koehl napisał(a): Tak, a czy wiecie że Panie które pracują w Kids Academy to nie mają żadnej szkoły, albo są poprostu tylko po zawodówce lub średnim. Kiedyś koleżanka przechodziła ze swoimi dziecmi które obok do szkoły uczęszczają i mówiła że jakaś Pani darła się na dziecko które płakało- Zamknij się ty bachorze! Czy to normalne?! A ta dyrektorka nosi wyżej dupę niż głowę! Mojego syna wypisałam na szczęście i chodzi do Państwowego. A tam nawet dzieciom deserów nie dawały bo sobie same zabierały z tego co się dowiedziałam, a raz jak weszłam wcześniej to z jednego jogurtu tego najtańszego ,,Serduszko,,rozlewały po pół do każdego kubka! Albo deser kawałeczek pomarańcza lub mandarynki lub jabłuszka dawały dziecku! Strasze ale prawdziwe!
koehl napisał(a): ... Kiedyś koleżanka przechodziła ze swoimi dziecmi które obok do szkoły uczęszczają i mówiła że jakaś Pani darła się na dziecko które płakało- Zamknij się ty bachorze! Czy to normalne?!...
koehl napisał(a): Tak, a czy wiecie że Panie które pracują w Kids Academy to nie mają żadnej szkoły, albo są poprostu tylko po zawodówce lub średnim.
~Pingu napisał(a): Ja jestem zadowolona. Moje dziecko uczeszcza tam juz od dluzszego czasu. Fakt ze jak dzieci zaczynaja chorowac to i moje moze sie nie uchronic. Od wrzesnia moj maluch karmiony jest "tranem" i musze przyznac ze mniej choruje. Poza tym Panie dbaja o to by w miare szybko interweniowac i informowac rodzicow ze cos sie dzieje, nawet katar. Uwazam ze wiekszosc Rodzicow sie czepia roznych spraw, ale badzmy bardziej wyrozumiali i nie dajmy sie zwariowac. Czy w domu tez zwracamy uwage na rzeczy,ktore sie innym wytyka?Badzmy tolerancyjni. Panie sa naprawde mile,mozna o wszystko dopytac,kochaja dzieci to widac. To ze dzieci placza kiedy je zostawiamy na poczatku to tez zrozumiale, bo to przeciez dzieci i musi uplynac troszke czasu zanim one zaakceptuja i miejsce i rowiesnikow.
Warunki sa super moim zdaniem, bo grupa nie jest wielka,dzieki czemu i dzieciom mozna poswiecic wiecej uwagi. Czysto, higienicznie i zadbanie. Klub jest pod stałą opieką Sanepidu (wiem bo byla Pani ostatnio miesiac temu). Dzieci sa ubezpieczone i szczerze mowiac ja sie nie przyczepiam do niczego. Jedyny mankament to brak miejsca na wozki jak sie nazbiera to nie ma gdzie postawic, ale z tego co mowi wlascicielka to tez ma sie zmienic. :)
Jestem wiec w pelni zadowolonym klientem. Pozdrowienia dla Pan -opiekunek.
~... napisał(a): Prywatny żłobek i przedszkole koło Łajby. Proszę wypowiedzcie się na temat tego przedszkola..
koehl napisał(a): Tak, a czy wiecie że Panie które pracują w Kids Academy to nie mają żadnej szkoły, albo są poprostu tylko po zawodówce lub średnim. Kiedyś koleżanka przechodziła ze swoimi dziecmi które obok do szkoły uczęszczają i mówiła że jakaś Pani darła się na dziecko które płakało- Zamknij się ty bachorze! Czy to normalne?! A ta dyrektorka nosi wyżej dupę niż głowę! Mojego syna wypisałam na szczęście i chodzi do Państwowego. A tam nawet dzieciom deserów nie dawały bo sobie same zabierały z tego co się dowiedziałam, a raz jak weszłam wcześniej to z jednego jogurtu tego najtańszego ,,Serduszko,,rozlewały po pół do każdego kubka! Albo deser kawałeczek pomarańcza lub mandarynki lub jabłuszka dawały dziecku! Strasze ale prawdziwe!
~ napisał(a): Czy w academy kids zapisy są elektroniczne jak w państwowych przedszkolach i do kiedy są zapisy?