Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA Nowe domy!
BolecFORUM Nowy temat

Poezja. Wiersze ulubione.

10114
#alter nieaktywny
11 sierpnia 2016r. o 22:00
aaco napisał(a): Tyle pięknych utworów powstaje z inspiracji twórczością Twardowskiego...
:) miłego dnia


Mnie też bardzo to cieszy :) Myślę, że najważniejsze są inspiracje nas, czytających jego piękne wiersze :)

Grzegorz Hyży :)




Dopisane 11.08.2016r. o godz. 22:00:

...



:)

<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
15121
#aaco nieaktywny
11 sierpnia 2016r. o 23:19
:) no to teraz panowie nie mogą być gorsi ;)



Szmer wioseł

Szmer wioseł dwojga w gęstwinie fal, -
I szmer - i słońce - i śpiew - i dal!

Tak właśnie trzeba i tylko tak:
Płynąć wbrew ziemi - niebu na wspak!

Perły, korale skradzione dnu
Rzucać w głębinę własnego snu -

I nasłuchiwać - o, złudo złud! -
Czyliż uderzą z jękiem o spód?...

Łódź się odbija w fali na wznak, -
Tak właśnie trzeba i tylko tak!

Dwoistą łodzią i tu i tam
Płyń jednocześnie, podwakroć sam!

Dwoistą łodzią w bezmiary płyń,
Podwójnie kochaj, podwójnie giń!

Czworo masz wioseł, dwa stery masz,
Ku własnej twarzy schyloną twarz -

Jakbyś wypłyną z dwu różnych snów,
Aby w tym jednym spotkać się znów!...

Jakbyś zaprzysięgał noce i dnie
Temu jednemu! Mój śnie, mój śnie!...

Bolesław Leśmian

:)

Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe :)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10114
#alter nieaktywny
12 sierpnia 2016r. o 0:14
aaco napisał(a): :) no to teraz panowie nie mogą być gorsi ;)
:)


Też mam taką nadzieję, że nie będą ;)

Leśmian przewidział wiosła na RIO?! ;)




Dopisane 12.08.2016r. o godz. 00:14:



:) dobranoc...

<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
15121
#aaco nieaktywny
18 sierpnia 2016r. o 8:38
:) witam. Co ty z tym przewidywaniem ? może po prostu lubił wiosłować :)





Ogień (wiersz klasyka)
ksiądz Jan Twardowski

Patrzę Jezus na brzegu
wydawał się łatwy
taki do serca na co dzień
Mówił: - Przyjdź
czekam
tylko nie licz na cuda
do mnie się idzie przez ogień

:) miłego dnia


Dopisane 14.08.2016r. o godz. 14:41:


Taka informacja może na miejscu pani Julia kończy 95 lat
:) 100 lat nie wypada wobec tego słodkiego miłego życia :)

Kot Maurycy
Julia Hartwig

Wyzywają go od rabusiów gangsterów oszustów i wyłudzaczy
uliczników i zabijaków
Przeszkadza w posiłkach wskakuje na stół
i buszuje wśród szklanek i kieliszków
rozrywa paczki z jedzeniem przynosi w pyszczku złowionego szpaka
który postanowił zwiedzić pieszo trawnik przed domem
i zapłacił życiem za ten nieostrożny spacer
Żąda bezapelacyjnie wejścia lub wyjścia z pokoju czy kuchni
wdaje się w zażarte bójki z sąsiedzkimi kotami
wydając przy tym przerażające wrzaski drapieżnika z dżungli
Nie schlebia nikomu i jest nieugięty w swoich chęciach
obojętny na nakazy i pieszczoty
tak pieszczoty bo nie zważając na jego naturę
pieszczą go i tulą
zachwycając się jego miękkim chodem i zręcznymi skokami
podają mu najlepsze kąski i pozwalają spać na swoich łóżkach

