~aa napisał(a): :) Nie przesadzaj z tym żarem bo straż znowu będzie miała akcję ;)
Nie przesadzam :) W związku z warunkami nie muszę się tego obawiać. Aa, niektórej muzy nie da się słuchać cicho! Traci na tym swój największy urok, ale jest i muzyka, która najpiękniej brzmi subtelnie stonowana, kiedy każdy najdelikatniejszy dźwięk ma ogromne znaczenie. Mam na myśli muzyke klasyczną, ale też elektroniczną, Vangelis, Oldfield. Do tego nadaje się tylko najlepszy sprzęt, w którym poziomem głośności nigdy nie dochodzimy do maksa. U mnie doszedłem do 75 % ;) Poezją śpiewaną 60-62 % :)
Czas na Sonety Krymskie Mickiewicza :)
Adam Mickiewicz - Widok gór ze Stepów Kozłowa (V z Sonetów krymskich)
Pielgrzym
Tam! - czy Allah postawił ścianą morze lodu?
Czy aniołom tron odlał z zamrożonej chmury?
Czy Diwy z ćwierci lądu dźwignęli te mury,
Aby gwiazd karawanę nie puszczać ze wschodu?
Na szczycie jaka łuna! pożar Carogrodu!
Czy Allah, gdy noc chylat rozciągnęła bury,
Dla światów żeglujących po morzu natury
Tę latarnię zawiesił śród niebios obwodu?
Mirza
Tam? - Byłem; zima siedzi, tam dzioby potoków
I gardła rzek widziałem pijące z jej gniazda;
Tchnąłem, z ust mych śnieg leciał; pomykałem kroków,
Gdzie orły dróg nie wiedzą, kończy się chmur jazda.
Minąłem grom drzemiący w kolebce z obłoków,
Aż tam, gdzie nad mój turban była tylko gwiazda.
To Czatyrdah!
Pielgrzym
Aa!!
Adam Mickiewicz - Bakczysaraj (VI z Sonetów Krymskich)
Jeszcze wielka, już pusta Girajów dziedzina!
Zmiatane czołem baszów ganki i przedsienia,
Sofy, trony potęgi, miłości schronienia
Przeskakuje szrańcza, obwija gadzina.
Skróś okien różnofarbnych powoju roślina,
Wdzierając się na głuche ściany i sklepienia,
Zajmuje dzieło ludzi w imię przyrodzenia
I pisze Balsazara głoskami "RUINA".
W środku sali wycięte z marmuru naczynie;
To fontanna haremu, dotąd stoi cało
I perłowe łzy sącząc woła przez pustynie:
"Gdzież jesteś, o miłości, potęgo i chwało?
Wy macie trwać na wieki, źródło szybko płynie,
O hańbo! wyście przeszły, a żródło zostało".
miłego :)
Dopisane 26.04.2015r. o godz. 12:20:
~Iza napisał(a): Czesław Miłosz
Który skrzywdziłeś
Który skrzywdziłeś człowieka prostego
[...]
Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta
Możesz go zabić - narodzi się nowy.
Spisane będą czyny i rozmowy.
[...]
To do mnie trafia :)
TAk tylko poezja zaangażowana przynosi nam wieszczy, noblistów. Poeci brulionów kończą na kilku tomikach, a większość ich wypocin kończy w szufladzie :) Najlepsze są też dyskusje z poetą zaangażowanym. Izo, podobno prozaików się szanuje, a poetów kocha ;)
Dopisane 26.04.2015r. o godz. 12:55:
Jan Twardowski
O stale obecnych
Mówiła że naprawdę można kochać umarłych
bo właśnie oni są uparcie obecni
nie zasypiają
mają okrągły czas więc się nie spieszą
spokojni ponieważ niczego nie wykończyli
nawet gdyby się paliło nie zrywają się na równe nogi
nie połykają tak jak my przerażonego sensu
nie udają ani lepszych ani gorszych
nie wydajemy o nich tysiąca sądów
zawsze ci sami jak olcha do końca zielona
znają nawet prywatny adres Pana Boga
nie deklamują miłości
ale pomagają znaleźć zagubione przedmioty
nie starzeją się odmłodzeni przez śmierć
nie straszą pustka pełną erudycji
nie łączą świętości z apetytem
bliżsi niż wtedy kiedy odjeżdżali na chwilkę
przechodzą obok z niepostrzeżonym ciałem
ocalili znacznie więcej niż duszę