E napisał(a): [
jeśli markety byłyby zamknięte w niedzielę, to zakupy robione byłyby w sobotę i obrót pozostawałby na tym samym poziomie, tyle, że komuś zależy na tym, żeby ludzie żyli w strachu o pracę( umowy "śmieciowe", pół etatu=8godzin).
bzdury piszesz :) obroty były by zbliżone ,to możliwe
tyle tylko ,że kolejki były dużo większe ,co i tak mocno irytuje przy sobotnich zakupach ,a jak sobie wyobrażasz obsadę przy kasach ?
myślisz ,że te kasjerki które miały przyjść w niedzielę dostana jakieś zajęcie dodatkowe w sobotę ? obsada w soboty prawie zawsze jest pełna przy kasach :/ i nie chodzi tu o żadne straszenie :/ śmieciówka nie smieciówka ,mase ludzi z tego żyje i po wejściu ustawy z dnia na dzień straci pracę