falco napisał(a): ''Pracownik orlika w miejscowości Wiązownica został zwolniony z pracy. Wszystko przez to, że dopuścił do gry w piłkę podczas procesji Bożego Ciała
– Jestem załamany, sam jestem osobą wierzącą. W regulaminie obiektu nie ma informacji o tym, że nie można z niego korzystać podczas uroczystości religijnych – mówił dziennikarzom zwolniony pracownik.
28 maja na gminnym orliku mecz rozgrywali piłkarze z sąsiedniej wsi. W tym samym czasie z pobliskiego kościoła wyruszała uroczysta procesja z okazji Bożego Ciała. Boisko położone jest w niewielkiej odległości od świątyni - oddziela je wyłącznie wysoka siatka.
"Dorośli ludzie"
Nadzorca boiska twierdzi, że prosił graczy o zrobienie krótkiej przerwy na czas przemarszu procesji. – Nie posłuchali mnie, to dorośli ludzie – przyznał.
29 maja ksiądz podczas mszy skomentował całą sytuację. Stwierdził, że piłkarze przeklinali podczas gry. 30 maja w poniedziałek wójt gminy zdecydował o zwolnieniu animatora orlika. ''
no i kilka ''parafianek '' poczuło że naruszono ich ''uczucia religijne '' i napisały donosik do prokuratora ...
pislandia całą mordą :D
"Nadzorca boiska twierdzi, że prosił graczy o zrobienie krótkiej przerwy na czas przemarszu procesji. – Nie posłuchali mnie, to dorośli ludzie – przyznał."
Mogli chwilę poczekać aż chłopaki dokończą mecz. Była już końcówka II połowę.