Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat

Poezja. Wiersze ulubione.

10114
#alter nieaktywny
8 lutego 2015r. o 13:17
~aa napisał(a): POSZUKIWACZ TAJEMNICY Leopold Staff

...
Bowiem jest bratem słońca, które w wód ciemnotę
Na dno zapuszcza ślecie swych promieni złote,
...


Sonet Staffa! Lubię jego wiersze :)


Upadek Związku Radzieckiego - Jacek Kaczmarski 18.9.1991

Korab klasztoru po Wigrach żegluje
Nucą na drutach jaskółki beztroskie
Syn żyłkę plącze, okoń haczyk czuje
Za widnokręgiem ma miejsce pucz w Moskwie.

Pompka pod stopą warczy, ponton rośnie
Kaczka gderliwie poszukuje kacząt,
Pokrzywa maki obrasta miłośnie
Świat wyczekuje co zrobi Gorbaczow.

Grzyby z robaków czyści gospodyni
Łeb kurczakowi gospodarz ucina
Na myśl o uczcie kot się w koprze ślini
Cała nadzieja w postawie Jelcyna.

Marsz po zakupy wśród trzcin, tną komary
W sklepie jest szkocka whisky, nie ma jajek
Szeleszczą ptasim rejwachem szuwary
Kreml obejmuje wyblakły Janajew.

Kluski w kociołku nad ogniem bulgocą
W dymnym zapachu wirują owady
Chłopiec z latarką łowi raki nocą
Mieszkańcy Moskwy wznoszą barykady.

Na szarym płocie jaskrawe ręczniki
Suszą się w słońcu po pysznej kąpieli
Za lasem śpiewy i dźwięki muzyki
Czołgiści strzelać do ludzi nie chcieli.

Wód mrok przecina błyszczek na szczupaka
Dudni łabędzi lot nad samą wodą
Księżyc siwieje w łysinie rybaka
Pucz się załamał, pod sąd winnych wiodą.

Z wygasłych ognisk pełzną strużki dymu
Syn się przytula do mnie całym ciałkiem
Jelcyn tryumfuje, Gorbi wraca z Krymu
W łeb sobie strzela minister z marszałkiem.

Dni siedem szybko nad jeziorem zbiegło
Łabędź gniazd strzeże i szczupak poluje.
Za miedzą Litwa ma swą niepodległość
I ja się jakoś niepodległy czuję.


Katyń
Ciśnie się do światła niby warstwy skóry
Tłok patrzących twarzy spod ruszonej darni.
Spoglądają jedna znad drugiej - do góry -
Ale nie ma ruin. To nie gród wymarły.

Raz odkryte - krzyczą zatęchłymi usty,
Lecą sobie przez ręce wypróchniałe w środku
W rów, co nigdy więcej nie będzie już pusty -
Ale nie ma krzyży. To nie groby przodków.

Sprzączki i guziki z orzełkiem ze rdzy,
Po miskach czerepów - robaków gonitwy,
Zgniłe zdjęcia, pieczątki, mapy miast i wsi -
Ale nie ma broni. To nie pole bitwy.

Może wszyscy byli na to samo chorzy?
Te same nad karkiem okrągłe urazy
Przez które do ziemi dar odpłynął boży -
Ale nie ma znaków, że to grób zarazy.

Jeszcze rosną drzewa, które to widziały,
Jeszcze ziemia pamięta kształt buta, smak krwi.
Niebo zna język, w którym komendy padały,
Nim padły wystrzały, którymi wciąż brzmi.

Ale to świadkowie żywi - więc stronniczy.
Zresztą, by ich słuchać - trzeba wejść do zony.
Na milczenie tych świadków może pan ich liczyć -
Pan powietrza i ziemi i drzew uwięzionych.

Oto świat bez śmierci. Świat śmierci bez mordu,
Świat mordu bez rozkazu, rozkazu bez głosu.
Świat głosu bez ciała i ciała bez Boga,
Świat Boga bez imienia, imienia - bez losu.