Więc nie za cnoty i charakter nagroda jest miłość
i nie za posłuszeństwo ani lojalność
ale za wdzięk i niepokorność
za życie samo w sobie w całej jego oczywistości
za urodą i zniewalające spojrzenie
Wielka jest bowiem w nas potrzeba kochania





:) pora korzystać z pogody ;)


Dopisane 16.08.2016r. o godz. 21:25:

:) Jako, że zbliża się święto ceramiki to mały zbiór pamiątek ;)

Staff Leopold
Garnek

Na ogniu paleniska,
Pod wysoką opieką okapu,
Otoczony planetami
Lśniących na ścianach rondli i talerzy,
Jak serce świata -
Wre gar z okopconą brunatną polewą,
Nie chcąc podnieść dygocącej pokrywy.
Co się w nim gotuje?
Nikt nie wie.
Bucha jedynie tłusta, wonna para
I tylko złote języki płomieni
Liżą łakomie smaczną tajemnicę.

Filiżanka
Matusz Sławomir

Artysta może stać się kimś,
kto zaparzył sobie filiżankę
mocnej, smacznej herbaty.
Upija połowę, uzupełnia wodą -
herbata jest słabsza,
dalej smaczna.
Znowu upija połowę, dolewa wody -
herbata jest w sam raz
dla kogoś, kto lubi słabą.
Po czasie będziemy domyślać się
- z kształtu
naczynia z którego pije -
że była tu kiedyś
herbata.

Muzeum

Są talerze, ale nie ma apetytu.
Są obrączki, ale nie m wzajemności
od co najmniej trzystu lat.

Jest wachlarz - gdzie rumieńce?
Są miecze - gdzie gniew?
I lutnia ani brzęknie o szarej godzinie.

Z braku wieczności zgromadzono
dziesięć tysięcy starych rzeczy.
Omszały woźny drzemie słodko
zwiesiwszy wąsy nad gablotką.

Metale, glina, piórko ptasie
cichutko tryumfują w czasie.
Chichocze tylko szpilka po śmieszce z Egiptu.

Korona przeczekała głowę.
Przegrała dłoń do rękawicy.
Zwyciężył prawy but nad nogą.

Co do mnie, żyję, proszę wierzyć.
Mój wyścig z suknią nadal trwa.
A jaki ona upór ma!
A jak by ona chciała przeżyć!

Wisława Szymborska

:) oczywiście do zastawy stołowej na biesiady ;)

