Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat

Poezja. Wiersze ulubione.

10114
#alter nieaktywny
4 lipca 2016r. o 22:37
~aa napisał(a):
Tuwim Julian - Zapach szczęścia
[...]
I wszystko to w ognistej pamięci dziś błyska.
Ciska się małe, szybkie, gorąco, daleko...
I szczęście pachnie kawą. I chłoniesz je z bliska.
A chłód w pokoju sączy waniliowe mleko.
[...]



Pięknie, pięknie... :)

Kasprzycki :)




Dopisane 04.07.2016r. o godz. 21:24:

... w kontekście zapachu? łąki? ;)



:)


Dopisane 04.07.2016r. o godz. 22:32:

... Na dobranoc Miłosz? :)

c.d.
[...]
Z rozbitych zbroi, z oczu porażonych
Rozkazem czasu i wziętych z powrotem
Pod jurysdykcję pleśni i fermentów,
Nasza nadzieja. Tak, połączyć w jedno
Kosmatość bobra i zapach sitowia
I zmarszczki dłoni leżącej na dzbanie
Z którego ścieka wino. Czemuż wołać
Że historyczność niszczy nam substancję,
Jeżeli ona właśnie jest nam dana,
Muza siwego ojca, Herodota,
Jako broń i instrument? Choć niełatwo
Użyć jej wreszcie i tak spotęgować
Że niby ołów z czystym centrum złota
Posłuży znowu na ratunek ludzi.

Tak myśląc, ciemnym środkiem kontynentu
Pędziłem czółno przez grząskie łodygi,
Z wyobrażeniem fal dwóch oceanów
I chwiejby latarń na statkach strażniczych,
|wiadomy, że w tej chwili nie ja jeden
Jak w ziarnie trzymam nie nazwaną przyszłość.
W takt układało się wtedy wezwanie
Dla ćmy, jedwabiem furkoczącej, obce:

O Miasto, Społeczeństwo, o Stolico!
Wnętrze dymiące swoje odsłoniłaś.
Nie będziesz nigdy czym dotychczas byłaś.
Serc nam już pieśni twoje nie nasycą.
[...]
c.d.n.

:)


Dopisane 04.07.2016r. o godz. 22:37:



dobranoc :)

<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~aa niezalogowany
5 lipca 2016r. o 10:09
:) tak. Łąki, natury, wolności i wszystkiego co nas otacza. Piękny to zapach.



"Tu w nas natura zakorzenia chciwość
Do dóbr szukania, które w oczach stoją;
Gdy pewne Wiary wyroki, szczęśliwość
Nam w niewidzialnych dobrach naznaczają;
Powabem zmysłów ciągnione zwierzęta
Mierzą swe chuci potrzebą przytomną:
Lecz Człek, któremu myśl od Boga wtchnięta,
Zasięga w przyszłość nadzieją skromną.
Ponętą dobra natura i Wiara
Serce Człowieka obraca do cnoty,
Skłonności zdrożne prostować się stara,
Łamiąc gorące namiętności loty,
I gdy do dobra zawsze go zapala,
Czyni, że w dobru drugich, swe ocala."

:) Początki moralności czyli wiersz filozoficzny o człowieku Aleksandra Pope to ciekawa lektura.





:) miłego dnia
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10114
#alter nieaktywny
5 lipca 2016r. o 22:51
~aa napisał(a): :) Początki moralności czyli wiersz filozoficzny o człowieku Aleksandra Pope to ciekawa lektura.


Znam, lecz z przyjemnością przywołałem w pamięci :) Piękno prawdziwej treści i bardzo ciekawe archaizmy. Jak skończę wczytywanie w Miłosza powrócę do A.Pope :)

c.d. Miłosza :)
[...]
I gdzie złamane zostało przymierze?
Czy w ogniach wojny, w trzasku meteorów,
Czy raz, o zmierzchu, nad pustyniątorów,
Kiedy biegnące widać było wieże

I w oknie, za krążeniem lokomotyw,
Dziewczynę, która pochmurnąi wąską
Twarz w lustrze bada i związuje wstążką
Włosy, przebite iskrąpapilotów?

