W moim przypadku siedziałam cicho, bo tak doradził mi mój kierownik, jak byłam na umowie próbnej zaszłam w ciążę, dostałam umowę na czas nieokreślony i już jak było widać to się przyznałam, ale niestety w 6 miesiącu firma ogłosiła upadłość i zostałam zwolniona.Z chwilą zwolnienia poszłam po zwolnienie lekarskie bo jeszcze przez miesiąc miałam ważne wszystkie świadczenia chorobowe i tak do dnia porodu warz z zasiłkiem macierzyńskim w kwocie jaką miałam na umowie o pracę wypłacał mi ZUS.A później zarejestrowałam się w Urzędzie pracy i dostawałam kuroniówkę.Czytajcie dziewczyny informacje w necie wszystko można znaleźć, ja jak czegoś nie wiedziałam lub nie byłam pewna dzwoniłam do ZUS-u do Legnicy, bardzo miłe panie, chętnie podpowiedzą.
ciężarna jest chroniona od pierwszego dnia ciązy nie musi minac trzy miesiace tylko musisz przedstawic zaswiadczenie od lekarza!Do rozwiązania musi ci przedłuzyc umowe,wiem bo urodziłam miesiac temu i bylam w takiej sytuacji.
~SALSA napisał(a): To zalezy jakiego masz szefa ale watpie zeby zaoferował Ci prace po porodzie, macierzyńskim i ewentualnie wychowawczym w sumie ok 3 lata. (wychowawczy płatny tylko 2)
Jesli powiesz ze jestes w ciązy juz teraz nie moze Cie wzolnic nawet po skonczeniu umowy za czas okreslony tylko zostaje przedluzona do czasu porodu potem wylatujesz.
Pamietaj tez ze jezeli nie powiesz ze jestes w ciązy i dostanie umowe na 8 lat po powrocie do pracy masz 6 mcy ochronny ale jest cos takiego w kp jak "utrata zaufania do pracownika"
Na chorobowym100% mozesz byc 180 dni jest jeszcze urlop rehabilitacyjny ale czy go dostaniesz zalezy od lekarza prowadzacego. Jesli chodzisz do prywatnego to co miesiac ok 170 zł znika Ci z portfela nie mowiac o witaminkach, żelazie no i oczywiście o badaniach krwi.
Bez zatrudnienia nie dostaniesz wychowawczego UWAGA!!! 400zł /nie wiem jak z rodzinnym 68zl/ tak samo jesl z becikowym oraz tzn 2 becikowe z tytułu utraty zarobku o to drugie musisz sie sama dopytywac bo PANIE z MOPSU zachowuja się jakbys im z portfela chciala zabrac a to Ci sie wszystko nalezy. Oczywiscie jesli zarobki nie przekraczaja 504 zl na członka rodziny.
kobieta w ciąży na zwolnieniu może przebywać od pierwszego do ostatniego dnia ciąży, czyli jakieś 270 dni w teorii, a nie wszyscy lekarze biorą aż tyle kasy, ja chodziłam prywatnie do Sz.M. i płaciłam 70 zł za wizytę
Taka mała uwaga. Tygodnie ciąży liczy się od ostatniej miesiączki. W 3 tyg ciąży nie ma szans na wykrycie tego w testach. Autorce pewnie chodzi o 5 tydzień
Mam pytanie: czy kiedy byłyście w ciąży/jesteście to bez problemu dostałyście zwolnienie z pracy? Moja żona była już u dwóch lekarzy ( na fundusz i prywatnie) i każdy twierdzi, że może pracować-mimo ciągłych wymiotów, senności i aktualnego przeziębienia. Obaj powiedzieli, żeby popracowała, bo jest młoda-niech sami pracują w takim stanie w podstawówce! Ona wstaje rano do pracy ze łzami w oczach, że już nie może.A na przerwach wymiotuje.... To początek ciąży i ledwo chodzi... Do tego dochodzi kontakt z dzieciakami-które teraz już kichają i chodzą zakatarzone. Co poradzicie? Pewnie żeby zmienić ginekologa, ale na jakiego? Chcę jej pomóc, bo mi jej żal, że tak się męczy, a ci cholerni lekarze nie widzą w tym nic złego!
rusalka napisał(a): Często tak jest,że ciąża przebiega z problemami ,i te pierwsze miesiace decydują,czy kobieta urodzi zdrowe dziecko, jesli lekarz każe leżeć, to trzeba leżec :) chocby nie wiem co. Z drugiej strony jesli dziewczyna (autorka listu ) czuje sie dobrze, to sa początki ciązy i tak naprawdę wszystko może się zdarzyć, w sensie poronienia,czego nie zyczę, a praca nie jest uciążliwa, to warto poczekać do konca trzeciego miesiąca i zaniesc wtedy zaswiadczenie . I przestancie pisac, jak to cięzarne wykorzystuja pracodawców, w kraju , w którym zyjemy za minimum socjalne,a wszystkie zagraniczne firmy robią przekręty ,zeby tylko nie płacic podatkow, przez co to własnie my na dole, musimy łatac dziury budżetowe :)
Bzdury,jak to przez cięzarne potem są kłopoty ze znalezieniem pracy moga pisac albo faceci albo bezdzietne kobiety. Nikt ,kto tego nie przezył, nie wie, co to jest zagrozona ciąza , ja przezylam i naprawdę mialam gdzies dobro narodu ,bo liczylo sie tylko zdrowie mojego maluszka w brzuchu , nikt mi medalu za zaslugi tyrania w ciązy nie obiecał, oszczędzałąm się ,tak jak kazał lekarz i mam dzieki temu słodkie malenstwo .
A co chorobowego , to czym sie rózni to,które bierze matka, by opiekowac sie chorym dzieckiem, od tego, ktore bierze skacowany facet,bo mu sie nie chce isc do pracy ?
Jesli masz mozliwosc przedluzenia umowy na osiem lat, nawet sie nie zastanawiaj , tylko poczekaj z tą prawdomownoscia , świadczenia płaci ZUS a nie pracodawca z własnej kieszeni , wiec jakiejs ogromnej krzywdy mu tym nie wyrzadzisz .
Dbaj o siebie i maluszka ,zwlaszcza w czasach , gdy jeden by drugiego utopił w łyzce wody :)
Co racja to racja.Ja tyrałam do końca ciąży i efekt był taki,że urodziłam wcześniaka.W piatek byłam w pracy a sobote o 5rano dziecko już było na swiecie
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