Wiersz Słoty o chlebowym stole

Gospodnie, da mi to wiedzieć,
Bych mogł o tem cso powiedzieć,
O chlebowem stole.
Zgarnie na się wszytko pole,
Cso w stodole i w tobole,
Csole się na niwie zwięże,
To wszytko na stole lęże.
Przetoć stoł wieliki świeboda:
Staje na nim piwo i woda,
I k temu mięso i chleb,
I wiele jinych potrzeb,
Podług dostatka tego,
Ktole może dostać czego.
Z jutra wiesioł nikt nie będzie,
Aliż gdy za stołem siędzie,
Toż wszego myślenia zbędzie.
A ma z pokojem sieść,
A przy tem się ma najeść.
A mnogi jidzie za stoł,
Siędzie za nim jako woł,
Jakoby w ziemię wetknął koł.
Nie ma talerza karmieniu swemu,
Eżby ji ukroił drugiemu,
A grabi się w misę przod,
Iż mu miedźwno jako miod -
Bogdaj mu zaległ usta wrzod!
A je s mnogą twarzą cudną,
A będzie mieć rękę brudną,
Ana też ma k niemu rzecz obłudną.
A pełną misę nadrobi
Jako on, cso motyką robi.
Sięga w misę prze drugiego,
Szukaję kęsa lubego,
Niedostojen nics dobrego.
Ano wżdy widzą, gdzie csny siedzi,
Każdy ji sługa nawiedzi,
Wszytko jego dobre sprawia,
Lepsze misy przedeń stawia.
Mnodzy na tem nics nie dadzą,
Siędzie, gdzie go nie posadzą;
Chce się sam posadzić wyżej,
Potem siędzie wielmi niżej.
Mnogi jeszcze przed dźwirzmi będzie,
Cso na jego miasto siędzie,
An mu ma przez dzięki wstać;
Lepiej by tego niechać.
Jest mnogi ubogi pan,
Cso będzie książętom znan
I za dobrego wezwan.
Ten ma z prawem wyżej sieść,
Ma nań każdy włożyć cześć;
Nie może być panic taki,
Musi ji w tem poczcić wszelki.
Bo czego nie wie doma chowany,
To mu powie jeżdżały.
U wody się poczyna cześć:
Drzewiej niż gdy siędą jeść,
Tedy ją na ręce dają,
Tu się więc starszy poznają,
Przy tem się k stołu sadzają.
Panny, na to się trzymajcie,
Małe kęsy przed się krajcie,
Ukrawaj często, a mało,
A jedz, byleć się jedno chciało.
Tako panna, jako pani
Ma to wiedzieć, cso się gani,
Lecz rycerz albo panosza
Czci żeńską twarz - toć przysłusza.
Czso masz na stole lepszego przed sobą,
Czci ją, iżby żyła z tobą.
Bo ktoć je chce sobie zachować,
Będą ji wszytki miłować
I kromie oczu dziękować.
Boć jest korona czsna pani,
Przepaść by mu, kto ją gani!
Ot Matki Boże tę moc mają,
Iż przeciw jim książęta wstają
I wielką jim chwałę dają.
Ja was chwalę, panny, panie,
Iż przed wami niczs lepszego nie.
Za to się ma każdy wziąć,
Otłożywszy jedno swąć.
Mnodzy za to niczs nie dbają,
Iż jim o czci powiedają,
Przy tem mnogiego ruszają:
Kogo podle siebie ma,
Tego z rzeczą nagaba,
Nie chce dobrej mowy dbać,
Ni je da drugiemu słuchać.
Ktokoli czci żeńską twarz,
Matko Boża, ji tym odarz:
Przymi ji za sługę swego,
Schowaj grzecha śmiertnego
I też skończenia nagłego.
Boć paniami stoji wiesiele,
Jego jest na świecie wiele,
I ot nich wszytkę dobroć mamy,
Jedno na to sami dbajmy.
I toć są źli, czso jim szkodzą,
Bo nas ku wszej czci przywodzą.
Kto nie wie, przecz by to było,
Ja mu powiem, ać mu miło:
Ktokoli czsną matkę ma,
Z niej wszytkę cześć otrzyma,
Prze nię mu nikt nie nagani,
Tęć ma moc każda czsna pani.
Przetoż je nam chwalić słusza,
W kiem-jeść-koli dobra dusza.
Przymicie to powiedanie
Przed waszę cześć, panny, panie!
Też, miły Gospodnie moj,
Słota, grzeszny sługa twój,
Prosi za to Twej Miłości,
Udziel nam wszem swej radości!
Amen.



:) a i dodam taką grupę- czytałam, oglądałam a teraz słucham ;)



&list=PL8KDVEzPBsyDddm9GsS83X4M8Gpf6RLYH&index=8

:) dobranoc




Dopisane 17.08.2016r. o godz. 09:14:

:) zdziwiona ? w ogóle :) brawo dla Majki

Dziwożony Felicjan Faleński

Przez bór śpieszy jeździec, przez puszczę szumiącą,
Wskroś liści strugami blask strzela z ukosa.
Mgły kłębią się z bagnisk, z łąk srebrzy się rosa.
Ni rosa to srebrna, ni mgły się to mącą.
To wiewnych dziew grono, w wieczornej krąg zorzy,
Dłoń w dłoni, na smugach zawodzi pląs hoży,
W ich rąbkach z mgły białej w łzy rosa się mieni,
Ich ciała przezrocze z miesięcznych promieni.