Te mury twoje sąmurami cieni.
I twoje światło na zawsze zniknęło.
Nie posąg świata, nasze tylko dzieło
Stoi pod słońcem zmienionej przestrzeni.

Ze ścian i luster, szkieł i malowideł,
Zasłony drąc ze srebra i bawełny,
Wychodzi człowiek, nagi i śmiertelny,
Gotów do prawdy, do mowy i skrzydeł.

Płacz Republiko. Wołaj: na kolana!
Megafonami próbuj swoich czarów.
Słuchaj - to idzie w tykaniu zegarów
|mierć, jego rękątobie już zadana.

Z wiosłami na ramieniu szedłem lasem.
Jeżozwierz fukał na mnie w sękach drzewa.
I był obecny puchacz, mój znajomy,
Nieodmieniony pprzez epokę, przestrzeń,
B u b o ten sam z dzieła Linneusza.
[...]
c.d.n. :)



Dopisane 05.07.2016r. o godz. 22:33:

Dobrze żyć na świecie poecie ;)



:)


Dopisane 05.07.2016r. o godz. 22:51:



:)

<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~aa niezalogowany
6 lipca 2016r. o 9:34


:) tak tak Miłosz i Miłosz ..i Miłosz ..masz zamiar przekładać go nam dzień w dzień przez całe wakacje ? :) hmm miło z tym Miłoszem ( lekkie ukryte ziewnięcie) :)



Któż zgadnie, kiedy głupstwo bardziej górę wzięło,
Czy pisząc nie do rzeczy, czy źle sądząc dzieło?
Z dwojga tych błędów mniejszej podpada naganie
Nadużyć cierpliwości niż uwodzić zdanie.
Pierwszy czasami, drugi częściej się wydarza;
Dziesięciu złych krytyków na złego pisarza.
Dawniej partacz sam dopiął hańby swojej celu,
Teraz jeden z nich wierszem, tworzy w prozie wielu.
Różnią się zdania nasze równie jak zegary,
Każdy mniema, że własny więcej godzien wiary.
Rzadko geniusz prawy Poetów udziałem,
Równie mało krytyków z zdaniem doskonałym.
Dla obydwóch od niebios potrzeba natchnienia,
Rodzą się do pisania, rodzą do sądzenia.
Niechaj zawsze nauce wzory towarzyszą,
Wolno tym ganić, którzy dobrze sami piszą.
Zbyt są drogie Autorom prac własnych owoce,
Lecz czyż krytyk swe zdania mniej ceni wysoce ?
Łatwo przecież uwaga każdego przekona,
Że zwykle są w umyśle rozsądku nasiona:
Natura jakiekolwiek zatli światło na dnie,
Rysy ledwo widoczne ułoży dokładnie.
Lecz jak zła farba pięknym zakreśleniom szkodzi,
Tak fałszywa nauka zdrowy rozum zwodzi.
Jeden w szkolnych manowcach wciąż błąkać się gotów,
Drugi tylko, że głupi naśladuje trzpiotów;
Ów rozsądek utracił, że nadto uczony,
I zostaje krytykiem dla własnej obrony.
Jakkolwiek piszą, wszyscy w tej pracy się pocą,
Rozdrażnieni zawiścią a częściej niemocą.
Nade wszystko zaś głupich chęć szydzenia łechce;
któryż z nich stanąć w rzędzie śmiejących się nie chce?

