~skorn napisał(a): Szkoda, że dałeś się zaprząc do tego typu "dziennikarstwa". Mądry jesteś, szanuj się, zamiast wdawać sie w infantylne wojny z konkurencją.
~Bolecnauta napisał(a): List, który trafił do redakcji nie jest anonimowy, gdyż jest podpisany, o czym wspomniał autor tego tematu
emem napisał(a): ASD - Nie wypisuj klamstw, jesli nie znasz faktow odnosnie tego co Krzeminski zrobil, a czego nie. Za tego typu brednie mozesz poniesc odpowiedzialnosc.
~ASD napisał(a): A co jest kłamstwem?
~ASD napisał(a): Potwtórze. Gwizdała pytał Krzemińskiego czy sprawdził prawdziwość danych autora listu przed napisaniem informacji, czy rozmawiał z tym "reprezentantem" rodziców, czy jakkolwiek potwierdził tożsamość. Krzemiński nie zrobił tego.