Ich oczy z gwiazd spadłych. Włos światły, od środka
Paproci kwiat zdobi iskrzące skrzydlaty
I błędne ogniki spinają im szaty,
I tańcom ich wiewnym pieśń wtórzy tak słodka,
Tak słodką zawodzą pieśń dziewy tańczące,
Że wstrzymał się strumień w swym biegu na łące
I wiatr tchu zapomniał, wsłuchawszy się cały,
I drżące osiki z nagła drżeć przestały.

- Chodź do nas! chodź, chłopcze - brzmi pieśń dźwięcznej mowy -
Co błądzić gdzieś tobie w noc ciemną, w bezdroży.
Zsiądź z konia, zsiądź z konia, chodź z nami w pląs hoży. -
Koń parska i dębem wrył w ziemię podkowy,
I próżno go jeździec - znój zimny na czole,
Zdębiały włos mając - ostrwiami w bok kole.
Świat boży mu w oczach to mierzchnie, to błyska
I chwieje się drżąco jak senna kołyska.

- Chodź do nas! chodź, chłopcze!-zaklęty śpiew nęci-
Chodź z nami w pląs hoży. Gdy tańczyć przestaniem,
Na kłębach mgły lekkim kołysanej wianiem
Rozkosznie jest bujać w sennej niepamięci.
Szumiący liść do snu, do marzeń łabędzie
Brzmienie arf czarownych słodko grać ci będzie. -
- Och! puśćcie mię! nie chcę! choć droga daleka,
Mnie spieszno. Tam dziewczę, tam moje mię czeka. -

- Czy chcesz mieć pas złoty w tęczowe odmiany?
Lub, jeśli walk krwawych tkwi w tobie ochota,
Miecz wodza Pioruna, lub młot króla Młota.
Lub oszczep z gór siedmiu, w trzech zdrojach nurzany?
Lub zbroję, od której grot i cios ucieka,
Lub pierścień, co czyni niewidzialnym człeka? -
- Och! puśćcie mię! nie chcę! nic nie chcę! nic zgoła!
Tam dziewczę mię czeka z uśmiechem anioła. -

- Czy chcesz ty czarownych znać słów zaklinanie,
Którymi niedźwiedzia, dzika krwawe zwierzę
I smoka też zwalczysz, który skarbu strzeże,
Skarb twoim się stanie - chodź do nas, młodzianie!
Skarb złota i pereł, i drogich kamieni,
I szaty barw tylu, w ile blask się mieni:
Szkarłatne - w jutrzenki nurzane kąpieli,
I białe - tak białe, jak gdy śnieg się bieli. -

Przed wzrokiem się jeźdźca rozwleka mgła biała:
- Precz! puśćcie mię! nie chcę! nic nie chcę! precz z drogi. -
Koń jęknął, aż w trzewiach poczuwszy ostrogi,
Wyprężył się, chrapnął i prysnął jak strzała.
- Masz szczęście, wędrowcze, żeś nam uszedł cały,
Bo gdybyśmy ciebie w pląs były porwały,
Łaskotan rozkosznie, chichocząc z uciechy,
Śmierć miałbyś wśród tańca z serdecznymi śmiechy.

:) miłego dnia


Dopisane 18.08.2016r. o godz. 08:38:

:) o tak za wszystkich biało-czerwonych bez wyjątków




Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe :)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10114
#alter nieaktywny
21 sierpnia 2016r. o 0:55
... po dłuższej przerwie warto zacząć od ;)



:)


Dopisane 20.08.2016r. o godz. 22:03:

... dopiero dzisiaj trafiła do mnie pełna płyta Jacka Silskiego w formacie mp3 :) Towarzyszyła mi przez ostatnie 10 dni ;)




Dopisane 20.08.2016r. o godz. 22:04:

... ten teledysk lepszy ;)




Dopisane 20.08.2016r. o godz. 22:06:

*Maciej Silski :)


Dopisane 20.08.2016r. o godz. 22:08:




