Przemyslaw napisał(a): Wszystko co potwierdza bezsens istnienia Urzędu Pracy jest na temat.
Ja jestem zwolennikiem likwidacji tego urzędu w takiej formie.
Wystarczyła by mała prywatna firma max dwuosobowa.
Dwuosobowa firma zwana rodziną często nie potrafi jednego dziecka upilnować a ty chcesz aby firma szukała pracy, przyjmowała petentów, prowadziła archiwum ,statystykę i rachunki? A kto będzie mył podłogi i okna? Rozumiem że firma "podwykonawcza"? :)
Zresztą firmy szukające pracy już mamy, zwą się manpałerami.
W dobie internetu urzędy pracy i firmy "z pracą" w ogóle nie są potrzebne.
Te firmy raczej służą pracodawcom do naginania prawa i odwalania papierkowej roboty za firmowych urzędasów.
Wszystkie organizacje szukające pracy są szkodliwe dla podatnika i pracownika a korzystają z nich jedynie firmy i fiskus.
Inna strona manpałerów jest taka że ludzie idą tam z ostatecznej desperacji a nie z przyjemnością, więc w czym ma się przejawiać ta twoja rewolucja? W desperacji i poszukiwaniu obozu za miskę ryżu?
Internet to fajny wynalazek i wystarczy tylko umieć czytać i pisać a pracę się znajdzie.
Niestety manpałery i PUPy blokują ten prosty sposób i jeszcze naginają prawo pracownicze albo mają takie wymagania co do działania pracodawcy że ci rezygnują z dawania ofert.