Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat

Poezja. Wiersze ulubione.

10114
#alter nieaktywny
3 czerwca 2015r. o 0:48
OnFan napisał(a):
ciao ciao :>


Nie znam cię, więc się łaskawie odwal trollu.

Temat jest o poezji, więc pisz na temat albo spadaj.

[img=1433284064_ka4wx50.jpg]



Dopisane 03.06.2015r. o godz. 00:44:

sonet Zawistowskiej :)

Moja dusza

Moja dusza jest łąką chaotycznych kwieci -
Czasem nęcą ją gwiazdy, czasem usta świeże,
A czasem księżycowe ściele sobie leże
I z niego w wir życiowych rzuca się zamieci.

Moja dusza jest pieśnią lat długich stuleci -
Czasem rzewna jak święte prababek pacierze,
Czasem myślą goniąca mord, krew i grabieże,
Jak rumak bezwędzidlny rozhukany leci.

Tej duszy śnią się święte lub kurtyzany -
Dym kadzideł, skąpany w bachicznej wonności -
I wówczas jej weselne śpiewają peany,

Że Rozkoszy potęgą świat powstał z nicości...
Lecz niebawem pokutna, znowu w prochu leży
I z żalu na twarz padłszy - w Niebo jasne wierzy.




Dopisane 03.06.2015r. o godz. 00:45:

Zawistowska Kazimiera

Wieczorem

Z tęczy i ze krwi chmury łunę plotą,
Niebo się krasi bajecznymi kwiaty
Płyną obłoczne purpury, granaty,
Fiolety, wstęgą przetykane złotą.

I cała ziemia zdaje się pieszczotą
Utkana z kwiatów słońca i uśmiechu,
I cała ziemia zdaje się bez grzechu
Jedną olbrzymią miłosną tęsknotą.

Więc wśród tych blasków, co się złotem jarzą,
Ramiona w przestrzeń gdzieś ślą uścisk miękki
I na pierś czyjąś chce się upaść twarzą,

I otoczoną być kochaną ręką,
I z ust stęsknionych wszystkie przelać skargi
W czyjeś kochane, czyjeś słodkie wargi...



Dopisane 03.06.2015r. o godz. 00:48:

jeszcze jeden pełen nadziei sonet Zawistowskiej :)

Zmierzch

W mgieł opalach się wlecze i pełza powoli
Przez sczerniałe ścierniska, pełne zimnej rosy,
Przez wierzb sennych żałośnie rozplecione włosy
I kurhany, drzemiące w rozoranej roli.

Jak ptak zmęczon opada w mgławej aureoli
Świateł, kędyś gasnących - w rdzawe sianokosy.
Lecą dzwonów cmentarnych zabłąkane głosy
I wieszczą, jak piastunka, tęskną baśń złej doli.

Pójdę znaną ścieżyną, dziś szarą od mroków,
Pod ciężką od mgieł, wilgotną oponą obłoków.
Pójdę szukać rozwianych wróżb białych stokroci,

Czterolistnych koniczyn - pocałunków - żarów -
Pójdę szukać śród chłodem wiejących oparów,
Czy się kędyś zabłąkana skra słońca nie złoci...

<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
11653
#OnFan nieaktywny
3 czerwca 2015r. o 1:07
alter napisał(a):
OnFan napisał(a):
ciao ciao :>


Nie znam cię, więc się łaskawie odwal trollu.

Temat jest o poezji, więc pisz na temat albo spadaj.


Jasne, że mnie nie znasz!
Już od wielu lat mnie "poznajesz", ale nie w ten sposób zdobywa się znajomości.