Dopisane 20.08.2016r. o godz. 22:22:

aaco napisał(a): Dziwożony Felicjan Faleński
[...]
chodź z nami w pląs hoży. -


... idę ;)

aa, miło było czytać i odbierać ostatnie Twoje propozycje :)



:)




Dopisane 21.08.2016r. o godz. 00:46:



:)


Dopisane 21.08.2016r. o godz. 00:48:

"witaj w moim śnie" ;)


Dopisane 21.08.2016r. o godz. 00:55:

&list=PLN3ME72zC43ftkHqhYpfMtDCU8533ShFj

Może się stanie jeden cud... :)

<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
15121
#aaco nieaktywny
21 sierpnia 2016r. o 1:17
:) proszę bardzo :) mam nadzieję, że nie tylko tobie ;) witam po urlopie.



Nieobecny jest
Jan Twardowski


Bóg jest tak wielki że jest i Go nie ma
tak wszechmogący że potrafi nie być
więc nieobecność Jego też się zdarza
stąd czasem ciemno i serce się tłucze
poskomli nawet jak pies niecierpliwy

nawet wierzący nie wierzą po cichu
i chcą się żartem wymknąć ze wzruszenia
choć tak niedawno wierzyli na pamięć
że całe życie czeka się na chwilę

lecz Bóg tak wielki że Go czasem nie ma
mózg jak tulipan chyli się zmęczony
i myśli biegną wspólną pustą drogą
tak jak biedronki co się razem schodzą
by przed rozpaczą ukryć się na zimę
tylko milczenie trwa i gwiazdy w górze
i księżyc sprawiedliwy bo zupełnie nagi
a ważki tak znikome że już wszystko wiedzą
i liść ostatni brzęczy wprost z topoli
że Nieobecny jest
bo więcej boli

:) dobranoc

Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe :)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10114
#alter nieaktywny
21 sierpnia 2016r. o 1:24
aaco napisał(a): :) proszę bardzo :) mam nadzieję, że nie tylko tobie ;) witam po urlopie.

aa, na pewno :)
Drugi w sezonie! ;)

aaco napisał(a):
Nieobecny jest
Jan Twardowski
Bóg jest tak wielki że jest i Go nie ma
[...]
:) dobranoc


Kolorowych snów :)

<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
15121
#aaco nieaktywny
21 sierpnia 2016r. o 10:39


Zbigniew Herbert
Gabinet śmiechu

Huśtawka, diabelski młyn, strzelnica - to rozrywki ludzi pospolitych.
Umysły subtelne, natury refleksyjne wolą gabinet śmiechu. Jego
celem wzniosłym i ukrytym jest przygotować nas na najgorsze.
Oto w jednym lustrze pokazuje ciało nasze zdjęte z koła - nieforemny
worek połamanych kości, w innym ciało nasze zdjęte z haka po
długotrwałej suchej destylacji powietrza.
Odwiedzajcie gabinet śmiechu. Odwiedzajcie gabinet śmiechu.
To przedsionek życia, przedpokój tortury.

:) skoro pogoda zbuntowała się to na lepszy humor





Wincenty Faber
WARTOŚĆ UŚMIECHU...

Darząc uśmiechem - uszczęśliwiasz serce.
uśmiech bogaci obdarzonego
nie zubożając dającego.
Nie trwa dłużej niż chwila,
ale jego wspomnienie zostaje na długo.
Nikt nie jest tak bogaty,
by mógł nim pogardzić,
ani tak ubogi, by nie mógł nim darzyć.
Uśmiech niesie radość rodzinie,
umacnia w pracy,
świadczy o przyjaźni.
Uśmiech podnosi na duchu zmęczonych,
leczy ze smutku.
Gdy więc napotkasz kogoś
o twarzy ponurej,
obdarz go hojnie uśmiechem;
któż bowiem bardziej go potrzebuje
niż ten, co nie potrafi go dawać?

:) miłego dnia

Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe :)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMA Media Expert zaprasza
REKLAMA Media Expert zaprasza