~aa napisał(a): Każdy poeta ma jakiś przekaz w swojej poezji :) a tyle ile odbiorców tyle samo może być interpretacji ;) Nie mam ulubionego ale sentyment mam do Baczyńskiego :)
Krzysztof Kamil Baczyński? Też go lubię... poezja młodości, poezja tęsknoty, poezja niespokojnego czasu wojny :)
Tak, kiedy wiersz zostaje opublikowany żyje już swoim życiem, wtedy czytelnik jest uprzywilejowany i zawsze ma prawo do własnej interpretacji.
"O zmierzchu"
W ogromnej, świętej ciszy krąg słońca umiera
Różowiąc nieboskłony zorzą bladozłotą.
Przejmującą tkliwością zmierzch marzący wzbiera,
Jakąś nieutuloną, bezdenną tęsknotą.
Ciepła, najczulsza słodycz miękkiego powiewu
Muska, jak pocałunek ust, liście z szelestem.
Ziemia pośród pieszczoty upojnej zalewu
W ramionach mroku leży śniąc, a ja sam jestem.
Pełne, rozkoszne szczęście oszołomnych woni
Stapia się z senną rosą skrzącą w traw kobiercu....
Ciężko skroń rozpaloną opieram na dłoni
I niemo tonę, tonę w swoim własnym sercu.
Leopold Staff