Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMAEfekt-Okna zaprasza
BolecFORUM Nowy temat

Poezja. Wiersze ulubione.

10114
#alter nieaktywny
22 marca 2015r. o 19:13
Ballada biblijna - Kofta :)

Wieloryb był wielki
I gębę miał wielką
Co żarła, parskała i pluła
Ku chwale bebechów
Ryczała piosenki
Na resztę zaś była totalnie nieczuła

Póki wieloryb nie zeżarł Jonasza
Był wesolutki i pewny siebie
A teraz wszystko go przestrasza
Bo co ma w środku, nie wie. Nie wie.

Bo skąd mógł przewidzieć
Że zagryzł prorokiem?
Gdy Jonasz się wewnątrz rozgościł
To zaczął rozmyślać
Wśród mroków głębokich
Nad dosyć istotnym problemem wolności

Bo jak nie będziesz myśleć, Jonasz
To w wielorybim brzuchu skonasz
Nie wszystko można po prostu zjeść
Zjeść można formę, trudniej treść
Ale najtrudniej idee
Nie wszystko można po prostu zżuć
Zżuć można gumę, kotlet, gwóźdź
Lecz niejadalne są nadzieje
Z nadzieją można wiele znieść
Choć ty mnie masz gdzieś
To ja mam cię gdzieś...

I czkał wieloryb
I nie mógł przełknąć
Bo Jonasz ideą uskrzydlon
Postawił w przełyku
Mu kilka barykad
I jeszcze od środka wymyślał od bydląt

Konwulsje ciskały
Po falach kolosa
A koniec zabawy był raczej zabawny
Wyrzygał proroka
Pod jasne niebiosa
Dialektyki pancerz miał Jonasz niestrawny

Nie po to ballada
By stare dziś prawdy
Że przemoc przegrywa w obliczu idei
Powtarzać, gdy wszyscy
Znudzeni doprawdy
Bo dawno wiedzieli, bo nieraz widzieli

Śpiewałem balladę
Bo prawda popłaca
Gdy świat jest obmową zatruty
By nikt z was nie mówił:
"Znów dzisiaj wygląda
...taki... jakiś... wypluty"


<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~aa niezalogowany
22 marca 2015r. o 19:51
:)


*** (jestem dla ciebie czuła...)

jestem dla ciebie czuła
jak dla pszczół
cierpki zapach kwiatu
jestem dla ciebie dobra
jak dla zmęczonych skrzydeł ptaka
rozchwiana gałąź

złoto
opadam na twe powieki
uśmiechem
odpędzam myśli - kąśliwe osy

to noc
dała mi ciebie
ogromna noc
w której gubiłam rozrzucone po płótnie włosy

jesteś
jak księżyc wyraźny
świecisz
na moim chłodnym niebie

modlę się do ciebie

jaka to religia
w której czci się usta
wygiętego boga przedświtów
ach religia
wspaniali bluźniercy
jesteśmy sobie
zamkniętym czworokątem światem


*** (jestem z upływającej wody...)

jestem z upływającej wody
z liści które drżą
trącane dźwiękiem wiatru
przelatującego pośpiesznie

jestem z wieczoru
który nie chce usnąć
patrzy uparcie
głodnymi oczyma gwiazd

noc - poprzez niebieskie żyły
w każdym włóknie ciała
w końcach palców
pulsuje namiętnym niespełnionym

jestem ochrypłym głosem
milczącym głucho
nade mną - dni
o wielkich pustych skrzydłach
mijają...

;)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10114
#alter nieaktywny
22 marca 2015r. o 20:57
~aa napisał(a): :)
*** (jestem dla ciebie czuła...)

jestem dla ciebie czuła
[...]


Piękna Poświatowska :) Znam bardzo dobrze ten wiersz, ale akurat nie każdy mi wypada tutaj wrzucać, mimo że to poezja... ;)

Kołysanka dla Joanny - Wojciech Bellon :)

Gdy śpisz obca lampy światłu
W półmroku rozgrzanej pościeli
Moje pióro Twoje rysy kreśli
słowami tworzonymi pomału

Jakże nazwać nad którą się czuwa
Ciepła garść w oprawie uśmiechu
Każde słowo innych słów jest echem
A z nowymi idzie jak po grudzie

Gdy drzwi zostawiasz otwarte
Dla szorstkich zapachów drogi
Pomna nocy leżących odłogiem
I wciąż pytań bezsennych czy warto

Jakże nazwać nad którą się czuwa
Ciepła garść w oprawie uśmiechu
Każde słowo innych słów jest echem
A z nowymi idzie jak po grudzie

..................................................
Gdy myśl z pociągu w pół drogi
W dom zawita o stacji tysiąc
Daj jej chwilę przy Tobie odpocząć
Bo ta myśl ciągle myśli o Tobie



Dopisane 22.03.2015r. o godz. 20:57:

... jeszcze jedna kołysanka Bellona :)