&list=PLPaztBWnatcgfVMsLb65qMIf_akm1pN7_

Poeta wg Leśmiana

Zaroiło się w sadach od tęcz i zawieruch;
Z drogi! - Idzie poeta - niebieski wycieruch!
Zbój obłoczny, co z światem jest - wspak i na noże!
Baczność! - Nic się przed takim uchronić nie może!
Słońce - w cebrze, dal - w szybie, świt - w studni, a zwłaszcza
Wszelkie dziwy zza jarów - prawem snu przywłaszcza.
Rad Boga między żuki wmodlić - do zielnika,
Gdzie się z listem miłosnym sam jelonek styka!...
Świetniejąc łachmanami - tym żwawszy, im golszy -
Nie bez wróżb się uśmiecha do grabu i olszy -
I widziano w dzień biały tego obłąkańca,
Jak wierzbę sponad rzeki porywał do tańca!
A tak zgubnie porywać, mimo drwin i zniewag -
Zdoła tylko z otchłanią sprzysiężony śpiewak.
Żona jego, żegnając swój los znakiem krzyża,
Na palcach - pełna lęku do niego się zbliża.
Stoi... Nie śmie przeszkadzać... On słowa nawleka
Na sznur rytmu, a ona płochliwie narzeka
"Giniemy... Córki nasze - w nędzy i rozpaczy...
A wiadomo, że jutro nie będzie inaczej...
Wleczesz nas w nieokreślność... Spójrz - my tu pod płotem
Mrzemy z głodu bez jutra, a ty nie wiesz o tem!" -
Wie i wiedział zawczasu!... I ze łzami w gardle
Wiersz układa pokutnie - złociście - umarle -
Za pan brat ze zmorami... Treść, gdy w rytm się stacza,
Póty w nim się kołysze, aż się przeinacza.
Chętnie łowi treść, w której łzy prawdziwe płoną -
Ale kocha naprawdę tę - przeinaczoną...
I z zachłanną radością mąci mu się głowa,
Gdy ujmie niepochwytność w dwa przyległe słowa!
A słowa się po niebie włóczą i łajdaczą -
I udają, że znaczą coś więcej, niż znaczą!...
I po tym samym niebie - z tamtej ułud strony -
Znawca słowa - Bóg płynie - w poetę wpatrzony.
Widzi jego niezdolność do zarobkowania
I to, że się za snami tak pilnie ugania !
Stwierdza z zgrozą, że w chacie - nędza i zagłada -
A on w szale występnym wiersz śpiewny układa !
I Bóg, wsparty wędrownie o srebrzystą krawędź
Obłoku, co się wzburzył skrzydłami, jak łabędź -
Z łabędzia - do poety, zbłąkanego we śnie -
Uśmiecha się i pięścią grozi jednocześnie!

:) miłego dnia
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
13054
#kajtek68 nieaktywny
6 lipca 2016r. o 10:28
JA PIER DU :)

Myślałem, że do zrozumienia poezji trzeba czegoś więcej ;)



Pozdrawiam
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~mruczek niezalogowany
6 lipca 2016r. o 10:48
DI PER DE LE MĄ
widocznie niekoniecznie :D


Zgłoś do moderacji Odpowiedz
13054
#kajtek68 nieaktywny
6 lipca 2016r. o 11:37
:>


:>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10114
#alter nieaktywny
6 lipca 2016r. o 13:41
~aa napisał(a): :) tak tak Miłosz i Miłosz ..i Miłosz ..masz zamiar przekładać go nam dzień w dzień przez całe wakacje ? :) hmm miło z tym Miłoszem ( lekkie ukryte ziewnięcie) :)


aa, jeżeli coś mi smakuje to się delektuję ;) A "Traktat Poetytcki" Miłosza jest niezwykły, ale niestety długi. Została jeszcze tylko cz. "Oda"... Ok, więc... ostatni fragment :)

c.d.
[...]
Wiele nam będzie, wiele wypomniane.
Żeśmy, tak mogąc, spokój odrzucili
Milczenia, marzeń o strukturze świata
Godnych szacunku. I że temat wieczny
Nas nie przyciągał jak trzeba, ni czystość.
Że, wręcz przeciwnie, pył zdarzeń i nazwisk
Chcieliśmy co dzień poruszać słowami,
Za mało dbając o to, że zgaśnie
Tysiącem iskier i my razem z nimi.
Nawet przyjęta na siebie niesława
Nie była obca niektórym zamiarom
I, choć z niechęcią, płaciliśmy cenę.

