~ napisał(a):
Tak naprawde ,to niczego nie rozumiesz,studiów sie nie kończy po to ,zeby komuś coś udowadniać ,tylko zupełnie dla innych celów,miedzy innymi ,zeby realizowac swoje marzenia,zdolności,żeby zdobyć wiedzę ,która jest dla nas ważna ,zeby sie spełniać,zeby być uzytecznym dla wielu ludzi
No faktycznie pasja i spełnienie,gdy co drugiego kto się chwali że studiuje zapytać jaki kierunek ,to dostaję w odpowiedzi MARKETING I ZARZĄDZANIE.Czyli zaraz po studiach,wbicie się w gajer i nic nie robienie to jest ta wasza pasja i spełnienie.
Mam przyjaciółkę po Elektro-politechnice która dalej się uczy znalazła prace w swojej dziedzinie bez znajomości i mimo że zarabia też najniższą krajową bo dopiero po szkole to nie narzeka.W tym przypadku można powiedzieć ze to pasja wystarczyło popatrzeć gdy idąc na spacer do Bożejowic jara sie rozdzielnią i transformatorami w elektrowni.
Więc jak mówiłam w większości sami chętni na prezesów banków.
Ps.sorry że zeszłam z tematu
Dopisane 05.07.2013r. o godz. 15:49:
~ napisał(a):
Mój wpis mówi o tym ,ze pracuję całe zycie za grosze bo takie uwłaczające pensje dostajemy w tym kraju,a nieroby siedzą w domu albo leża do góry ....,to po co im walczyć o godne zycie,nie wydali pieniędzy na kształcenie się ,nie potrzebuja pracy ,bo albo ktoś na nich pracuje albo jak już pracują to ,dostali prace "po znajomości" choć im sie nie należy z powodu braku kwalifikacji,więc wiedzac ,ze nie zasługuą na stanowisko ,które "ktoś im załatwił" ,siedza cicho i będą siedzieć,im jest dobrze w tym kraju.Tłum nie do takiej kategorii ludzi wystosował swój apel o to ,żeby walczyć o godniejsze zycie,jak widać równiez nie do ciebie ,wiec siedż i sie nie odzywaj.
No cicho posiedzone ?Myśl co piszesz bo widzę ze nie tylko ja w ten sposób zrozumiałam twoje wykształcone wywody. :]
Dopisane 05.07.2013r. o godz. 15:52:
Ps.to sie wżeń w bogatą rodzinę skoro wszyscy niewykształceni co maja jakieś dobre stanowisko mają je po znajomości
Dopisane 05.07.2013r. o godz. 16:00:
Znam kilka osób,które poszły do pracy na produkcję jako zwykły szaraczek i zostali kimś w zakładzie za ciężką prace,bo zakłady wolały zapłacić i wykształcić sobie dobrego pracownika co wykonywany zawód ma fizycznie w jednym palcu a nie tylko skamle ze jest źle ,niż kogoś kto ma tylko papierek i żadnego doświadczenia.
CZY PROSTO WYJAŚNIŁAM WYKSZTAŁCONYM?
Zmoderowano 05.07.2013 godz.19:13 - powód: usunięte zbędne cytowanie (moderator)