Kołysanka dla Joanny I

Zanim mi sen na oczy spłynie
Moje myśli szybują przez lufcik
Żeby Cię ujrzeć w ową chwilę
Gdy włosy czeszesz przed lustrem

A kiedy zaśniesz w ciepłej pościeli
Zmęczona długim przelotem
Jak ptaki w skrzydła głowy wtulają
Patrząc na sen Twój spokojny

Niech Ci się przyśnią pory roku
Niech grają we śnie Twoim i tańczą
Jesień prężąca liście do lotu
Lato w upale słonecznym

A jeśli zima to w śniegu cała
Wiosna w miłków wiosennych łąkach
Śpij moje mysli nad Tobą czuwają
Na parapecie za oknem

... dobranoc :)

<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~aa niezalogowany
22 marca 2015r. o 21:32
:)
Przyszłam tutaj...

Przyszłam tutaj próżnująca:
jedno licho, gdzie się nudzić!
Młyn na wzgórku drzemie w słońcu.
Wiek tu można ust nie trudzić.

Nad powoju kwieciem mdławem
leciuteńko pszczoła pływa
wołam nimfę tu, nad stawem,
ale nimfa - już nieżywa.

Zaciągnęło drobną rzęsą
staw bagnisty, coraz płytszy.
Gdzie osiny liściem trzęsą,
młody księżyc ostro błyszczy.

Każda rzecz dziś zda się nowa.
W lekkiej mgle topole drzemią.
Milczę. Milczę wciąż, gotowa
stać się znowu tobą - ziemio!

Anna Achmatowa

...

Wszetecznice z nas i pijacy,
Niewesoło czas tu spędzamy.
A na ścianach kwiaty i ptaki
Tęsknią za obłokami.

Czarną fajkę pociągasz smutnie,
Dziwnie dymek wije się nad nią.
Dziś włożyłam najwęższą suknię,
Aby smuklej wyglądać i ładniej.

Okna są zabite na dobre:
Czy tam mróz, czy burza, czy słota?
Twoje oczy są tak podobne
Do oczu ostrożnego kota.

O, jak serce moje zamiera!
Czyżby życie ze mnie uciekło?

Anna Achmatowa

Tajemny mur

Tajemny mur w zbliżeniu ludzkim bywa,
Namiętność nie pokona go ni miłość -
Choćbyś do warg w palącej ciszy przywarł,
Choćby z pragnienia serce ci krwawiło.

Ni przyjaźń mocy tych nie zdoła przemóc,
Ni czas, co wzniosłe szczęście opromienia,
Gdy obca sercu swobodnemu
Leniwa rozkosz ukojenia.

Szaleni ci, co dążą do niej,
Kto posiadł ją - goryczą się napoił...

Anna Achmatowa


;) * * *

Zawsze cicha jest czułość prawdziwa,
Nic jej przed okiem nie skryje.
Próżno twoja ręka troskliwa
Futrem otula mą szyję.
Próżno o miłości wschodzącej
Mówisz mi pokornym westchnieniem.
O, jak znam uparte, płonące,
Twe nigdy niesyte spojrzenie!

Anna Achmatowa

:) wiosennych snów ;)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
5183
magnum44
22 marca 2015r. o 22:52
kc napisał(a): C.R. Zafon " Ser­ce ko­biety to la­birynt sub­telności sta­nowiący wyz­wa­nie dla szu­ler­skiego umysłu pros­tackiego samca"


Do tej pory przeczytałam parę jego książek i jestem fanką.
Ten cytat - myśl, coś wspaniałego!
kc :*



Carlos Ruíz Zafón
"Poez­ja kłamie, choć ład­nie to czy­ni."

Cała prawda o poezji!

Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć. M.S.C.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10114
#alter nieaktywny
23 marca 2015r. o 10:51
~aa napisał(a): :)
[...]
Wszetecznice z nas i pijacy,
Niewesoło czas tu spędzamy.
[...]
Anna Achmatowa

:) wiosennych snów ;)


Kilka razy się przymierzałem do Achmatowej :) przymierzałem się...

HALINA POŚWIATOWSKA

jeszcze jedno wspomnienie
przed chwilą napisałam słowo
jestem starsza o słowo
o dwa
o trzy
o wiersz

*

Nie ma żadnej przestrzeni
pomiędzy słowem i miłością (…)

kocham cię bardziej
niż wszystkie słowniki świata.

*

oswajanie słów
jest trudniejsze
niż oswajanie tygrysów (…)
trzeba pokochać je wszystkie,
aby popis
wypadł pomyślnie

*

(…) słowami
skarżę się z moich udręczeń
jak gdyby liryka była kluczem
którym można otworzyć
zatrzaśnięty przed wiekami raj.

***

MAŁGORZATA HILLAR

Żeby napisać wiersz
trzeba czasem wejść
wysoko na drobiną
oparta o słońce (…)


WŁADYSŁAW BRONIEWSKI

Nie wiem, co to poezja
nie wiem , po co i na co,
wiem, że czasami ludzie
czytają wiersze i płaczą,
a potem czasami piszą,
mozolnie i nieudolnie,
by od dławiącej ciszy
łkające serce uwolnić (…)


O mej poezji- Ildefons Gałczyński

Moja poezja to noc księżycowa,
wielkie uspokojenie;
kiedy poziomki słodkie są w parowach
i słodsze cienie.

