2 dni za 3 tysie jest się specjalistą. wybacz ale rozśmieszasz mnie na maksa.
alteri drogo też ale konkretniejsza oferta, ale i tak szału nie ma.

co do schronisk wszyscy wiedza jak sa zarządzane (przykład j.góra, legnica trochę lepiej, dzierżoniów teraz lepiej itd.), ale twoje jest najlepsze. jedna broni drugą, czyli ręka ręke myje.

waszymi postami można się uśmiać do łez.
specjalistka po czterech zjazdach dwudniowych. ha ha ha
p.s. byłam na stronach podanych przez ciebie "uczelni". widziałam jedynie kosmiczne ceny za a w zamian nic szczególnego.


Dopisane 03.07.2011r. o godz. 16:38:

nie zajmuję sie zwierzętami bo nie mam czasu , kompetencji, ale do różnych bazarków sie dołączam - przynajmniej tyle, ale nie wypisuję, że jestem naj naj, a wszyscy be.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~szczera niezalogowany
3 lipca 2011r. o 16:50
delikatna napisał(a): nie zajmuję sie zwierzętami bo nie mam czasu , kompetencji,


Szkoda, że na pisanie bzdurnych postów masz czas.
Łączę się w bólu z innymi nautami, którzy przypadkiem przeczytali Twoje złote myśli.

Dziewczyny robią bardzo dużo dla zwierzaków, nie tylko stukają bezsensownie w klawiaturę. Skoro twierdzą, że coś jest 'be', to znaczy, że natrafiły na problem, z którym sobie nie radzą same.
Jestem laikiem w temacie, ale mam szacunek dla osób, które zajmują się psami jedynie z potrzeby serca.
Tobie 'delikatna', trochę pokory życzę, i do świata, i do ludzi.

Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
3 lipca 2011r. o 17:13

Tobie 'delikatna', trochę pokory życzę, i do świata, i do ludzi.

Troche pokory tu nie wystarczy :P
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
524
#Sekkmet nieaktywny
3 lipca 2011r. o 17:15
delikatna napisał(a): nie piszę z tobą więcej.
dyplom coape buahaha.
w osiem dni bez sekundy praktyki za prawie osiem tysi chcesz mi powiedzieć, że się jest specjalistą..... powodzenia.
psiawachta 2 dni za 3 tysie jest się specjalistą. wybacz ale rozśmieszasz mnie na maksa.
alteri drogo też ale konkretniejsza oferta, ale i tak szału nie ma.

co do schronisk wszyscy wiedza jak sa zarządzane (przykład j.góra, legnica trochę lepiej, dzierżoniów teraz lepiej itd.), ale twoje jest najlepsze. jedna broni drugą, czyli ręka ręke myje.

waszymi postami można się uśmiać do łez.
specjalistka po czterech zjazdach dwudniowych. ha ha ha
p.s. byłam na stronach podanych przez ciebie "uczelni". widziałam jedynie kosmiczne ceny za a w zamian nic szczególnego.Dopisane 03.07.2011r. o godz. 16:38:nie zajmuję sie zwierzętami bo nie mam czasu , kompetencji, ale do różnych bazarków sie dołączam - przynajmniej tyle, ale nie wypisuję, że jestem naj naj, a wszyscy be.