A teraz znowu Witkacy, uwielbiam:

Pusz się, draniu, pusz się, pusz –
Potem hycniesz w grób i kusz.

szpadammmm









:> :>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10114
#alter nieaktywny
3 czerwca 2015r. o 10:41
Herbert Zbigniew :) Klasycy zawsze górą ;)

Dlaczego klasycy

1

w księdze czwartej Wojny Peloponeskiej
Tukidydes opowiada dzieje swej nieudanej wyprawy

pośród długich mów wodzów
bitew oblężeń zarazy
gęstej sieci intryg
dyplomatycznych zabiegów
epizod ten jest jak szpilka
w lesie

kolonia ateńska Amfipolis
wpadła w ręce Brazydasa
ponieważ Tukidydes spóźnił się z odsieczą

zapłacił za to rodzinnemu miastu
dozgonnym wygnaniem

exulowie wszystkich czasów
wiedzą jaka to cena

2

generałowie ostatnich wojen
jeśli zdarzy się podobna afera
skomlą na kolanach przed potomnością
zachwalają swoje bohaterstwo
i niewinność

oskarżają podwładnych
zawistnych kolegów
nieprzyjazne wiatry

Tucydydes mówi tylko
że miał siedem okrętów
była zima
i płynął szybko

3

jeśli tematem sztuki
będzie dzbanek rozbity
mała rozbita dusza
z wielkim żalem nad sobą

to co po nas zostanie
będzie jak płacz kochanków
w małym brudnym hotelu
kiedy świtają tapety



Dopisane 03.06.2015r. o godz. 10:41:

Herbert Zbigniew

Jeszcze raz Zbigniew Herbert :)
Gabinet śmiechu

Huśtawka, diabelski młyn, strzelnica - to rozrywki ludzi pospolitych.
Umysły subtelne, natury refleksyjne wolą gabinet śmiechu. Jego
celem wzniosłym i ukrytym jest przygotować nas na najgorsze.
Oto w jednym lustrze pokazuje ciało nasze zdjęte z koła - nieforemny
worek połamanych kości, w innym ciało nasze zdjęte z haka po
długotrwałej suchej destylacji powietrza.
Odwiedzajcie gabinet śmiechu. Odwiedzajcie gabinet śmiechu.
To przedsionek życia, przedpokój tortury.

miłego dnia :)


<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~aa niezalogowany
3 czerwca 2015r. o 22:23
alter napisał(a):
. . .
Czy się kędyś zabłąkana skra słońca nie złoci...


Ira

Lwica

Dwa cielska krwią ociekłe pod pustynną spieką.
Lwy, w miłosnych zapasach, piersią o pierś wsparte.
Dwa cielska kłów białością wzajem w siebie wżarte,
Drgające pod skier żarnych złotopłynną rzeką.

Opodal - świecąc w słońcu rozwartą paszczęką -
Lwica gibkie swe ciało powoli rozpręża
I krew wietrząc, ruchami leniwego węża,
Siedzi przebieg tej walki przymkniętą powieką...

I cisza - w skwarnej dżungli, w ziół gęstym sitowiu,
Dziko chrapiąc, zwycięzca otrząsł krwawą grzywę
I leżącej na bujnym wonnych traw wezgłowiu

W topazowych źrenicach niesie skry pieściwe.
A ona, gnąc lubieżnie ciemnopłowe krzyże,
Z obroczonych mu piersi krwawą farbę liże!

:) Pseudonim Kazi muzycznie mi się kojarzy ;)


:) a ten ... to potwierdza, że każda poetka pisze chociaż jeden wiersz o tym
co lubi :)

Lubię barwy

Lubię barwy przymglone, miękkie i spłowiałe,
Blade tęcze, rzucone w gotyckie arkady -
I przesiany przez liście lubię promień blady,
Którym słonce ozłaca tumy spustoszałe.

Lubię mroki w marmury otulone białe,
Rozwleczonych kadzideł błękitnawe ślady
I rzewne, średniowieczne, naiwne ballady -
W dźwięk gitary zaklęte idylle nieśmiałe.

I lubię w starych freskach prześnione gawoty,
I spłowiałych jedwabi romantyczne wonie,
Miłosnych talizmanów sczerniałe pozłoty

I tęskną pieśń truwerów na teras balkonie -
Pieśń miłosną, co lecąc w omszone krużganki
Nad krosnami samotnej drżała kasztelanki.

:)



;)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10114
#alter nieaktywny
3 czerwca 2015r. o 23:51
~aa napisał(a): :) a ten ... to potwierdza, że każda poetka pisze chociaż jeden wiersz o tym co lubi :)

Lubię barwy
[...]

