~mąż Pani Marzenki napisał(a): Ten pajac nie ma jonder do tego aby zadzwonić i po ludzku powiedzieć jaka jest sytuacja....ktòrej nie znam osobiście...wiem jedno że tomasz z wydmuszkami między nogami ściemniał mnie że syna ma w szpitalu....a jego syna widzialem w brico....baran i cfel myśle że sprawiedliwość go dopadnie bardzo szybko...
Zastosowana autokorekta