to były tylko przykłady...każde szkolenie, kurs jest dodatkową wiedzą, nie ważne czy trwa dzień, rok, 5 lat...człowiek uczy się całe życie, także po studiach. Smutne jest to, że podważasz kursy prowadzone akurat przez dobre i kompetentne osoby. Możesz skończyć SGGW jak wolisz, studium zootechniki, co sobie chcesz. Ale wiem, że ludzi ze sobą współpracują, Ci po studiach z tymi co po kursach, studium, z tymi co z doświadczeniem zawodowym...ludzie jeśli mają wspólny cel i pasję potrafią współdziałać na jednym polu.
Psia wachta robi też ciekawe seminaria...nie tylko kursy za 2 czy 3 tysiące
Czy ja napisałam, że moje jest najlepsze? Znam o wiele lepsze schroniska. Moim zdaniem chociażby w Bydgoszczy. Wiele rozwiązań szczecińskiego schroniska robi na mnie wrażenie i "moje" schronisko a także miasto jest daleko za nimi w tyle.
Popadasz w straszne skrajności, które w połączeniu z Twoją zgorzkniałością i jadem są zwyczajnie godne tylko współczucia Ci.
No cóż nie napiszę, że bazarki to nie wiele (bo nie jestem Tobą), doceniam i to. Myślę, że jak na Ciebie to i tak nie lada wyczyn godny beatyfikacji.
Wystawiając rzeczy na bazarkach masz kontakt pewnie z niejedną osobą bez kursu/wykształcenia tematycznego, wierz mi że dogomania jest pełna takich ludzi, którzy jednak skutecznie i dobrze zmienia losy wielu zwierząt.
Co do Twojej wypowiedzi "wszyscy wiedzą jak są zarządzane" to mi powiedz jak - bo ja nie wiem, a skoro poznałaś pracę od środka, to chętnie się dowiem o doświadczeniu zarządców tych schronisk ich predyspozycji, funduszach, dotacjach, umów z gminami, rocznych przychodach finansowych a także proszę o sprawozdania merytoryczne i finansowe, ja osobiście tego nie wiem, nie znam tych zarządców, nie wiem jak wyglądają wolontariaty, nie wiem na ile schroniska są wspierane przez miasta, czy zarządzają tymi schroniskami firmy czy organizacje, jeśli organizacje, to czy są one pożytku publicznego i jakie są sumy z 1% przeznaczane na schronisko. Chętnie poznam kalkulacje utrzymania 1 zwierzęcia w tych schroniskach, poznam tzn koszta przyjęcia psa, chciałabym wiedzieć jaka jest w schroniskach karma etc. Naprawdę jestem pod wrażeniem Twojej wiedzy i chętnie z niej bym skorzystała.
Nigdzie też nie pisałam, że jestem naj, a inni be...Ty krytykujesz ciągle innych. Ja robię tyle na ile mogę, potrafię, pozwala mi czas i mam chęci. Ale wierzę i doceniam też innych ludzi. Doceniam każdą pomoc, nie podważam starania innych. Wiem, że potrzebni są ludzie do interwencji, do leczenia, do dokarmiania, do domów tymczasowych, stałych, do rzeczy prawnych, biurowych, doceniam też pracę fotografów, grafików, dziennikarzy, darczyńców...każdego kto w jakiś sposób zmienia świat, nie tylko zwierząt.

See You Later Aligator
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ana niezalogowany
3 lipca 2011r. o 22:49
Delikatna (NIE). :/
Już odpowiadam na TWOJE pytania
Nie mamy doświadczenia , jes li chodzi o chów , leczenie .........
Czy uważasz ,że każdy wolontariusz w schroniskach przechodzi jakieś szkolenie - oczywiście dobrze by było , ale tu nikogo przecież nie było ,tylko parę ciasnych boksów i zapomniane psy ......
Owszem nie mam szkolenia , nie ma dyplomu , nie mam nic .., oprócz pasji , chęci pomocy i chęci zrozumienia tych bezbronnych , ,niekiedy wylęknionych , czy agresywnych ze strachu i przerażenie psów.
Psy , które wykazywały tzw. agresję - jak Ci zapewne wiadomo agresja u psa może wynikać z rożnych przyczyn - na tle lękowym ,
agresja terytorialna
- agresja wynikająca z zazdrości , z bólu itd. , ale pewnie to wiesz także .
Wyobraż sobie ,ze psy , które zostały już skazane na uśpienie np Tygrys ,Bandzior , Cerber -2 z nich znalazły domy
Trzeci -mix , czy jak wolisz mieszaniec amstafa , cane corso , czy innej jeszcze rasy jest prze ze mnie wyprowadzany na długie spacery .
Oczywiście możesz zaraz pisać ,że podajemy mu walerianę i tp , czy sedalin ., czy też inne bujdy....
Ten pies był nie wychodził na spacery przez kilka mies.
,jak myślisz , dlaczego udało się go wyprowadzić i dlaczego zmienił się nie do poznania ...owszem jest psem dominującym nie nadaje sie dla człowieka bez wyobrażni i predyspozycji odpowiednich - NIE ,NIE każdy pasuje do każdego psa i na odwrót ...
pamiętam oczy suczk i, gdy chowałam jej nieżywego , szzeniaka , nie zapomnę jej płaczu NIGDY ................ nie zapomnę oczu psów , i ich ogromnego stresu związanego z wywozami , nie zapomnę tego i jeszcze wielu innych rzeczy ....................
Nie zapomnę Misia ,gdy za mną płakał, a teraz nawet nie wiem , gdzi jest ..........
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Oserwatorka niezalogowany
4 lipca 2011r. o 7:29
Proponuję ludziom typu "delikatna" zamknąć się na zawsze i nie odzywać się w tym temacie. Tylko szkodzicie tym psiaczkom i krzywdzicie wolontariuszy oddanym im bezgranicznie.
Róbcie swoje miłe Panie, podziwiam Was i jestem pełna uznania.
Gdybym miała wolny czas, chętnie bym do Was dołączyła ale na razie nie ma szans, pozdrawiam
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~obiektywnie niezalogowany
4 lipca 2011r. o 8:06
~ana napisał(a): Delikatna (NIE). :/
Już odpowiadam na TWOJE pytania
Nie mamy doświadczenia , jes li chodzi o chów , leczenie .........
Czy uważasz ,że każdy wolontariusz w schroniskach przechodzi jakieś szkolenie - oczywiście dobrze by było , ale tu nikogo przecież nie było ,tylko parę ciasnych boksów i zapomniane psy ......