;)


aa, a dlaczego tylko jeden? Na pewno więcej :) Zazwyczaj pisze się o tym, co znamy, co rozumiemy być może lepiej niż inni, co jest nam bliskie... i co lubimy :) Wszystko inne staje się zadaniem? Ale to też wyzwanie.

wierszyk dla telewidzów ;)

Cieślik Lucyna

A może zamiast tego spacerek



chłód już potrafi dokuczyć teraz
więc siedzą ludzie przy komputerach
śledzą seriale z pilotem w ręce
a tych programów coraz to więcej

jest w czym wybierać a tyle tego
rywalizacja nic w tym dziwnego
słupki wciąż rosną oglądalności
stacje fundują rozmaitości

i również w sieci pełno portali
w tym miejscu można sobie przywalić
tu nic nie widać więc można więcej
nie patrzą sobie tutaj na ręce

telewizory już jak barszcz tanie
liczy się tylko co na ekranie
a gdy on zbrzydnie do komputera
co tam się dzieje ciekawość zżera

siedzimy przy nich niczym zaklęci
i tak się życie codzienne kręci
oto rozrywka powszednia nasza
jak się nie skusić kiedy zaprasza

nowa czołówka inne programy
więc co robimy wciąż oglądamy
jak nie zdążymy są powtórzenia
i dostajemy większego lenia

świta myśl w głowie może na spacer
lecz jak to zrobić trudno wybaczyć
bo program nowy wtedy przeminie
albo tasiemca nowy odcinek



Dopisane 03.06.2015r. o godz. 23:51:

Baudelaire Charles

Do Kreolki

W wonnej, słońca pieszczotą szczęśliwej krainie,
W cieniu drzew baldachimu, co w purpurze płoną,
Gdzie od palm szczytów mżąca w oczy senność płynie,
Damy - kreolki czar mnie przedziwny owionął.

Płeć jej blada, gorąca; ruch szlachetne linie
Tej smagłej czarodziejki nadaje ramionom;
Wysoka, smukła, na myśl przywodzi łowczynię
Uśmiechem i pewnością ócz nieustraszoną.

Gdybyś przybyła, Pani, w stare sławy strony,
Nad brzeg Sekwany albo Loary zielonej,
Tak piękna, godna zdobić najstarsze salony,

Sprawiłabyś, że w cichej, cienistej ustroni
Sonetów tysiąc w sercach poetów zadzwoni,
Niźli twoi Murzyni bardziej ujarzmionych.

dobranoc Kreolki ;)

<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~aa niezalogowany
4 czerwca 2015r. o 0:33
:) ale jeden zatytułowany " Lubię ..." i z wielokrotnością tego czasownika ;)
:) nie oglądam TV .... lato zbliża się a wtedy to tylko na powietrzu :)

Upał w raju - Gałczyński

Nie tylko źle jest na ziemi,
w raju jest też niewesoło:
Patrzcie - kroplami wielkiemi
pot z twarzy spływa aniołom.

Nic im się nie chce - wiadomo -
ogłupia straszliwy upał.
Nawet ów motyl z Kiplinga
w upał by także nie tupał.

Mój Boże, i Bóg Staruszek
dzień cały wodę sodową
trąbi, miotełką od muszek
machając sobie nad głową.

I małpki pomizerniały,
i szyje schudły żyrafom.
Piotr Żydów wpuszcza i robi
gafę, panie, za gafą.

Od rana aż do wieczora
anioły wzdychają, wzdychają,
pokotem leżą na łąkach
i piwem się polewają.

Opustoszały jezdnie,
a w kramach święci rozliczni
mruczą: - Uff, to już jest nie -
takt meteorologiczny.

:) ach te anioły ;) takie marnowanie piwa :)

Adaś
Gałązka Jaśminu

Tam, pod niebem południa palącem,
Szło ich dwoje po mirtów alei,
Słów namiętnych rzucając tysiącem;
Lecz nie było tam słowa nadziei.
Pożegnanie ostatnie na wieki...
To trwa długo... I wstał księżyc blady,
A westchnienia powtarzał daleki
Szum płaczącej kaskady.

