skun871 napisał(a):
Tylko, że benzyniak szybciej sie rozgrzewa, można go bardziej "katować", a diesla raczej nie bardzo, bo zaraz turbina padnie.
Zwykle tak. Ale.. nie każdy. Niektóre starsze benzyniaki rozgrzewają się dłużej, niż niektóre nowe Diesle. To nie jest reguła.
skun871 napisał(a): Zresztą nikt mnie nie przekona do diesla, jak patrze na znajomych to co chwila albo turbina do regeneracji, albo wymiana wtrysków, a to dwumasa do wymiany, albo zawór EGR padł
Sprawny Diesel, dbany odwdzięcza się niezawodnością. Mam sporo Diesli w rodzinie, u znajomych, jeszcze nie słyszałem żeby komuś się stało to o czym piszesz. Wyjątkiem jest jedna osoba, która miała Passata B6 2.0TDI, silnik się rozwalił ale był katowany bardziej niż benzynowe w E36 ;] W benzynie + gaz musisz wymieniać częściej świece, kable (gaz wymaga mocnej iskry, nadwyręża układ WN), też się psują zawory recyrkulacji spalin, padają drogie sondy od wysokiej temperatury, częściej wymienia się tłumik, płaci się 1,7x drożej przegląd i zmienia butlę co 5 lat. Rozgrzewać trzeba na benzynie, więc na krótkie dystanse jest to bez sensu.
skun871 napisał(a): spalanie diesla w obecnych czasach jest prawie porównywane ze spalaniem benzyny (rzadko, który diesel pali 5-6 litrów jak dawniej, chyba że jeździsz jak emeryt) w obecnych silnikach spalanie benzynki to 7-8l (silniki benzynowe poszły do przodu i ich spalanie spada) a cena na stacji porównywalna
a więc najlepiej tylko benzynka+LPG
Tu się mylisz. Normalna jazda i sprawny nowy Diesel pali 4-4,5l/100km. W trasie jadąc ekonomicznie
Dopisane 13.09.2013r. o godz. 21:46:
skun871 napisał(a):
Tylko, że benzyniak szybciej sie rozgrzewa, można go bardziej "katować", a diesla raczej nie bardzo, bo zaraz turbina padnie.
Zwykle tak. Ale.. nie każdy. Niektóre starsze benzyniaki rozgrzewają się dłużej, niż niektóre nowe Diesle. To nie jest reguła.
skun871 napisał(a): Zresztą nikt mnie nie przekona do diesla, jak patrze na znajomych to co chwila albo turbina do regeneracji, albo wymiana wtrysków, a to dwumasa do wymiany, albo zawór EGR padł
Sprawny Diesel, dbany odwdzięcza się niezawodnością. Mam sporo Diesli w rodzinie, u znajomych, jeszcze nie słyszałem żeby komuś się stało to o czym piszesz. Wyjątkiem jest jedna osoba, która miała Passata B6 2.0TDI, silnik się rozwalił ale był katowany bardziej niż benzynowe w E36 ;] W benzynie + gaz musisz wymieniać częściej świece, kable (gaz wymaga mocnej iskry, nadwyręża układ WN), też się psują zawory recyrkulacji spalin, padają drogie sondy od wysokiej temperatury, częściej wymienia się tłumik, płaci się 1,7x drożej przegląd i zmienia butlę co 5 lat. Rozgrzewać trzeba na benzynie, więc na krótkie dystanse jest to bez sensu.
skun871 napisał(a): spalanie diesla w obecnych czasach jest prawie porównywane ze spalaniem benzyny (rzadko, który diesel pali 5-6 litrów jak dawniej, chyba że jeździsz jak emeryt) w obecnych silnikach spalanie benzynki to 7-8l (silniki benzynowe poszły do przodu i ich spalanie spada) a cena na stacji porównywalna
a więc najlepiej tylko benzynka+LPG
Tu się mylisz. Normalna jazda i sprawny nowy Diesel pali 4-4,5l/100km. W trasie jadąc ekonomicznie
Dopisane 13.09.2013r. o godz. 21:47:
skun871 napisał(a):
Tylko, że benzyniak szybciej sie rozgrzewa, można go bardziej "katować", a diesla raczej nie bardzo, bo zaraz turbina padnie.
Zwykle tak. Ale.. nie każdy. Niektóre starsze benzyniaki rozgrzewają się dłużej, niż niektóre nowe Diesle. To nie jest reguła.
skun871 napisał(a): Zresztą nikt mnie nie przekona do diesla, jak patrze na znajomych to co chwila albo turbina do regeneracji, albo wymiana wtrysków, a to dwumasa do wymiany, albo zawór EGR padł
Sprawny Diesel, dbany odwdzięcza się niezawodnością. Mam sporo Diesli w rodzinie, u znajomych, jeszcze nie słyszałem żeby komuś się stało to o czym piszesz. Wyjątkiem jest jedna osoba, która miała Passata B6 2.0TDI, silnik się rozwalił ale był katowany bardziej niż benzynowe w E36 ;] W benzynie + gaz musisz wymieniać częściej świece, kable (gaz wymaga mocnej iskry, nadwyręża układ WN), też się psują zawory recyrkulacji spalin, padają drogie sondy od wysokiej temperatury, częściej wymienia się tłumik, płaci się 1,7x drożej przegląd i zmienia butlę co 5 lat. Rozgrzewać trzeba na benzynie, więc na krótkie dystanse jest to bez sensu.
skun871 napisał(a): spalanie diesla w obecnych czasach jest prawie porównywane ze spalaniem benzyny (rzadko, który diesel pali 5-6 litrów jak dawniej, chyba że jeździsz jak emeryt) w obecnych silnikach spalanie benzynki to 7-8l (silniki benzynowe poszły do przodu i ich spalanie spada) a cena na stacji porównywalna
a więc najlepiej tylko benzynka+LPG
Tu się mylisz. Normalna jazda i sprawny nowy Diesel pali 4-4,5l/100km.
W trasie jadąc ekonomicznie