niczym leśny matecznik umiłowaliśmy
naturę schowków
strzegących człowieka
i życie uchodziło w siebie jak droga w las
i hieroglifem jego zaczęło mi się wydawać
słowo "tutaj"
które oznacza i ziemię i niebo
i to co w cieniu
i to co naoczne
i to czym dzielić się w wierszu nie umiem
i rozwikłanie sekretu nieśmiertelności
nie wyżej stoi od rozwikłania sekretu
krzaka rozświetlonego w noc zimową -
białych gałązek nad śniegiem
cieni czarnych na śniegu
tutaj wszystko odpowiada sobie wzajem
językiem pierwotnej wzniosłości
jak odpowiada część życia
przyległej niezniszczalnej części
tutaj na końcach złamanych gałęzi
ucichłego sadu
skrzepów pokracznych soku nie szukamy
do świątków frasobliwych tak podobnych
obejmujących ukrzyżowanego
w wieczór nieszczęścia
i słowa ani znaku nie znamy
które by wyżej stały od innego
tutaj żyjemy tu jesteśmy piękni
i tutaj milknąc zawstydzamy jawę
lecz jeśli pożegnanie z nią jest twarde
to i w tym także uczestniczy życie
jako władza konturu i wieczna nowina
:)
Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć. M.S.C.
"Powstanie Warszawskie"! Izo tego teledysku nie miałem okazji widzieć. Jest świetny. Mam wrażenie bliskości tych Powstańców, dzięki kolorowym zdjęciom. Jakże oni byli podobni do współczesnych pokoleń, do nas. :) Myślę, że nie warto roztrząsać już zasadności Powstania, a jedynie czcić jego Bohaterów. Z rozmysłem używam dużych liter :) I jeszcze jedna refleksja... Uważam, że gdyby przyszło by i nam dzisiaj walczyć o Polskę, to również potrafilibyśmy stanąć na wysokości powierzonego nam przez los zadania.
Kazimierz Przerwa – Tetmajer
***
Nie sądź po ustach do uśmiechu skorych,
ze się ból w czyjejś nie zagnieździł duszy;
nie wiesz, jak często nieraz walczyć trzeba
nim się jęk śmiechem zdławi i zagłuszy.
Bóg tylko jeden patrzy w ludzkie serca
i widzi raka co tyle ich toczy,
widzi te rany straszliwie krwawiące-
i sam On musi precz odwrócić oczy!
K.P.-T.
Ciemny, pachnący las…
Ciemny, pachnący, wielki las!
Ile tu kwiatów, ziół i traw!
Jak złotem ku mnie błyszczy mech!
Ile tu duchów lata w krąg!
Jak błyszczą skrzydła pośród drzew!
O Boże! Cóż za cud i czar!
Sto dębów z wiatrem szumi wraz!
Sto dębów mgłę przerzyna wpław,
złotą, słoneczną, letnią mgłę,
i wonny, świeży wiatru dech
złotych rozwiesił arfę wstąg...
Idzie! o! idzie z ziemi zew,
z pachnącej ziemi, z wonnych par,
idzie i woła, gra i grzmi!
To idziesz ty, to idziesz ty,
o Bóstwo święte, święta Moc!
Matko i dziecko duszy mej!.-
O wonny, święty, wielki las!
O blask, co zdołał ciemność zmóc!
O deszczu światła! lej się! lej!
O święto leśne! Lata czas!...
K.P.-T.
Hymn do Miłości
Tyś jest najwyższą z sił, wszystko ulega tobie,
miłości!
Życie jest żądzą, a tyś z żądz największą,
prócz samej żądzy życia; duszą duszy
i sercem serca życia tyś jest,
miłości!
Jeśli największym szczęściem zapomnienie,
bezwiedza i niepamięć własnego istnienia;
toś ty jest szczęściem szczęścia, ty, co dajesz
omdlenie duszy i omdlenie zmysłom
i myśli kładziesz kres upajający,
miłości!
Jeśli złudzenia są jedynym dobrem,
toś ty największym dobrem, najsilniejsze
ze wszystkich złudzeń ty, moc mocy,
pierwotna, dzika, nie znająca kiełzań,
święta potęgo,
miłości!
