~ napisał(a): Kto się nie chce uczyć i nie potrafi zrozumieć tego, o czym jest mowa na lekcji to już jest chyba jego problem. Ja sama jestem uczennicą I LO i nie chodzę na żadne korepetycje. Trafiłam na dobrych nauczycieli i bardzo się ciesze że poszłam do tej szkoły, a już tym bardziej gdy słucham narzekań swoich kolegów i koleżanek z II.
Fantastycznie. Zuch dziewczyna. Cieszą mnie pozytywne opinie. Moje dzieci będą musiały wybrać za parę lat liceum. Dziś jako były uczeń mam wątpliwości i uważnie obserwuję bolesławieckie licea. Moje wspomnienia nie są "różowe". Mam kilka lat... na decyzję.
Cieszy mnie tak optymistyczna wizja szkoły dyrektora. Jak widać mogę zrewidować poglądy - te 40 osób mniej to byli po prostu za słabi uczniowie jak na poziom I LO i dlatego musieli poszukać sobie innych szkół.
Naprawdę miło czytać , że moje subiektywne wspomnienia i bieżące informacje znajomych nie mają pokrycia w faktach. Tylko jak znajomym powiedzieć, że jak ich dzieci chodzą na korepetycje to dlatego , że matołami są ?