Jest tylko jedna taka świata strona,
Gdzie coś, co nie istnieje - wciąż o pomstę woła.
Gdzie już śmiechem nawet mogiła nie czczona,
Dół nieominięty - dla orła sokoła...

"O pewnym brzasku w katyńskim lasku
Strzelali do nas Sowieci..."

29.08.1985




Dopisane 08.02.2015r. o godz. 13:06:

Rehabilitacja komunistów

Niepotrzebna jest do tego żadna filozofia,
Żeby wiedzieć, że stworzenia akt - wymaga ofiar.
Cóż dopiero, gdy się tworzy nowe świata zręby,
Kiedy składa się ofiary i popełnia błędy.
By się jednak sprawiedliwość spełniła dziejowa,
Czas ofiary błędów - z czasem - zrehabilitować.
Tym co wieku pół już w grobach - odpoczynek wieczny;
Długa lista ofiar czeka na Sąd Ostateczny.
Komunista, by się dostać na wspomnianą listę
Musiał być zabity przez innego komunistę.

Grona mędrców komunizmu po nocach się pocą
Kto zasłużył na wskrzeszenie, a jeśli - to po co?
Kto się jeszcze przydać może, bo już chodzą słuchy,
Że marksiści potajemnie - wywołują duchy.
Jeden odpadł, bo przed światem prawdy się nie schowa:
Nie zamordowanoby go? To sam by mordował.
Inny też się nie nadaje, choć objęty czystką,
Gdyby żył - to jeszcze gorzej działoby się wszystko.
Niechby się inaczej zgięła historii sprężyna, /x2
A rehabilitowalibyśmy dziś - Stalina. /x2

Jednak dobrze jest pokazać raz całemu światu,
Że omyłki mogą się przydarzyć nawet katu.
I że kocha swe ubite potomstwo Ojczyzna
I potrafi - choć po latach - do błędów się przyznać.
Więc z powagą mówią, wznosząc stos zbutwiałych liści:
Jacy by z nich byli dzisiaj dobrzy komuniści!
Materializm historyczny na nowość się wybił
Udowadnia naukowo - co by było, gdyby...
Powie ktoś, że w tej balladzie intencja nieczysta...
Jam po prostu jest rusofil -
Antykomunista.

Jacek Kaczmarski


Zmoderowano 08.02.2015 godz.13:14 - powód: zgłoszenie (moderator)


Dopisane 08.02.2015r. o godz. 13:17:

dzięki za poprawkę :)

<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~aa niezalogowany
8 lutego 2015r. o 13:57
:)

Do serca w niedzielę
W.Szymborska

Dziękuję ci, serce moje,
że nie marudzisz, że się uwijasz
bez pochlebstw, bez nagrody,
z wrodzonej pilnosci.

Masz siedemdziesią zasług na minutę.
Każdy twój skurcz
jest jak zepchnięcie łodzi
na pełne morze
w podróż dookoła świata.

Dziękuję ci, serce moje,
że raz po raz
wyjmujesz mnie z całości
nawet we śnie osobną.

Dbasz, żebym nie prześniła się na wylot,
na wylot,
do którego skrzydeł nie potrzeba.
Dziękuję ci, serce moje,
że obudziłam się znowu
i chociaż jest niedziela,
dzień odpoczywania,
pod żebrami
trwa zwykły przedświąteczny ruch.

***

Posłanie do nadwrażliwych
Kazimierz Dąbrowski

Bądźcie pozdrowieni nadwrażliwi
za waszą czułość w nieczułości świata
za niepewność wśród jego pewności
Bądźcie pozdrowieni
za to, że odczuwacie innych tak, jak siebie samych

Bądźcie pozdrowieni
za to, że odczuwacie niepokój świata
jego bezdenną ograniczoność i pewność siebie

Bądźcie pozdrowieni
za potrzebę oczyszczenia rąk z niewidzialnego brudu świata
za wasz lęk przed bezsensem istnienia
Za delikatność nie mówienia innym tego, co w nich widzicie

Bądźcie pozdrowieni
za waszą niezaradność praktyczną w zwykłym
i praktyczność w nieznanym
za wasz realizm transcendentalny i brak realizmu życiowego