Jeśli pragnienia są jedyną ową
poręczą, która chroni
od upadnięcia w przepaść rozpaczy i wstrętu;
jeśli są jedynym
mostem, po którym można iść nad odmęt nudy;
jeśli jedynym są lekarstwem, które
broni od cierpień zwątpienia i zbrzydzeń,
pogardy świata i od samowzgardy:
to ty, o matko pragnień, jesteś ową
poręczą, mostem i lekarstwem, jesteś
zbawczynią ludzi,
miłości!
Czas idzie i zmieniają się wiary,
bóstwa w proch upadają jedne po drugich,
dziś czczone, jutro deptane,
przechodzą przed oczyma ludzkości,
by więcej nie powrócić:
ty trwasz wieczysta, jak strach, głód i zawiść,
pierwotna, tak jak one,
jak one tryumfalna,
nad wszystko wyniesiona, niepokonana
niczym i nigdy, tak jak one,
pierwotna, dzika potęgo
miłości!
Wdzięku, piękności natury,
kędyś jest wobec wdzięku i piękna miłości?
Jesteś jak rama
do obrazu, jak otęcz promieni
skrzącemu kręgowi słońca.
Kędyś jest, liściu róży,
wobec ust ukochanej?
Kędyś, szafirze niebios, morza błękicie,
wobec ócz ukochanej?
Kędyś, szumie jaworów i śpiewie ptaków
w wiosenne rano,
wobec głosu ukochanej?
Kędyś, ciszo grot pośród paproci
pod gęstymi zaplotami bluszczów,
wobec milczenia ukochanej?
Kędyś jest, śniegu, różowiony blado
od blasku słońca,
wobec koloru ciała ukochanej?
Kędyście, linie cudowne
gór i skał, kędy łuk tęczy świetlisty,
kędy przepysznych wodospadów wstęgi,
smukłe narcyzy, palmy wybujałe,
kędy obłoki lotne i powiewne
wobec kształtów ciała ukochanej?
Kędyś, mchu miękki, liściu aksamitny,
wobec jej piersi dotknięcia i dłoni?
Kędyś, marmurze gładki, grzany słońcem,
wobec jej białych bioder, spływających
cudowną linią
w odurzający wzrok, dech wstrzymujący
kształt, który rękę przykuwa do siebie?
Kędyś jest, czarze nocy księżycowej,
czarze poranku, kiedy słońce wschodzi
zza gór dalekich;
uroku jezior, co się nagle jawią
pośród skał senne,
i tej zieleni złocistej, ze szczytów
widzianej w dali:
wobec czaru ukochanej?
Kędyś jest, melancholio wieczorów jesiennych,
wobec jej smutku?
Kędyś, wesele letniego południa,
przy jej radości?
Kędy o sławie sny, sny o potędze,
zwycięstwach dumy, odpłaceniu krzywdy,
o nieznoszeniu niesprawiedliwości:
wobec snów o ukochanej?
Kędyś, pragnienie posiadania złota,
przy posiadania jej ciała pragnieniu?
Kędyś jest, żądzo poznania wszystkiego,
co jest poznanym albo nim być może,
wobec pragnienia poznania wskroś duszy
ukochanej kobiety?
Tak, tyś największą z sił, tyś życiem życia,
miłości!
Najsłodszą rozkosz i najsroższą boleść
ty sprawiasz; tyś jest, tak jak śmierć, królową
wszechistnień ziemskich, pierwotna potęgo,
miłości!
:)
Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć. M.S.C.
PS.Też mam taką nadzieję , Alterze, mamy to we krwi. :)
Dla mnie decyzja o wybuchu Powstania jest oczywista.
Jeżeli już, oceniałabym wstrzymanie ofensywy sowieckiej 2.08.1944r. i brak zgody na lądowanie na sowieckich lotniskach alianckich samolotów przybyłych z pomocą Powstaniu.
Tak, teledysk jest świetny, ale i sam film - koloryzowany i udźwiękowiony dokument - robi niesamowite wrażenie.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.