Niejeden przyzna, jeżeli zna siebie,
Że był jak człowiek, który słyszy głosy
Choć nie wie, co te znaczą. I stąd wściekłość,
Stopa oparta na akceleratorze,
Jak gdyby w szybkość uciec można było
Od widm i głosów. Tak wlekliśmy wszędzie
Sznur niewidzialny, w sobie czując ostrze.

A jednak myląsię oskarżyciele
Ubolewając nad złem tej epoki,
Jeżeli widząw nas tylko aniołów
Strąconych w otchłań i stamtąd, z otchłani,
Wygrażających pięściąpracom Boga.
Na pewno wielu niesławnie zniszczało
Bo czas i względność, jak analfabeta
Odkrywa chemię, tak nagle odkryli.
Dla innych sama wypukłość kamienia
Kiedy go weźmie się nad brzegiem rzeki
Była nauką. Wystarczy ten moment,
Albo krwawiące okuniowe skrzela,
Albo, nim księżyc wzejdzie ponad chmurą,
Płużenie bobra w miękkiej, sennej toni.

Bo kontemplacja gaśnie bez oporu.
Z miłości do niej trzeba jej zabronić.
A my szczęśliwsi byliśmy na pewno
Niż tamci, którzy z ksiąg Schopenhauera
Czerpali smutek, słysząc jak na dole
Pod ich mansardą, huczy tingel-tangel.
I filozofia, poezja, działanie
Nie były, tak jak dla nich, rozdzielone.
W jednąłączyły się wolę? niewolę?
Taka jest, przykra czasami, nagroda.
Jeżeli z błędem, tylko historyczni,
Nie dostaniemy wieńców długiej chwały
To, ostatecznie, co? Mająpomniki
I mauzolea, ale w deszcz majowy
Pod jednym płaszczem chłopiec i dziewczyna
Ich doskonałość minąobojętnie,
I zawsze słowo, które pozostanie
Będzie wspomnieniem półotwartych ust:
Nigdy, jak chciały mówić, nie zdążyły.

Duchy powietrza i ognia i wody
Bądźcie więc przy nas, ale nie za blisko.
Śruba okrętu już od was oddala.
Mijamy strefę mewy i delfina.
Potem nadzieja, że Neptun z trójzębem
Wynurzy brodę, wlokąc orszak nimf,
Nie jest spełniona. Nic, tylko ocean
Wre i powtarza: daremnie, daremnie.
Tak mocna nicość, że ją zwyciężamy
Próbując myśleć o kościach korsarzy,
O atłasowych brwiach gubernatorów
które przebijał krab, sięgając mięsa.
Raczej nam ścisnąć metal balustrady,
W zapachu farby, mydła i lakieru
Szukać pomocy. Trzeszczy w nitach pudło,
Niesie szaleństwo nasze i niejasność,
Wiarę ukrytą i brud subiektywny
I białe twarze poległych bez domu.
Do wyspy szczęścia? Nie. W tobie i we mnie
Wicher zagłuszył strofę horacjańską.
Z ławki, pociętej szkolnym scyzorykiem,
Już nie dogoni nas w tej słonej pustce:
Iam Cytherea choros ducit Venus imminente luna.

Koniec. :)

"Traktat Poetycki" jest pewnym specyficznym obrazem poetyckim, przekrojem poezji, poetów, o których Miłosz postanowił wspomnieć, ale też świata ich otaczającego. Bardzo mnie zadowolił intelektualnie, ale też właśnie miło uwodził swoimi wątkami. Posiada potencjał kreowania światopoglądu. Miałem nadzieję, że nawet Panna go poczyta ;)

<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.