Bądźcie pozdrowieni
za waszą wyłączność i trwogę przed utratą bliskich
za wasze zachłanne przyjaźnie i lęk, że miłość mogłaby umrzeć jeszcze przed wami

Bądźcie pozdrowieni
za waszą twórczość i ekstazę
za nieprzystosowanie do tego co jest, a przystosowanie do tego, co być powinno

Bądźcie pozdrowieni
za wasze wielkie uzdolnienia nigdy nie wykorzystane
za to, że niepoznanie się na waszej wielkości
nie pozwoli docenić tych, co przyjdą po was

Bądźcie pozdrowieni
za to, że jesteście leczeni
zamiast leczyć innych

Bądźcie pozdrowieni
za to, że wasza niebiańska siła jest spychana i deptana
przez siłę brutalną i zwierzęcą
za to, co w was przeczutego, niewypowiedzianego, nieograniczonego
za samotność i niezwykłość waszych dróg
bądźcie pozdrowieni nadwrażliwi ;)

***

"Dla przeciwwagi wielu uciążliwości życia niebo ofiarowało człowiekowi trzy rzeczy: nadzieję, sen i śmiech."
(Immanuel Kant, 1724-1804)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10114
#alter nieaktywny
8 lutego 2015r. o 14:10
~aa napisał(a): Posłanie do nadwrażliwych
Kazimierz Dąbrowski

Bądźcie pozdrowieni nadwrażliwi
[...]


Ten piękny wiersz, pojawiał się na forum już kilka razy. Sam nawet jeden raz go wrzuciłem. Jest to jednak wiersz, który warto przypominać wciąż i wciąż bez końca... Ponieważ mógłby służyć jako motto, wszystkich którzy kochają poezję. pozdrawiam serdecznie :)

<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
9176
kc
8 lutego 2015r. o 14:23
alter napisał(a):
~aa napisał(a): Posłanie do nadwrażliwych
Kazimierz Dąbrowski

Bądźcie pozdrowieni nadwrażliwi [...]


mógłby służyć jako motto, wszystkich którzy kochają poezję. pozdrawiam serdecznie :)


Kazimierz Dąbrowski był psychiatrą i napisał ten tekst o swoich podopiecznych ze szpitala psychiatrycznego, to raczej ich motto.

Pozdrawiam : ).
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~aa niezalogowany
8 lutego 2015r. o 14:34
Brawo :) kc . My tu tak o poezji a nie o Wikipedii ;)

List do syna
Rudyard Kipling

Jeżeli zdołasz zachować spokój,
chociażby wszyscy go stracili, ciebie oskarżając;
Jeżeli nadal masz nadzieję, chociażby wszyscy o Tobie zwątpili,
licząc się jednak z ich zastrzeżeniem;
Jeżeli umiesz czekać bez zmęczenia,
jeżeli na obelgi nie reagujesz obelgami,
jeżeli nie odpłacasz na nienawiść nienawiścią,
nie udając jednakże mędrca i świętego;
Jeżeli marząc - nie ulegasz marzeniom;
Jeżeli rozumując - rozumowania nie czynisz celem;
Jeżeli umiesz przyjąć sukces i porażkę,
traktując jednakowo oba te złudzenia,
Jeżeli ścierpisz wypaczenie prawdy przez Ciebie głoszonej,
kiedy krętacze czynią z niej zasadzkę, by wydrwić naiwnych
albo zaakceptujesz ruinę tego, co było treścią twego życia,
kiedy pokornie zaczniesz odbudowę zużytymi już narzędziami;
Jeśli potrafisz na jednej szali położyć wszystkie twe sukcesy
i potrafisz zaryzykować, stawiając wszystko na jedną kartę,
jeśli potrafisz przegrać i zacząć wszystko od początku, bez słowa,
nie żaląc się, że przegrałeś;
Jeżeli umiesz zmusić serce, nerwy, siły, by nie zawiodły,
choćbyś od dawna czuł ich wyczerpanie,
byleby wytrwać, gdy poza wolą nic już nie mówi o wytrwaniu;
Jeżeli umiesz rozmawiać z nieuczciwymi, nie tracąc uczciwości
lub spacerować z królem w sposób naturalny,
Jeżeli nie mogą Cię zranić nieprzyjaciele ani serdeczni przyjaciele;
Jeżeli cenisz wszystkich ludzi, nikogo nie przeceniając;
Jeżeli potrafisz spożytkować każdą minutę,
nadając wartość każdej przemijającej chwili;
Twoja jest ziemia i wszystko, co na niej
i co - najważniejsze - synu mój - będziesz Człowiekiem.