jedno nie przeszkadza drugiemu. przecież można pomagać i się doszkalać. jak idzie się do pracy i jeżeli nie wszystko potrafi jeszcze robić lub na czymś nie znamy się to idziemy na kurs czy szkolenie zakładowe.
~ana napisał(a): Owszem nie mam szkolenia , nie ma dyplomu , nie mam nic .., oprócz pasji , chęci pomocy i chęci zrozumienia tych bezbronnych , ,niekiedy wylęknionych , czy agresywnych ze strachu i przerażenie psów.

musisz przyznać, że bez posiadania rzetelnej wiedzy w temacie, możemy często wyrządzić wiele krzywdy, a ty jak widzę wypowiadasz się bardzo często na tematy związane z psychologią zwierząt. jeżeli rozwiązywanie problemów behawioralnych byłby takie proste to zawód psychologa przestałby istnieć. dlatego osobiście uważam, że pasja i chęci to początek bardzo dobry, ale nie pisz, że samymi chęciami i pasją bez posiadania wiedzy z zakresu anatomii, fizjologii, psychologii, tresury/szkolenia zwierząt wyprowadzasz psy z lęków czy agresji itp. to, że dany zwierz przyzwyczaił się do ciebie, nie oznacza, że jest on wyprowadzany z czegokolwiek.
~ana napisał(a): Psy , które wykazywały tzw. agresję - jak Ci zapewne wiadomo agresja u psa może wynikać z rożnych przyczyn - na tle lękowym ,
agresja terytorialna
- agresja wynikająca z zazdrości , z bólu itd. , ale pewnie to wiesz także .

tu znowu kłania się brak wiedzy z zakresu psiej psychologii.
pies nie zazdrości. mylne postrzeganie danego zachowania, prowadzi do tego, że możesz namieszać.
~ana napisał(a): Wyobraż sobie ,ze psy , które zostały już skazane na uśpienie np Tygrys ,Bandzior , Cerber -2 z nich znalazły domy
Trzeci -mix , czy jak wolisz mieszaniec amstafa , cane corso , czy innej jeszcze rasy jest prze ze mnie wyprowadzany na długie spacery .

cerber był agresywny przed adopcją i po. dobrze o tym wiesz.
tygrys jest nadal agresywny i wiedz jedno, że ty nie wyprowadzisz go.
co do eutanazji tych psów to była jedynie taka myśl. dlatego, że nie można było nawet zaszczepić psa. po drugie ludzie, którzy myśleli o eutanazji tych psów mieli na względzie dobro innych psów, a przede wszystkim ludzi, o czym nawet nie wspominasz. te psy, mogły pogryźć inne psy, co wymagałoby leczenia tych pogryzionych psów. oszpecone lub kalekie nie miałyby dużej szansy na adopcje, a mocno pokiereszowane byłyby poddane eutanazji. następnie pies (głównie młody lub szczeniak), który przebywa w otoczeniu takiego psa może nabywać wzorce zachowań agresywnych. dlatego była taka myśl, aby psy szczególnie agresywne poddać eutanazji. do ciebie może nie przemawiać to, że lepiej pomóc 10-ciu lub 20-stu psom niż próbować jednemu, na którego nikt nie da gwarancji, że nie ugryzie itp.
~ana napisał(a): Oczywiście możesz zaraz pisać ,że podajemy mu walerianę i tp , czy sedalin ., czy też inne bujdy....
Ten pies był nie wychodził na spacery przez kilka mies.
,jak myślisz , dlaczego udało się go wyprowadzić i dlaczego zmienił się nie do poznania ...owszem jest psem dominującym nie nadaje sie dla człowieka bez wyobrażni i predyspozycji odpowiednich - NIE ,NIE każdy pasuje do każdego psa i na odwrót ...