Gdy nie ma przy mnie kobiet ani dziewczyn,
gdy się uśpiło
wszystko i świerszczyk w szparze cegły trzeszczy,
że bardzo miło.

Moja poezja to są proste dziwy,
to kraj, gdzie w lecie
stary kot usnął pod lufcikiem krzywym
na parapecie.

Ildefons Gałczyński

Poezja jest tylko dla tych, co mają czyste serca, bądź przez poezję pragną się oczyścić. Nie dla Dichtungshändlerów, nie dla kramarzy z fałszywymi dewocjonaliami.

*




Dopisane 23.03.2015r. o godz. 10:51:

:)

Prawdziwą, typową formą współżycia duchowego jest poezja.

- Karol Irzykowski

I teraz warto przypomnieć znakomity wiersz Kiplinga :)

List do syna
Rudyard Kipling

Jeżeli zdołasz zachować spokój,
chociażby wszyscy go stracili, ciebie oskarżając; Jeżeli nadal masz nadzieję, chociażby wszyscy o Tobie zwątpili,
licząc się jednak z ich zastrzeżeniem;
Jeżeli umiesz czekać bez zmęczenia,
jeżeli na obelgi nie reagujesz obelgami,
jeżeli nie odpłacasz na nienawiść nienawiścią,
nie udając jednakże mędrca i świętego; Jeżeli marząc - nie ulegasz marzeniom;
Jeżeli rozumując - rozumowania nie czynisz celem;
Jeżeli umiesz przyjąć sukces i porażkę,
traktując jednakowo oba te złudzenia, Jeżeli ścierpisz wypaczenie prawdy przez Ciebie głoszonej,
kiedy krętacze czynią z niej zasadzkę, by wydrwić naiwnych
albo zaakceptujesz ruinę tego, co było treścią twego życia,
kiedy pokornie zaczniesz odbudowę zużytymi już narzędziami;
Jeśli potrafisz na jednej szali położyć wszystkie twe sukcesy
i potrafisz zaryzykować, stawiając wszystko na jedną kartę,
jeśli potrafisz przegrać i zacząć wszystko od początku, bez słowa,
nie żaląc się, że przegrałeś; Jeżeli umiesz zmusić serce, nerwy, siły, by nie zawiodły,
choćbyś od dawna czuł ich wyczerpanie,
byleby wytrwać, gdy poza wolą nic już nie mówi o wytrwaniu;
Jeżeli umiesz rozmawiać z nieuczciwymi, nie tracąc uczciwości
lub spacerować z królem w sposób naturalny, Jeżeli nie mogą Cię zranić nieprzyjaciele ani serdeczni przyjaciele;
Jeżeli cenisz wszystkich ludzi, nikogo nie przeceniając;
Jeżeli potrafisz spożytkować każdą minutę,
nadając wartość każdej przemijającej chwili;
Twoja jest ziemia i wszystko, co na niej
i co - najważniejsze - synu mój - będziesz Człowiekiem

miłego :)

<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~aa niezalogowany
23 marca 2015r. o 16:17
:) Czasami mężczyźni coś mądrze napiszą ;) zwłaszcza Gałka i Kipling :)

W blaskach zachodu
Achmatowa Anna

W blaskach zachodu pożółkł świat,
Czule kwietniowy chłód się skrada.
Spóźniłeś się o tyle lat,
A jednak jestem tobie rada.

Siądź bliżej, usiądź przy mnie tuż
I uśmiechając się oczami,
Na ten niebieski zeszyt spójrz -
Dziecinny zeszyt mój z wierszami.

Przebacz, że tonąc w smutku złym
Cieszyć się słońcem nie umiałam.
Przebacz i to, że w życiu mym
Innych za ciebie często brałam.
;)

[...]
Cóż nas obchodzi w rzeczy samej,
Że wszystko w popiół się zamienia,
Nad stu śpiewałam przepaściami,
Szukałam w lustrach stu schronienia.
Nie jestem snem ni łaską nieba,
A najmniej błogim ukojeniem,
Lecz może częściej niż potrzeba
Będziesz wspominał z rozrzewnieniem –
Szemranie wierszy, gdy ścichały,
I oko, na dnie chowające
Ciernisty wianek zbrązowiały
W cichości swej niepokojącej.

:)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10114
#alter nieaktywny
23 marca 2015r. o 18:53
~aa napisał(a): :) Czasami mężczyźni coś mądrze napiszą ;) :)


Czasami? Mm nadzieję ;)

Czasami piękne kobiety, potrafią pięknie zaśpiewać ;)




Dopisane 23.03.2015r. o godz. 18:53:

... to może jeszcze Katarzyna Groniec :) pięknie i lirycznie...


<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.