:) Kto powiedział że doktorzy nie lubią poezji?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10114
#alter nieaktywny
8 lutego 2015r. o 15:00
kc napisał(a): Kazimierz Dąbrowski był psychiatrą i napisał ten tekst o swoich podopiecznych ze szpitala psychiatrycznego, to raczej ich motto.


Częściowo tak, ponieważ nadwrażliwość w pewnych realiach bywa słabością. Jednak ja uważam, że to cecha ludzi uduchowionych, którzy czują i dostrzegają więcej niż stereotypowy zdrowy psychicznie człowiek. Oczywiście teoretycznie ;) Kc nie mogę się zgodzić, że ten tekst jest o jego podopiecznych, dlatego że olbrzymi procent społeczności ludzkiej uważany za zdrowych, potrafi docenić subtelną nadwrażliwość, dla nich to również motto. :)




Dopisane 08.02.2015r. o godz. 15:00:

~aa napisał(a): Brawo :) kc . My tu tak o poezji a nie o Wikipedii ;)

:) Kto powiedział że doktorzy nie lubią poezji?


Myślę, że kc zwróciła uwagę, na istotny aspekt, otóż uwarunkowanie autora z pisaną przez siebie poezją. Taki związek zawsze istnieje, i nie ma w tym nic złego.

Myślę, że doktorzy jako mądrzy, inteligentni, wykształceni ludzie również lubią poezję ;) I to nawet bardzo mnie cieszy :) pozdrawiam

Kc podaj jakiś ulubiony wiersz! :)

<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
9176
kc
8 lutego 2015r. o 15:06
alter napisał(a):

Częściowo tak, ponieważ nadwrażliwość w pewnych realiach bywa słabością. Jednak ja uważam, że to cecha ludzi uduchowionych, którzy czują i dostrzegają więcej niż stereotypowy zdrowy psychicznie człowiek. Oczywiście teoretycznie ;) Kc nie mogę się zgodzić, że ten tekst jest o jego podopiecznych, dlatego że olbrzymi procent społeczności ludzkiej uważany za zdrowych, potrafi docenić subtelną nadwrażliwość, dla nich to również motto. :)


Może Ci się to nie podobać, ale on napisał to o ludziach z zaburzeniami psychicznymi, swoich pacjentach.
Wystarczy zresztą wnikliwie przeczytać wers po wersie.

Dopiero kiedy przeczyta się ten wiersz z myślą o takich osobach nabiera on sensu. Nie odbieraj im tego : ).
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10114
#alter nieaktywny
8 lutego 2015r. o 15:17
kc napisał(a):
Dopiero kiedy przeczyta się ten wiersz z myślą o takich osobach nabiera on sensu. Nie odbieraj im tego : ).


Jednak się nie zgadzam, ale dobrze nie będę im tego "odbierał" :)

A tak na marginesie? Czy chociaż częściowo się z tym wierszem nie utożsamiasz?" Czy przesłanie nie jest Ci bliskie? ;)


Dopisane 08.02.2015r. o godz. 15:17:

~aa napisał(a): Brawo :) kc . My tu tak o poezji a nie o Wikipedii ;)

List do syna
Rudyard Kipling

Jeżeli zdołasz zachować spokój,
[...]


Ten wiersz też jest mi bliski, warto mieć go w zasięgu wzroku :) dzięki


<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMA 1,5% podatku dla Klekusiowo