Obcy młodzian opuszczał dziewczynę,
Co jak powój w jego serce wrosła,
I porzucał słoneczną krainę,
Lecąc na śmierć, gdzie rozpacz go niosła.
Więc targając serdeczne ogniwa,
Czuł, że serce z swej piersi wydziera
I że młodość ta jasna, szczęśliwa,
W jej uścisku umiera.

Biedne dziewczę zrozumieć nie zdoła,
Że jest wyższa nad miłość potęga,
Że głos smutny, głos grobów anioła,
W jej objęciach go jeszcze dosięga -
Więc się skarży jak dziecię pieszczone:
- "O niedobry, jak mnie możesz smucić!
Twoje słowa mnie ranią szalone,
Nie mów, że chcesz mnie rzucić!

Cóż mieć możesz na ziemi droższego
Nad mą miłość?... Gdy ta cię nie wstrzyma
Idź..." Tu głosu zabrakło drżącego,
I spojrzała smutnymi oczyma:
- "Patrz, me serce omdlewa mi w łonie,
Łez mi braknie i w oczach mi ciemno...
Masz tam ginąć gdzie w dalekiej stronie,
To umrzyj razem ze mną!

Tak, o dobrze! Nie będę po tobie
Więcej płakać ni gorzko się smucić,
Ale razem w jednym spocznie m grobie,
I nie będziesz już mnie mógł porzucić;
Wieczność całą prześnimy tak błogo,
I przebaczy nam Bóg miłosierny!...
Ja prócz ciebie nie mam tu nikogo,
A ty idziesz, niewierny!?

Nie chcesz umrzeć i nie chcesz żyć razem?.
Idź szczęśliwy! Twa kochanka biedna
Przed cudownej Madonny obrazem
Szczęście tobie u Boga wyjedna.
Teraz jeszcze mej prośbie serdecznej
Uczyń zadość, bo cierpię ogromnie,
Gdy pomyślę, że w rozłące wiecznej
Możesz zapomnieć o mnie.

Tyś tak lubił wonny kwiat jaśminu,
Ja go odtąd na mym sercu noszę..."
I odpięła chusteczkę z muślinu,
Mówiąc dalej: "Weź gałązkę, proszę,
A ta druga na sercu zostanie;
Mówić będzie o tobie, jedyny!
Gdy nie przyjdziesz na moje wołanie -
Łzą się zroszą jaśminy..."

I oparta na jego ramieniu,
Wpółzemdlona, kwiaty do ust ciśnie;
I tak stoją oboje w płomieniu,
I ust dwoje na kwiatach zawiśnie -
Aż nareszcie wydarł się z objęcia
I rzekł do niej: - "O żegnaj mi droga!
Gdy mię twoje nie zbawią zaklęcia -
Spotkamy się u Boga!

Ja nie mogę pozostać przy tobie,
Choć twój jestem na wieki, dziewczyno!
Bo mnie duchy wzywają w żałobie,
Bym szedł z tymi, co mamie dziś giną.
Słyszę okrzyk z krwawego zagonu,
Słyszę matkę wołającą: Synu!
Lecz zachowam, zachowam do zgonu
Tę gałązkę jaśminu..."


&list=RD_W5FhOhAw0c#t=16

:) Miłej
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10114
#alter nieaktywny
4 czerwca 2015r. o 1:23
~aa napisał(a):

Upał w raju - Gałczyński
[...]
Od rana aż do wieczora
anioły wzdychają, wzdychają,
pokotem leżą na łąkach
i piwem się polewają.
[...]
:) ach te anioły ;) takie marnowanie piwa :)

Adaś
Gałązka Jaśminu
[...]
:) Miłej


Anioły leżą pokotem, więc za wiele nie marnują ;)

Gałązka Jaśminu : - )

Idąc tropem "Kup sobie psa" Bukartyka?!

&index=14&list=RDw6avE3Lr71k


Dopisane 04.06.2015r. o godz. 01:23:


&list=RDw6avE3Lr71k&index=30

aaaaaaaaaaaaa... bra ;)

<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~aa niezalogowany
5 czerwca 2015r. o 15:39
:)



:)



Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.