według mnie tygrys nie nadaje się jeszcze kompletnie do adopcji, ale nie mnie o tym decydować. każdy ma swoje kryteria oceny. ja podchodzę do niego jako psa, a ty podejrzewam, że jak do swojego "ulubieńca" lub po prostu wierzysz, że wszystko będzie dobrze, bo coś tam ruszyło z miejsca.
~ana napisał(a): pamiętam oczy suczk i, gdy chowałam jej nieżywego , szzeniaka , nie zapomnę jej płaczu NIGDY ................ nie zapomnę oczu psów , i ich ogromnego stresu związanego z wywozami , nie zapomnę tego i jeszcze wielu innych rzeczy ....................
Nie zapomnę Misia ,gdy za mną płakał, a teraz nawet nie wiem , gdzi jest ..........

nie wiem co masz na myśli pisząc, że płakał, ale jeżeli chodzi o łzy to nie są wynikiem płaczu. eh zaś wiedza by się przydała.

Ze zdrowego oka (a właściwie z worka spojówkowego) nie powinna się wydobywać żadna wydzielina. Jednak psy często cierpią z powodu zapalenia spojówek, które objawia się też światłowstrętem, łzawieniem, silnym swędzeniem, pieczeniem, obrzękiem powiek i ich sklejaniem. Najczęściej powody są prozaiczne: pył, kurz, ziarnka piasku, otarcie. Zdarza się jednak, że przyczyna tkwi w złym ustawieniu powiek lub nieprawidłowym wzroście rzęs. Kiedy indziej źródłem podrażnienia jest dym czy inne opary, np. kiedy w domu odbywa się remont. Może to też być wynik zakażeń bakteryjnych, wirusowych, grzybiczych, chlamydiozowych oraz alergii czy zapalenia grudek trzeciej powieki.

Doraźnie można pomóc psu, przemywając oczy okulistycznym roztworem kwasu bornego lub świetlikiem lekarskim, które można kupić bez recepty. Trzeba jednak pamiętać, aby nie używać wacików, które mogą pozostawiać włókienka waty na gałce ocznej i dodatkowo ją drażnić, a zamiast nich stosować gaziki. Jeśli nie widać poprawy, trzeba szybko udać się do lekarza weterynarii i wykonać pełne badanie okulistyczne, oceniające prawidłowość struktury i budowy oka oraz powiek. Test Schirmera (pasek bibułki umieszczany jest w worku spojówkowym) pozwala stwierdzić, czy nawilżenie oka jest prawidłowe. Badanie z użyciem fluorosceiny sprawdzi drożność kanału nosowo-łzowego i ułatwi wychwycenie zmian na powierzchni gałki ocznej. Niekiedy konieczne jest wykonanie wymazu z worka spojówkowego, umożliwiającego określenie chorobotwórczego drobnoustroju i jego wrażliwości na antybiotyki.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~zatroskana niezalogowany
4 lipca 2011r. o 8:58
Szanowni Państwo,myślę,że w całej tej dyskusji zagubił się jej temat,który brzmi " Przygarnij psiaka".Uważam,że każdy kto chce zrobić coś dobrego dla psów i kotów,niech robi.
Osobiście jestem zszokowana tym,że w 50-tysięcznym mieście brakuje ludzi,którzy chcieli by dać schronienie i ciepły dom potrzebującym zwierzętom.Żeby było jasne, mam w domu 6 przygarniętych kotów.Można też pomóc kupując karmę dla zwierząt,ale na takie działania też nie ma chętnych wśród społeczeństwa.Po prostu panuje ogólna znieczulica!
Mam nadzieję,że osoby działające w bolesławieckim przytulisku robią co mogą,i chwała im za to,ale przytulisko chyba nie jest wizytówką miasta i jego władze powinny się bardziej postarać.Chcę też stanąć w obronie pani Bogny,bo uważam,że ona jedyna jest SKUTECZNA w swoich działaniach.Wywóz psów za granicę jest odpowiedzialny i skomplikowany. Ważne jest to,że psy i koty które trafiają do zagranicznych schronisk nie przebywają tam długo.Trafiają do przyjaznych domów i to jest NAJWAŻNIEJSZA IDEA,żeby zwierzę znalazło DOM,a nie spędzało reszty życia w klatce. I TAKIE SĄ DZIAŁANIA PANI BOGNY.TA kobieta jest wielką pasjonatką tego co robi i wielki szacunek jej za to.Jej działania można przecież sprawdzić.Można wejść na strony internetowe schronisk,zobaczyć zdjęcia wywiezionych piesków,a potem sprawdzić,czy znalazły już domy.PANI BOGNO,DZIĘKUJĘ,ZA TO CO PANI ROBI.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMA BAU zaprasza