dziwne....tutaj nie zauważyłem porozbijanych beemek czy audi
dużo jest bitych opelków i fordzików
może zakazać w Polsce sprzedaży beemek? ;)

Ciekawe, czy jakby kierowca ten jechał fiatem też byście pojechali po wszystkich kierowcach fiatów?Jechał za szybko i tyle, a roztrząsanie czym jechał to już pitolenie po próżnicy. Teraz jeszcze brakuje żebyście zaczeli pisać że w bmw gangusy jeżdżą, dresy i w zestawie z autem kij do bejsbola mają.

Fiatami nie osiąga się zawrotnych prędkości w bardzo szybkich chwilach od prędkości zwykłych. O to tutaj chodzi. Fiatem nikt nie wyprzedza na 3 bo pierwszego jest ciężko a co dopiero 2 lub 3.

Dziwne że duża część wypadków z winy kierowcy należy do aut BMW.


Dopisane 22.04.2013r. o godz. 19:12:

Po drugie w mojej firmie się mówi że STATYSTYKA to królowa nauk.

Satystyki! http://www.nowiny.pl/patrol/86004-mlodzi-kierowcy-wioza-smierc-i-kalectwo.html czy jest gdzieś napisane że to młodzi kiercy BMW, nie, bowinnie leży po stronie auta tylko kierocy i jego braku wyobraźni.


Dopisane 22.04.2013r. o godz. 19:34:

sorrki za literówki ale mi muli kompa

Po pierwsze to było o godz. 15.30, szłam z dziećmi na spacer, ul. Garncarską jechało czerwone BMW z dwoma tzw. zimnymi łokciami i głośną muzą, żenujący szpan , BMW zapierd..... z prędkością około 100 km na godzine, na nic nie reagowali, nie ważne że na pasach mogli być ludzie, nie mieli by szans, jak mineli krzyżówkę na ul. Łokietka złapali piach na przystanku autobusowym obróciło ich i BMA w pizd...wylądowała w sklepie, jeśli czyta to ktoś z władzy którzy od 2010 roku obiecują tam światła to pytam ile jeszcze trzeba aby zapewnić tam ludziom bezpieczeństwo. Mieszkam tam to wiem jaki problem jest przejść przez pasy, jak popołudniu motocykliści uprawiają sobie jazde na jednym kole, jak samochody jeźdżą lekko ponad 100 km/h i czemu ma służyć kamera na budynku skoro ani policja ani straż miejska nie reagują na poczynania kierowców - chyba że to atrapa?

Co do wypadku, brakło wyobraźni i przeceny swoich umiejętności, dostał za swoje, skasował sobie auto, dobrze, że nikomu nic się nie stało.
Jednak jak czytam te Wasze wypowiedzi o właścicielach to nie wszystkich swoją miarą... Bo obrażacie ludzi, którzy naprawdę cenią tą markę, i nie za szpanerski wygląd, czy też za sam znaczek, ale to jak te auta się prowadzą, to jak porządnie są wykonane a co najważniejsze, to ile dają radości z jazdy. Wole nabyć kilka lat starsze BMW i cieszyć sie tym autem niż jednorazowego Fiata bądź Forda albo inne podobny tego typu wynalazki co to nawet 100 tkm bez awari nie przejdą.
Amen!

cytuje:
Na szczęście kierowcy, ani jadącej z nim pasażerce, nic się nie stało

Na szczęści akurat nikt tam nie przechodził,bo kierowcy to raczej nie byłoby co żałować za jego bezmyślność!!!

Ja cenię tą markę.
Nie każdy może sobie pozwolić na BMW.
Jakość i wykonanie tego auta jest zaskakująca.
No ale wizyta w warsztacie to cenowo nie można porównywać z passatem, którego też cenie :-)