Kaliszczak napisał(a): Kaliszczak napisał(a): Z powyższego wyciągam wniosek, że poseł Kmiecik nie jest tak zdeterminowany na to biuro w Bolesławcu ( bo w nim rzadko będzie przebywał),jak pan Moszczyński, który szuka taniego lokum dla siebie, gdzie będzie mógł posiedzieć i ze znajomkami kawkę wypić pod szyldem Ruchu Palikota.
Jako uzasadnienie powyższego zauważam, że korespondencję z Urzędem Miasta w sprawie lokalu na biuro poselskie nie prowadzi poseł Kmiecik ,lecz pan Przemysław Moszczyński jako osoba prywatna ( do niedawna fotografia pisma zawierała pełny prywatny adres jego odbiorcy). A więc sprawę "rozdmuchał" pan Moszczyński w oparciu o własną korespondencję z Urzędem Miasta. Dla mnie jasne jest , że gość szuka dla siebie taniego lokalu komunalnego w którym chce prowadzić działalność polityczną, przy tym ma dość spore wymagania.
Też to widzę i mam w tym względzie tożsamą opinię.
Moja diagnoza jest taka ,że "gość pod sześćdziesiątkę " ,który w dotychczasowym życiu nie dokonał niczego nagle postanowił je zmienić ..(.i fajnie gdyby zabrał się za jakąś robotę czy hobby...np. filmowanie czy fotografie kopulacji ptaszków ;)
P.M niestety postanowił zostać politykiem... :| Porusza się w tym
jak słoń w składzie z porcelaną ..zero wyczucia ,zero wiadomości...gdzieś coś ściągnie ze stron ,których sensu i tak nie rozumie...Najgorsze w tym jest ,że swoje wyimaginowane wyobrażenia o swoim niby kole porównuje z działalnością faktycznych partii mających siedzibę w Bolesławcu. No i w takim porównaniu przegrywa ...jeszcze raz powtórzę : podstawiasz żabo nogę tam gdzie konie kują...
PS. Przynosisz wstyd Ruchowi Palikota !!